wczorajwieczorem jechalem z Lipna do Płocka i przy drodze siedziały 2 male szczeniaki najwyrazniej ktoś je porzucil jak wracałem bylo juz ciemno i nawet nie zauważyłem czy dalej tam siedzialy czy nie, ludzie pozbywaja sie szczeniakow w taki sposób bo w schroniskach nie chcą przyjmowac uśmiercać legalnie nie wolno i tak sie wtedy dzieje