Aleksandra49

Wspaniale! Bardzo sie cieszę :)

Sara2011 Pani oczywiście też bardzo dziękuję:)

Ale się cieszę ze Kitka trafiła do dobrego domku:) Jak sobie przypomnę miejsce skąd ją zabrałam... Jestem bardzo wdzięczna za pomoc! Dzięki Pani Kitka poznała szczęśliwe życie i trafiła do cudownego domku. Dziękuję !!! :)

Czytałam posty o Kitce z przerażeniem :( Ale na szczęście juz jest lepiej z maleństwem. Jak ma się dzisiaj?

Kitka u tego czlowieka jadla zazwyczaj jakies resztki po nim. Raz miala w misce zupe pomidorowa. Przez kilka dni jak czekala na transport jadla sucha karme, ktora na szybko kupiłam w sklepie tam na wsi- nazwy nie pamiętam bo jakas nieznana ale cos w stylu pedigree czyli bez wartosci ale lepsze od zupy

Zaproponuje pieska pani jeśli zadzwoni :)

Tam skąd ja zabralam stala na lancuchu caly czas ( okolo roku). Do tego człowieka trafila już jako dorosla wiec nie wiem jaki byl jej wcześniejszy los. A odnośnie transportu to nie wiedzialam ze tak to wygląda. Ale jesli pani zadzwoni to ją poinformuje.

Tak sie cieszę że Kitka do Pani trafila, widać że ma jak w raju :) Jesli chodzi o wiek pani to mysle ze jest kolo 50 ale moze byc i starsza. Mowila że na okres wakacyjny wyjeżdża zawsze na dzialke gdzie ma dom. Jeśli się zdecyduje i zadzwoni to wypytam o wszystko.

Sara2011 ja rowniez bardzo dziekuje za oplacenie transportu. Przed chwila dzwonila do mnie pani zainteresowana Kitka(stare ogloszenie wciąż jest na olx). Okazało się że mieszka na moim osiedlu w Lublinie. Pani chciałaby aby sunia byla wysterylizowana bo bardzo przezyla odejście ostatniego pieska- ropomacicze. Poinformowalam o sytuacji z pokarmem i ma zadzwonić za tydzień. Jeśli zdecydowalaby się na adopcję to mniej więcej pod koniec czerwca

Cieszę się, że poza urojoną ciążą z Kitką wszystko w porzadku. Trzymam kciuki za Dolarka:)

Mam nadzieję że z czasem będzie lepiej. Teraz wszystko dla niej jest nowością. A wiadomo kiedy Kitke zobaczy wet w związku z tym pokarmem?

Kitka mi się podoba:)

Witam, juz jestem na dogomanii. Ola K :)