Jump to content
Dogomania

rebepas

New members
  • Posts

    17
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://motywacjapasja.blox.pl/html

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

rebepas's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Mam głupie pytanie. czy jest możliwe aby Owczarek ślizgał się na płytkach i panelach? Po działce chodzi normalnie a jak wchodzi do domu to po tych płytkach ślizga się tak jakby jeździła na łyżwach.
  2. Czytam całą noc o tym. Psy dają radę. Mam nawet wrażenie, że się już dogadują ale martwimy się o owczarka. Już chodził lepiej ale dzisiaj miał problemy ze wstawaniem a w pewnej chwili jak się poślizgnął to zrobił obrót taki, że łapami leżał do góry. Jak wstaje to tak ciągnie te nogi za sobą i mu się rozjeżdżają jak by był na nartach. Ma jeszcze szwy które za kilka dni mu zdejmiemy, jest na antybiotykach. Mam nadzieję, że to jego chodzenie wynika z tego co napisałeś. Boimy się bo w nocy przedarł się na schody i z nich zjechał (spadł). Teraz ja śpię na dole aby za mną nie wychodził. Przed zabiegiem lekarz zrobił prześwietlenie i stwierdził, że wszystko ok ale w zaleceniach wpisał że po tych zabiegach zaleca się prześwietlenie na dysplazję. Co do rozjeżdżania się łap to głównie na płytkach i parkiecie. Na działce niczego takiego nie widziałem.
  3. To ja mam inne pytanie. Jak u owczarków objawia się ta dysplazja stawów? Czy to jest coś takiego jak rozjeżdżające się tylne łapy?
  4. Pies jest po operacji. Cały pozszywany. Bierze antybiotyk. Tylko mam kłopot z tym godzeniem. Robię tak, jak napisał Sowa i chwilami wydaje mi się, że jest ok ale... Lablador jest bardzo żywy, cały czas krąży wokół owczarka, zaczepia go i obwąchuje. Wącha go od tyłu ale też po głowie. Owczarek czasami warczy. Jak dostają jeść to Lablador krąży wokół miski owczarka (chce mu zakosić coś) i wtedy ten warczy. Jakieś kolejne rady??
  5. Sowa- to są samice. Pomyliłem wiek labka - ma rok i jeden miesiąc. Owczarek czasami wstaje ale tylko czasami. Przeszedł się ze mną przez chwilę po działce po czym jak usłyszał samochód to zwiał pod drzwi. Mam wrażenie, że jest strasznie wystraszony. Dał się wykąpać i na mnie nie warczał. Pod prysznic go zaniosłem bo sam nie chciał iść. Leży i obserwuje wszystkich domowników. Ja tak oceniam, że skoro mogę go nosić i na mnie nie warczy to chyba jest już jakiś krok do przodu zrobiony. Dajemy mu jeść i pić stopniowo. Dzieci wokół niego chodzą i na nie też nie warczy ale nie pozwalamy im go głaskać bo nie mam pewności jak zareaguje. Na moją ocenę jest dalej zmęczony (choć już lepiej) cały czas śpi, może go coś poleć - może mieć coś z tylną łapą i ma ranę na przedniej (jakaś taką cięta?). Generalnie wygląda lepiej ale 80-90% czasu leży i śpi. Zauważyłem, że jak wyszedłem z nim na działkę to tak jakby się bał. Nawet taras jest dla niego takim buforem bezpieczeństwa. Jak przy nim siedzę to labek skacze mi prawie po głowie ale jakoś daję radę. Co do wieku to nie wiem. Wygląda na młodego psa co potwierdził weterynarz który patrzył na jego uzębienie.
  6. Dzięki. Wszystko sprawdzone. Czipa nie ma. Był tak zagłodzony i wymęczony że nie da się tego opisać. Dalej ciągle siedzi ale kilka razy wstał. U weterynarza dostał z pięć zastrzyków. Zabrałem go z drogi za miastem. Myślę, że jeszcze dzień dwa i by tego psa nie było. Wiem,że zachowanie psów jest normalne. Odratowaliśmy psa a mnie się tu dostaje. Nie wygląda mi ten pies na takiego który uciekł. Weterynarz w tym dniu miał kilka takich przywiezionych psów. To jakaś przedświąteczna tragedia? Prosiłem o rady
  7. Cześć. Ja mam inne pytanie. Wczoraj przygarnęliśmy owczarka niemieckiego. Leżał przy drodze i był totalnie wykończony. Tak bardzo, że wnosiłem go do samochodu. Byliśmy u weterynarza, dostał zastrzyki ale dalej nie chce wstawać. Pojedziemy jeszcze zrobić inne badania. Wydaje mi się, że może mieć coś z nogą lub jest totalnie wykończony. Dzisiaj rano dałem mu pastylki na odrobaczenie. Nie zostawimy go samego. Ale mam inne pytanie. Mam 11-miesięcznego labladora który prawdopodobnie jest mieszańcem (z wyżłem). Mamy go od szczeniaka. po jednej nocy labek szczeka na owczarka. Ten się nie ma ochoty podnosić ale czasami zawarczy. jak zrobić, aby one mogły ze sobą funkcjonować? Teraz się obwąchują ale owczarek leży a labek ma wysoko podniesiony ogon. Owczarek dostał jeść i pić ale wydaje mi się, że też się boi. Na mnie nie warczy ale na labka czasami (jak ten się zbliża) Weterynarz ocenił, że to młody pies. Dał my z pięć zastrzyków i powiedział, że trzeba czekać 24 godziny. Nie używamy kagańca ale na wszelki wypadek pożyczyłem od weterynarza. Na razie nie jest potrzebny ale jak coś to zastanawiam się, czy na chwilę założyć go labkowi który jest bardziej niespokojny. Generalnie sadzę, że psy się mogą dogadać. Proszę o jakieś rady. Pozdrawiam i wesołych świąt.
  8. U mnie jest inny problem. Lablador jest super dla dzieci, uwielbia się bawić ale na inne psy reaguje dość ostro. Sky ma 8 miesięcy i kiedyś przyjechało do nas moja mama z 7-letnim spanielem (samcem). Sky chciała się z nim bawić ale spaniel zabierał jej wszystko. W pewnej chwili zrobiło się bardzo agresywnie. I od tej chwili mam problem bo Sky podobnie reaguje na inne psy. Kiedyś przyszli znajomi ze starszym Labladorem i niestety zachowywała się bardzo podobnie. Jest jeszcze przed szkoleniem (bo mam to w planie) ale problem jest.
  9. To ja mam pytanie. Labek ma 8 miesięcy i daję mu Royal Canin Maxi Junior. Podobno jest to bardzo dobra karma i psu nic się nie dzieje. Ostatnio weterynarz powiedział, że waga ok (ok 17 kg ) sierść ok itd. Ale Labladory słyną z tego, że dużo jedzą a on jakoś na tą karmę się nie "rzuca". Zastanawiam się nad zmianą jedzenia i myślałem o Purina Dog Chow Puppy Lamb & Rice, jagnięcina i ryż. Jednak gdzieś przeczytałem że psy dostają po tym alergii i się wstrzymałem. Royal jest dość drogi i to też ma znaczenie ale nie chcę kupić jakiegoś dziadostwa i przez chęć zrobienia czegoś dobrego narobić dziadostwa. Stąd moje pytanie na forum. Możliwe jest też że zostanę przy dotychczasowej karmie bo pies nie ma problemów zdrowotnych i to też jest ważne. Ale może warto coś zmienić?
  10. To ja mam pytanie. Labek ma 8 miesięcy i daję mu Royal Canin Maxi Junior. Podobno jest to bardzo dobra karma i psu nic się nie dzieje. Ostatnio weterynarz powiedział, że waga ok (ok 17 kg ) sierść ok itd. Ale Labladory słyną z tego, że dużo jedzą a on jakoś na tą karmę się nie "rzuca". Zastanawiam się nad zmianą jedzenia i myślałem o Purina Dog Chow Puppy Lamb & Rice, jagnięcina i ryż. Jednak gdzieś przeczytałem że psy dostają po tym alergii i się wstrzymałem. Royal jest dość drogi i to też ma znaczenie ale nie chcę kupić jakiegoś dziadostwa i przez chęć zrobienia czegoś dobrego narobić dziadostwa. Stąd moje pytanie na forum. Możliwe jest też że zostanę przy dotychczasowej karmie bo pies nie ma problemów zdrowotnych i to też jest ważne. Ale może warto coś zmienić?
  11. Kolejny raz proszę o czytanie ze zrozumieniem. Dziękuję za radę dotycząca urlopu itd. Ja urlop biorę dla dzieci :) Tak pisałem że znam takie osoby i bynajmniej nie sądzę aby komuś się działa krzywda. Nie napisałem, że ja tak robię. Powiem jednak więcej. Na wiosnę chcę kupić budę dla psa ponieważ chcę aby maił swoją przestrzeń i w razie gdy my będziemy wychodzić z domu mógł pobiegać po działce mając jednocześnie miejsce do odpoczynku. Proszę nie mylić budy dla psa z kagańcem itd. Jeśli dalej jest Pani zainteresowana moimi planami to idę z nim na szkolenie bo pies ma odegrać dużą rolę w wychowywaniu moich dzieci. Nie zamierzam zamykać go na noc w garażu ale chciałbym doprowadzić do tego, że będzie spał w innym miejscu niż moja sypialnia. Wybaczy mi Pani, ale nie powiem dlaczego :) Jeśli w tym zakresie może mi pani coś podpowiedzieć to proszę bardzo. Nie che mi się rozmawiać o tym kogo Pani pilnuje w nocy. A co do czasu to przywiozłem pieska przed świętami i byliśmy z nim cały czas bo miałem tydzień wolnego. Nie napisałem też, że nie mam cierpliwości do sprzątania po nim itd. Gdybym tak myślał to rozmawialibyśmy obecnie o pluszaku :)
  12. Nie wyrzucam psa do garażu żeby było jasne
  13. Proszę przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem to co napisałem. I proszę mi nie mówić o dzieciach bo mam ich troje :) Staram się uczyć psa załatwienia swoich potrzeb poza domem
  14. Ok. Psy mają ogromny i pozytywny wpływ na wychowywanie dzieci. Na noc nie zamykałem go w garażu jednak wiem że nie ma w tym nic złego. Może wy jesteście bezrobotni w dzień cały czas siedzicie w domu. Ja jednak nie. Mały szczeniak labrador pozostawiony sam w domu to masakra. Więc wydaje mi się, że w chwili gdy dzieci idą do przedszkola i szkoły a my do pracy to lepiej jest jeśli pies zostanie w garażu. Towarzystwa mu nie braknie bo ma przy sobie rodzinę wielodzietną. W sobotę i w niedzielę jest cały czas z nami
  15. Ludzie kupują psy z różnych względów. Ja lubię zwierzęta a psy mają ogromny wpływ na dzieci (szczególnie labradory) Na Pani błyskotliwy komentarz mogę odpowiedzieć tylko prośbą o czytanie ze zrozumieniem.
×
×
  • Create New...