Jump to content
Dogomania

wojciech_s

Members
  • Posts

    29
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

wojciech_s's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • Week One Done Rare
  • One Month Later Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

24

Reputation

  1. W Czarnożyłach znalazłem błąkającego się kundelka , 8kg szczupły , 35-40cm w kłębie ,podpalany . Jedno ucho bardziej klapnięte , kikut ogona , na szyi czarna opaska przewiązana na pęk (to chyba była kokardka ale został się pęk) . Pałętał się od 8.01 do 15.01 (mniej więcej w tych dniach) za kościołem , teraz okupuje kanapę ;) . Przytulas z charakterkiem . Kontakt 694361099 / pw
  2. Można kraśc do woli , tekst oczywiście ;) Florka na wszelki rozwiesze tu i ówdzie , ta opaska skórzana to było przygotowywanie do smyczy której florek panicznie sie boi . Więc jak ktoś go tak przygotowywał to może mu zależeć na psiaku a ten jest wyjątkowym spryciarzem i mógł zajść naprawdę daleko a utkwił tutaj bo miał ekipę przyjaznych kundli . Jak sie komuś podobny pies gdzieś w zagubionych z okolic Czarnożył czy Wielunia rzucił w oczy to niech da znać . Tylko mam dylemat , kanapę zaanektował błyskawicznie , na ręku da się nosić (nawet na rowerze z nim jechałem ;] ) ale na drzwi to mi nalał (już załapał że nie tędy droga - uczy się błyskawicznie) , czy to egzemplarz ze schroniska czy nieudany prezent (taki to by raczej nie miał problemu ze smyczą) . Taki "księciunio" ale z naleciałościami rodem z "chłopskich czworaków" ;]
  3. Troche miał niefart (a może i fart) przez lokalizację , w tym miejscu zawsze kręci się masa małych miejscowych burków i zgubionego blabladora (własciciel się znalazł) który łaził razem z Florkiem ktoś wrzucił na spotted wieluń a na tę sierotkę nikt nie zwrócił uwagi bo się wmieszał w tłum , dziś już lezał pod słupem telepiąc się z zimna no to kilka pytań do miejscowych czyja to zguba i pies mój ;) PS Ogona też nie ma , tzn. 5cm kikut . Ja tam wolę ogoniaste , ale "jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co przylezie " :D
  4. Działam , Florek odzyskuje "prawidłowe parametry" ;) . Do żarcia chyba nic nie dostał przez ten czas bo ma strasznie kościstą d""pe .
  5. Taki "dżeki szczeki" na zapałkach . 8-10 kg .Zero kamienia na zębach czyli rok może dwa . Teraz Florian czyli Florek . Wysokości i długości bambusa tylko o połowę węższy :D Jakby to powiedzieć , bardzo dystyngowany egzemplarz ;] I strasznie mu gorąco , potwornie sapie . Tydzień na mrozie poprzestawiał mu temperaturki . Futro nie na ten klimat (włos o połowę krótszy od bambusowego)
  6. Mam pytanie - czy czarna wstążka (tzn. pasek z cienkiej sztucznej skóry ) zawiązana jak obroża ale na kokardkę cos oznacza ? Na obroże za cieńkie. Znajdka mam , od tygodnia siedział w jednym miejscu z takim czymś i dziś środkami przymusu bezpośredniego czyli swojskim boczkiem zarekwirowałem na podwórko i do domu ;) Po nakarmieniu nabytek bardzo mocno wkleił się we mnie ;) (bambus bardzo "zadowolniony" z nabytku , pajacuje przeokrutnie :D )
  7. Przerwa na bambusa no i pozdrowienia dla wszystkich ;)
  8. Mastif krzemieniecki :D Czasami mam wrażenie że adoptowałem pneumatyczną linię produkcyjną a nie psa . Sapie , prycha , kicha seriami , powietrze zaciągnięte nosem wypuszcza pod faflami itp. ;)
  9. Wilkiem "paczy" :D Pasował by do mojej "gablotki z osobliwościami" , no jedną osobliwością (która właśnie chrapie i pierdzi synchronicznie ) ;)
  10. Witam i pozdrawiam ;) Uwolniłem sirote (w środku wsi jakiś pacan założył oczko na starym rozwalonym ogrodzeniu ) , mało co bym kopytem nie zebrał. Druta złamałem zluzowałem aż do zdjęcia z szyi . Akcja jakieś 50 minut temu , ciemno jak w d**ie a w telefonie tylko flash bez latarki . Dwumetrowe pokrzywy zapewnią wrażenia na całą noc bo krótkie spodenki :] Bambus za płotem przebierał łapami i tylko dziczyzna poszła w krzaki to pajac za nią ale chaszcze takie że 200m i stan przedzawałowy :D
  11. Aha , Murko hotelumurki.c0.pl nie działa .
  12. Kosmici pozdrawiają ;) Wczoraj byłem z walcem , ma długi rdzeń więc pod nóż poszedł tylko piąty pazur ;) Ganiam pajaca w pole po 15km tak ze 3-4 razy w tygodniu , ja lekko schudłem , walec stawia opór ;) W polu to jest gończy i nawet na krzaka potrafi wleźć jak tylko coś wyczai , zaangażowanie i sposoby na upolowanie czegoś - jestem pod wrażeniem , detektor non stop przy glebie, niucha kilka razy na sekundę i prycha co kilka :). Ale namierzanie to kabaret , jakie to ciele jest nieporadne :D Kreta złapała na płaskiej gruntówce dopiero po 15 minutach i na odcinku kilku metrow kilka razy jej uciekł :] Może dlatego że było ciemno . I to przyśpieszenie jak usłyszy strzał z armatki , 12 kilometrów w łapach , sapie jak parowóz i nagle potrafi przyśpieszyc tak że jej na rowerze nie moge dogonić :D Prysznica to jak ognia sie boi ale potaplać w bajorku to chętnie ;) Ale bez głębokiej wody , narazie tylko do podwozia coby kopytka po rajdzie schłodzić .
×
×
  • Create New...