Neris

[IMG]http://images61.fotosik.pl/849/29b841639fffa8b0med.jpg[/IMG] [IMG]http://images62.fotosik.pl/851/2fcd0214fe3213bfmed.jpg[/IMG] Maksio :) wczoraj niestety miał głodówkę bo miał rozwolnienie. Dostał też nifuroksazyd, zobzczymy jak dzisiaj. Zakropiłam go Activylem, kleszcze u nas atakują strasznie.

[IMG]http://images62.fotosik.pl/851/59a6a176b67373b2med.jpg[/IMG] [IMG]http://images61.fotosik.pl/849/fa8cfe1b27f2863fmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/851/e8f336a30c0313c7med.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/850/5e4138cbb9a2a0c8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images62.fotosik.pl/851/2fcd0214fe3213bfmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/851/4721e02a37f426c6med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images64.fotosik.pl/852/f2c8fc53585fbbeamed.jpg[/IMG] Dzięki Cancer za udostępnienie albumu, na fb bardzop łatwo się wstawia zdjęcia a fotosik ciagle mi strajkuje. Wklejam tam 10 zdjęć i zostaje nagle tylko jedno. Diara jak to Diara, próbuje się tarzać na każdym spacerze. Trzeba ją będzie niebawem wykapać, zawsze na początku wiosny kąpiemy kojcowe psy, ale nie wiem czy będzie tym zachwycona. Od Miki mam za luty+marzec 12zł, bo chyba za luty była dłużna 2zł.

[IMG]http://images61.fotosik.pl/849/01313144929bdf46med.jpg[/IMG] [IMG]http://images62.fotosik.pl/851/1f4c9ca0d1075e72med.jpg[/IMG]

[quote name='__Lara']Paszczaka :eviltong::eviltong::eviltong:[/QUOTE] Wysyłałam mailem zdjęcia, ale widze że nie ma ich tutaj :( Maksio "daje radę" jak to określiła jedna z moich telefonicznych rozmówczyń. Bo przez telefon słychać głównie jego. PO prostu nie życzy sobie różnych rzeczy i ciągle o tym przypomina. U nas straszny wysyp kleszczy, obróżki w ogóle nie zdają egzaminu, więc psy są teraz popryskane kropelkami ACTIVYL. To nowość, mam nadzieję że nic się do nikogo nie przyssie. [IMG]http://images64.fotosik.pl/852/79773b9560fb00a9med.jpg[/IMG] [IMG]http://images61.fotosik.pl/849/fcdba14923c50e93med.jpg[/IMG] [IMG]http://images61.fotosik.pl/849/af589176fad49b29med.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/850/75709972447afd85med.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/850/e8fa1718f475aa08med.jpg[/IMG]

Dzisiejszy Żunio: [IMG]http://images61.fotosik.pl/650/fde2cb7a8f41f7femed.jpg[/IMG]

Żyjemy, żyjemy, a oto nędzne próby sfotografowania Maksia [IMG]http://images61.fotosik.pl/650/fde2cb7a8f41f7femed.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/651/de3ebb32356aa6dfmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/650/8e036a663a4dd41fmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/652/c64f32e41936dademed.jpg[/IMG] [IMG]http://images62.fotosik.pl/652/4ffc871979183570med.jpg[/IMG] Maksio zaczął trochę trzepać uszami, ale oglądałam je i nie widać nic niepokojącego. Nasz pan doktor na urlopie do niedzieli, w poniedziałek pójdę, bo i tak ma przyjechać szczepić całe towarzystwo więc niech zajrzy i ewentualnie coś poda do kropienia.

Bijcie zabijcie, ale miałam prawdziwe zapalenie płuc, jak na filmach, a teraz od kiedy jest trochę lepiej ciągle mi brakuje doby. MakSiurak zimowy (sprzed jakichś 2 tygodni chyba) [IMG]http://images62.fotosik.pl/653/9c90ab8a38e8c584med.jpg[/IMG] [IMG]http://images64.fotosik.pl/653/e95e7a8131b2137amed.jpg[/IMG] Za parę dni czeka wszystkich wielkie kłucie, przyjedzia nasz pan doktor i hurtowo wszystkich zaszczepi. Maksio nieźle, ani nie schudł, ani nie posiwiał bardziej. Humor ma taki jak zwykle czyli jadowity, ale niedawno ze 2 razy sam mi wlazł na kolana i wepchał głowę pod pachę i tak siedzieliśmy. Zaczęłam panikować, że może chce już umrzeć i dlatego jest dla mnie taki miły, ale jednak nie. Po prostu taki kaprys. Więcej zdjęć w weekend.

OTOZ Lubliniec wysłał wprost na moje konto 200zł na Diarę. Czyli wychodzi, że jest z lekka wzbogacona... o czym nie wie, bo dalej nie chce spać w budzie. Śpi NA budzie, nie wiem, chyba nie marznie? W jej kojcu większość podłogi jest wybetonowana, ale zostawiony jest mały piaszczysty kawałek żeby chociaż część podłoża była naturalna. Diara wykopała dziurę do środka ziemi i zagrzebała w niej 2 miski. Odkopywanie tego szpadlem zajęło dobre 20 minut :mad:

Lolalola przysłała mi dla Diary 30zł Nie mam niestety zdjęć bo ciągle coś, ale Diara ma się dobrze. Dzieci ostatnio nie przychodzą i jakoś ciężko mi utrzymać i smycz i aparat :(

Przepraszam, że zaniedbałam wątek Maksiunia. Maksio żyje i ma się nieźle, chociaż ostatnio musiałam wejść do kojca i go obudzić, bo na dźwięk otwieranych drzwiczek nawet nie przerwał snu. Bardzo linieje na zimę, więc sporo mamy czesania... [IMG]http://images62.fotosik.pl/351/b2739bf3423f2d73med.jpg[/IMG] Uwaga to na podłodze to liść :cool1: Ostatnio pomagał nam zgrabiać liście i gałązki z wybiegu: [IMG]http://images64.fotosik.pl/370/793520530ffb0cefmed.jpg[/IMG] Dotarło do mnie 170zł od Lolalola

[IMG]http://images65.fotosik.pl/370/9881212ad2ea20d0med.jpg[/IMG] No i stały punkt programu... [IMG]http://images61.fotosik.pl/370/c4c03679e663d464med.jpg[/IMG]

[quote name='b-b']Wspaniale:) Oby tak dalej!!![/QUOTE] Jeśli "oby tak dalej" dotyczy obsikiwania łóżka to WIELKIE DZIĘKI :mad: [IMG]http://images62.fotosik.pl/371/3c9d25f970ced44emed.jpg[/IMG] [IMG]http://images61.fotosik.pl/370/fd2f300394621f65med.jpg[/IMG] Maksio i Light My Fire Neris: "POSZOŁ WON GÓWNIARZU" [IMG]http://images62.fotosik.pl/371/cfb482a947f449f8med.jpg[/IMG] Ale biegają razem... [IMG]http://images63.fotosik.pl/370/c378b464fa36935emed.jpg[/IMG] CO ja zrobiłem? [IMG]http://images61.fotosik.pl/370/001ef0f504310375med.jpg[/IMG]

Korzystam z chwilowej obecności u koleżanki i wklejam zdjęcie rtg Tedisia: Tediś zyskał hollywoodzki, śnieżnobiały uśmiech Jednak jeśli chodzi o paluszki, na tym zakreślonym na czerwono kółeczku widać, że to nie jest problem samego pazurka, po prostu ostatnie paliczki w ogóle nie są wykształcone. Trzeba by było amputować dwa palce, co wcale by nie pomogło, mogłoby wręcz doprowadzić do zwichnięć łapki w nadgarstku, bo Tediś stawiałby łapkę na 2 zewnętrznych palcach. Pan doktor diametralnie skrócił dziwnie rosnący pazurek i to tyle... [IMG]http://images62.fotosik.pl/285/1a64c9a0b6fb69f9med.jpg[/IMG]

[quote name='Olena84']Co tam sie dzieje u Was?[/QUOTE] Jak to co, jamnik chciał wyjść oknem bo pańcia opuściła dom...