Jump to content
Dogomania

nasia

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

nasia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Ja tego psa bym w życiu nie zostawiła obcym ludziom,ale to nie jest moja sytuacja,ja chcę tylko pomóc. Chiny są zupelnie inne i siostra była przekonana,ze tak ma być.załatwia sie w legowisku pod siebie. Oczekuje pomocy jak polepszyć zniszczoną psychikę tego psa. Cherry&M Ten psiak też był faszerowany lekami. Czyli możliwe,ze pies który byl na początku umarł i dlatego tak długo to trwało,czekali aż urodzi sie drugi? Tu zdj tego psa w tym akwarium.
  2. Witam. Moja siostra mieszka w Chinach i kupiła pieska pomeranian(szpica miniaturowego) niestety kupila go ze złego miejsca - sklepu gdzie psy trzymane są w akwariach, nie mają kontaktu z człowiekiem i załatwiają sie pod siebie. Psiak w sklepie był wesoły,przyjazny i nieagresywny. Wzięli go, jednak pies juz pierwszego dnia był osowialy, nie chciał jeść, jedynie spał. Zadzwoniła do sklepu i zabrali go do lecznicy. Niby był przeziębiony, a co tak naprawdę było? Tego nikt nie wie. Odebrała go dopiero po chinskim nowym roku. W tym czasie również był w klatce, również robił pod siebie. W zasadzie odebrala go po kilku tygodniach, nie wierze nawet,że to ten sam pies. Pies jest zupełnie inny, jakby w sklepie był faszerowany jakimiś lekami na uspokojenie. Przede wszystkim nie da sie go nauczyć czystości. Załatwia sie pod siebie,a potem się w tym tarza,śpi na tym..codziennie jest tak samo. Rozumiem,że to szczeniak i na początku jest trudno z nauczeniem go czystości,ale on przez to,ze żył w klatce wychował się jak królik.. Ponadto wybrzydza jedzenie,ale ta sytuację juz rozwiązujemy zabieraniem mu miski po 20minutach. Pomocy..
×
×
  • Create New...