Jump to content
Dogomania

aleksandra23

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

aleksandra23's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputation

  1. Psina sama zwymiotowała pestkę, tuż przed wizytą u weterynarza gdzie miała być prześwietlana, także happy end :) Dziękuję za pomoc!
  2. W poście napisałam, że gotuję jej ryż z indykiem, do czego dodaje coś na osłonę jelit. Niestety pies się załatwia ale pestki wciąż nie widać, dzisiaj rano wymiotowała śluzem.;/
  3. Nie wydaliła jej na 100% bo ciągle ją obserwuje i sprawdzam każdą kupę :/ Spróbuje jej dać do jedzenia łyżeczkę parafiny, zobaczymy co dalej... A co do weterynarza zgadzam się, nawet nie chciał zobaczyć psa tylko od razu stwierdził, że nie jest w stanie pomóc.
  4. Właśnie kupiłam parafinę, ale czytałam, że może przeczyścić psa i w rezultacie jelita mogą się zaczopować pestką... Od czasu zjedzenia pestki załatwiała się około 7 razy (trochę dużo, ale być może tak działa siemię lniane), oczywiście chodzę z patykiem i wszystko rozgrzebuję :( ale pestki nie widać ani nie słychać...
  5. Witam, mam szczeniaka, sznaucer miniaturowy (ponad 4 miesiące). Pies jest bardzo łakomy, aż trudno nad nim zapanować :/ Wczoraj rano dorwał pestkę od nektarynki, średniej wielkości, po czym w ciągu sekundy ją połknął, zadzwoniłam do weterynarza, co robić, ale ten stwierdził, że nie ma jak nam pomoc i wysłał do weterynarza 80 km dalej. Dopiero dzisiaj wieczorem będzie możliwość prawdopodobnie tam jechać. Pies zachowuje się normalnie, bawi się, załatwia, ale pestki nie widać :( Podaję mu ryż z indykiem i siemię lniane z dodatkiem oliwy z oliwek (aby wspomóc proces wydalania)... Czy ktoś miał taki przypadek, czy jest szansa, że pies sam wydali pestkę? Jak to może się skończyć?
×
×
  • Create New...