Na wstępie przywitam się ze wszystkimi, mam 21 lat, nazywam się Michał. W październiku chcę zakupić Labradora ( wcześniej miałem ON-ka, który niestety odszedł.) lecz mam pewien dylemat.
Pracuję w systemie 12godzinnym np: Poniedziałek dzień od 06.00 do 18.00 wtorek noc od 18.00 do 6.00 i potem środa, czwartek wolny, wychodzi dzien pracy dzien wolnego.
O co mi chodzi mianowicie: mieszkam z rodzicami, oni traktują psa neutralnie, dla nich obojetne, czy będzie, czy go nie będzie, nie będą za bardzo chcieli z nim wyjść na spacer tylko podstawowe rzeczy takie jak karma i woda to mu podadzą. Czy pies od szczeniaka za bardzo nie ucierpi podczas mojej nieobecności w pracy ? Chodzi mi o taki typowy brak czułości, np tata czasami go poglaska, pobawi się z nim, ale nie będzie chciał wychodzić za bardzo. a wiadomo szczeniak potrzebuje ciągłej miłości. Jak sądzicie ?