Witam grupowiczów.
Jestem posiadaczką 7 miesięcznego mieszańca z sharpeiem. Piesek już wiele się nauczył, ale ma dziwny popęd do gryzienia ścian (obgryza je do tynku, szura łapkami po ścianach, dodatkowo obgryza świeczki z kamienia, łapie się wszystkiego co twarde). Uczymy go zostawiania samego w domu, max 4h spędził w samotności a któryś raz z kolei poogryzał połowe ścian w mieszkaniu- jesteśmy bezradni bo mamy nowe mieszkanie, kochamy psiaka, nie chcemy go karać biciem, bo nie złapaliśmy go na gorącym uczynku więc nasz Ajek nie wiedziałby za co się gniewamy- co jedynie nam pozostaje to "wezwać" do miejsca zdarzenia i wbijać do głowy, że nie wolno.
Pies przez 2 tyg przechodził kurację i dostawał tabletki z dużą dawką wapnia, dostaje dużo przysmaków, a jak zostaje sam zawsze staramy się zostawiać mu pluszaki, swoje gadżety i twarde kości do gryzienia.
Proszę o rady, czy ktoś miał z was podobny przypadek?