Witajcie,
A jak ta terapia wygląda dla psów z PNN na dzień obecny (nadzieja czy wyciąganie pieniędzy)? Kto w tym się specjalizuje jakieś informacje , kto z Was drodzy mili może popisać w temacie to proszę.
Pies już ma sporo nakłuć po płukankach :( ,żyłki odmawiają współpracy a kroplówki podskórne 2 tygodnie powodują wzrost mocznika do 200 (norma 45) . Pozatym wiem ,że to offtop ale macie jakieś sposoby na mocno pokłute żyły tak by kaniule wchodziły :( .Macie typy lioton1000 z heparyną przynoszą raczej słabe rezultaty po 2tygodniach skrzepliny po wkłuciach nie wchłonęły się i przeszkadzają w zakładaniu wenflonów.
Pozdrawiam Was i mniejszych Braci i Siostry Wasze.