Jump to content
Dogomania

oliwka_g

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

oliwka_g's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, niestety gość nie chce się dogadać:( pomimo wielu korzyści i argumentów... i przede wszystkim szczerych chęci!! przekładał tak ważne spotkanie ze względu na zła pogodę, spóźnił się, nie przyszedł sam, bez cienia skrupułów podjął decyzje i jedynie zdobył się na to by poinformować, że psa już nigdy przyjaciółka nie zobaczy! ona ma zdecydowanie lepsze warunki dla psa, więcej czasu, możliwość zabierania psa do pracy, duże mieszkanie, większa wiedze i doświadczenie z psami...
  2. cześć, jestem świadkiem podobnej sytuacji, i bardzo potrzebuję Waszej pomocy/opinii!!!! przede wszystkim chodzi o to jakie są szanse na ustalenie wspólnej opieki? jak długo trwają takie sprawy? czy możecie polecić kancelarie która ma doświadczenie w takich sprawach? różnice są takie że związek był nieformalny ( ale łatwo udowodnić że para tworzyła jedno gospodarstwo przez kilka lat), psa adoptowano wspólnie, choć to jego nazwisko widnieje na papierach adopcyjnych! jednak to ona częściej sprawowała opiekę nad psiakiem, bo on zajmował się firmą! być może fakt że ona z zawodu jest weterynarzem, może stanowić argument dla sądu! po rozstaniu para blisko przez rok dzieliła się opieką tydzień na tydzień, taki podział funkcjonował bez zarzutu i szkody dla psa! dziś on będąc już w nowym związku, postanowił nie oddawać już nigdy psa byłej partnerce, argumentując sytuację przeprowadzką i umową adopcyjną, która jest na niego?? z dnia na dzień!!! co można zrobić?? pomóżcie!
×
×
  • Create New...