Jump to content
Dogomania

pradunia

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

pradunia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Chciałabym podzielić się naszą historią a być może komuś pomoże w podejmowaniu decyzji. Nasza sunia, która zawsze jest wesoła jak to Golden Retriver, nagle chowała się za stołem i nie chciała wyjść. Nawet jak podałam jej bułke, która uwielbia bo jest to typowy tzw psi odkurzacz który je wszystko:), nie chciała tego ruszyć. Od razu pomyślałam że może to kleszcz. Przeszukałam psa i znalazłam to świństwo. Szybko pojechałam do weterynarza który stwierdził po badaniach że jest bebeszioza (babeszjoza). Od razu podano psi Imizol i po kilku dniach piesek czuł się lepiej. Myśleliśmy że to po wszystkim ale po 2 tygodniach sunia znowu żle się poczuła. Pojechaliśmy drugi raz i okazało się że nadal ma bebeszjozę chociaż po pierwszej bebesziozie wyszlo ze nie miała czyli od nowa jakos zlapala albo to cholerstwo się nie wybilo. Podano jej Imizol drugi raz, po czym czuła się trochę lepiej ale po 3 dniach znowu zaczęła się bebeszą. Okazalo się że jest to babeszjoza opona na imizol. Lekarze chcieli jej podać lek na malarię, który jest bardzo niebezpieczny i pies może nie przeżyć. Dla nas była to tragedia ale adrenalina pomogła nam wyszukać i ściągnąć lek BERENIL który działa na bebeszę bo w naszym kraju kleszcze się uodparniają na imizol a berenil nie jest tak znany. Berenil uratował nam pieska, który już prawie był na dializach. Po dwóch dniach wyniki były dobre, bebeszy już nie było i sunia była nie do poznania. Trzy dni temu, bebesza znowu nas zaatakowała i dziś po 2 dniu kroplówki modlimy się że po 2 tygodniach, jak Imizol ucieka z obiegu, bebeszy nie będzie. Walczymy bardzo.
  2. Witam wszystkich mam sunię Pradę, u której wykryto jak napisał doktor: "w gruczole p4 widoczna deformacja lita, ok 16x9mm nico nieregularna w strukturze, kształcie i krawędzi, unaczyniona, bez cech naciekania tkanek okolicznych jednak widoczny odczyn zapalny wokół. Obraz typowy dla guza nowotworowego gruczołu sutkowego, zmian wskazuje na gruczolak, jednak do różnicowania z początkiem konwersji w gruczolakorak." Nie wiemy co robić, dużo lekarzy zaleca wycięcie guzików razem z płatem mlecznym. Sunia ma 10 lat i 7 miesięcy. Nigdy nie miała sterylizacji i dlatego lekarze mówią że i tak trzeba sterylizować bo będzie ropomacicze, więc przy okazji można usunąc guzki. Naczytaliśmy się że jeśli jest guzek nie jest zlosliwy to super żeby usuwac ale jak się okaze ze złośliwy to po usunięciu pies zejdzie bo będą przerzuty. Dużo osób mówi ze już po paru miesiącach do roku pies odszedł na Tamten Swiat po takim wycięciu. Prosimy o porade jeśli ktoś miał takie wycięcie i był zlosliwy, czy pieski zyja długo czy lepiej zostawić i nie ruszac. Lekarze chcą zrobić sterylizacje wraz z wycięciem jednego plata mlecznego, a potem wyciac drugi plat po jakims czasie bo ma guzki po dwóch stronach.
×
×
  • Create New...