Jump to content
Dogomania

Ewa Zawadzka

Members
  • Posts

    20
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

1264 profile views

Ewa Zawadzka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

2

Reputation

  1. I jak tam ma się piesek ?:) Jestem w podobnej sytuacji i chciałabym się dowiedzieć jak zadziałały u Ciebie wszystkie środki zapobiegawcze ponieważ też chiałabym w najbliższym czasie znów powitać malucha w domu.
  2. Niestety ale przeżyłam to samo z moim pieskiem. Ciesze się, że nie macie zamiaru zostawić tej sprawy. Trzymam mocno kciuki za rozwiązanie sprawy :)
  3. Bardzo współczuje:( Niestety sama przezywałam to samo 2 tygodnie temu. Mój maluszek też niestety nie przeżył. Doskonale wiem co czujesz. Co do mieszkania to jestem już po pierwszym czyszczeniu Virkonem. Kupiłam tez specjalną lampę którą będę naświetlała mieszkanie. Podobno ona zabija już wszystko. Trzymaj się mocno :)
  4. Dziękuje za wszystkie rady :) Chciałaby znaleźć jakaś domową hodowle z FCI. Toyota bardzo dziękuje i na pewno odezwę się do poleconej hodowli:) Nie zamierzam spieszyć się z wyborem pieska i tak muszę jeszcze dojść do siebie po starcie poprzedniego i dobrze zdezynfekować mieszkanie. Jakbyście słyszeli o domowej hodowli zarejestrowanej z FCI posiadającej Maltańczyki byłabym wdzięczna za jakiekolwiek informacje :)
  5. Już jestem po pierwszej dezynfekcji mieszkania wirkonem. Wszystkie rzeczy pieska też sa już wyrzucone. Zastanawiam się tylko czy mam wyrzucić same poszewki na poszewki na poduszki czy całe poduszki. Co myślicie ? Będe co tydzień czyściła wirkonem całe mieszkanie a to co mogę dodatkowo domestosem. Wiem,że piesek musi mieć przynajmniej 12 tygodni, być po wszystkich szczepieniach i nabrać już odporności. Weterynarz powiedział mi, że wtedy jest 95 % szans, że piesek nie zachoruje a nawet gdyby zachorował to przejdzie tą chorobę jak dorosły pies. Czy mogę jeszcze jakoś zabezpieczyć go przed chorobą ? Gojka źle mnie zrozumiałaś albo to ja źle to opisałam. Po prostu zastanawiam się gdzie najlepiej kupić pieska, żeby nie było z nim żadnych problemów. Jedni polecają mi psa z domowej hodowli ( czyli po prostu ktoś ma tylko jedną suczkę i pieska z których mają szczeniaki ) czy kupić go z hodowli z FCI? Nie wiem co będzie najlepsze dlatego pytam o radę.
  6. Witam Chciałabym za miesiąc lub dwa stać się szczęśliwą posiadaczką malutkiego maltańczyka. Możecie polecić jakieś hodowle w których wszystko jest ok a zwierzaki są zdrowe, szczęśliwe i dobrze traktowane. Najchętniej jakieś domowe hodowle albo od osoby prywatnej. Chce być pewna, że kupie pieska od kogoś kto go kocha i o niego dba a nie tylko zarabia na nim pieniądze. Nie zależy mi na rodowodzie. Piesek ma być tylko do kochania jednak chciałabym żeby był to maltańczyk a nie tylko piesek maltańczykopodobny. Znacie kogoś godnego polecenia ?
  7. Nie chcieliśmy zaoszczędzić ale jej hodowla była najbliżej miejsca naszego zamieszkania. Nie mamy żadnego doświadczenia w tyvh sprawach i jak czytaliśmy wszytsko w ogłoszeniach wyglądało ok. Jestem młoda, pojechałam go zobaczyć zakochałam się i wszystkie pytania oraz racjonalne myślenie wyparowało z głowy. Niestety już nigdy więcej nie popełnię tego błędu.
  8. Z tego co wiem tej kobiecie wszystko uchodzi już tak od kilku lat. Ma układy we wszystkich instytucjach. Wszyscy czują sie bezradni wobec tego co ona robi a ona czuje się bezkarna i robi z ludźmi i zwierzakami to co chce. Mnie już też chciała zastraszyć, że pozwie mnie o pomówienia. Jedak tym razem źle trafiła. Nie pozwole jej tak krzywdzić zwierząt i ludzi. Jestem już w kontakcie z osoba która ma również chorego psiaka od niej i na pewno razem postaramy się zrobić z nią porządek.
  9. Już jestem w kontakcie z prawnikiem. Racja nie ma sensu użerać się z nią osobiście i jeszcze bardziej niszczyć sobie zdrowie
  10. Chyba nie da rady dogadać się z ta kobieta po dobroci. Kazała nam zrobić sekcje zwłok psa. Mówi, że pies zmarł poprzez nieumiejętne leczenie drugiego weterynarza. Cały czas utrzymuje , że to na pewno nie była parwowiroza. Nie daje nam dojść do słowa gdy rozmawiamy z nią przez telefon. Mówi, że chciała nam wymienić psa ale my sie na to nie zgodziliśmy ( traktuje zwierze jak jakiś sprzęt który jest wybrakowany a nie żywe stworzenie). Na dodatek jeszcze straszy nas, że oskarży nas o zniesławienie i to my jej będziemy płacić karę. Jakiś absurd. Zamierzam skontaktować się z prawnikiem i rozwiązać to sprawę ponieważ na pewno nie pozwolę jej dalej czuć się bezkarną!
  11. Niestety ale mimo leczenie dziś o 6:50 szczeniak zmarł :( jestem załamana dzwoniliśmy tam o 6:42 i było ok. Niestey Nie dał rady mimo walki lekarzy. Biedaczek tylko nacierpiał się przez tą niedodpowiedzilną kobietę. Nie wpomne juz o tym w jakim ja jestem teraz stanie fizycznym i psychicznym. Co radzicie zrobić z ta pasia z hodowli ? Mamy wszystkie dokumenty odnośnie leczenia szczeniaka . Jeżeli jeszcze znajdzie sie jakaś osoba która kupiła szczeniaka w tej hodowli prosze o kontakt : 503171272
  12. Oczywiście, że teraz najważnieszy jest dla mnie piesek a nie ta okropna baba. Z nią rozprawimy się jak maluszek już bedzie zdrowy. Cieszę się , że teraz jest w dobrych rękach i mam nadzieje, że wszytsko sie dobrze skończy. Poprzedni lecznica to doweterynarza tam leczyli go państwo Kraszewscy. Oczywiście dlatego, że pani z hodowli zalecała nam tam iśc ponieważ oni prowadzą jej hodowlę. Nie polecam !
  13. Tak, został zrobiony wymaz z jelit który potwierdził chorobę. Na szczęście weterynarz miał surowice i już jest mu podawana. Został w klinice na noc żeby go nawodnić i żeby był pod stałą opieką. Teraz tylko się modle oby wszystko zadziałało a mój kochany maluszek wyzdrowiał. Dostaliśmy tylko książeczkę zdrowia psa.Są tam wpisane 2 szczepienia. Hodowla Eden zarejestrowana w związku Kynologicznym w Polsce. Mam umowę ale w niej zastrzega sobie prawo do wyboru weterynarza. My tego weterynarza już zmieniliśmy z czego nie jest zadowolona i mówi, że klinika chce tylko od nas wyciągnąć pieniądze. Jej weterynarz jednak nie postawił nawet diagnozy tylko dawał zastrzyki i mówił, że stan psa nie jest ciężki. Pani z hodowli też widziała psa wczoraj i mówiła że całkiem dobrze wygląda( a wcale takk nie było) . Bardzo nalegała żeby zabrać go do siebie i wyleczyć, ale nie zgodziłam się . Teraz myślę, że wiedziała co się dzieje ale chciała to wszystko jakoś ukryć. Sama juz nie wiem co myśleć...
  14. Niestety ale to właśnie parawiwioza :( Piesek już leczy się własnie u doktora Popławskiego. Daje mu 50 % szans ale mam nadzieję, że wyzdrowieje i jak najszybciej wróci do domu. Był szczepiony ale nie ma jeszcze wszytskich niezbędnych szczepień. Pani z hodowli cały czas zapewnia nas,że to nie jest to chorba nie da jej się przetumaczyć , że juz od niej musieliśmy dostać chorego psiaka i że inne również mogą być chore o czym powinna powiadomić właścicieli. Co proponujecie zrobić w takiej sytuacji ?
  15. Witam Mam 8 tygodniowego maltańczyka. Po 5 dniach pobytu u nas zaczął mieć biegunkę i wymiotować.Jadł tylko karmę którą poleciła nam pani z hodowli Royal canin starter . Skontaktowaliśmy się z hodowcą, ona pokierowała nas do weterynarza który prowadzi go od urodzenia. Od 4 dni codziennie tam jeździmy dostaje zastrzyki po okolo 6 dziennie. Dd tego czasu zjadł tylko 2 razy troszkę kurczaka. Jego stan się nie poprawie. Dziś wymiotuje nie chce jeść i pić. Od zastrzyków jest cały obalały i nie chce chodzić. Weterynarz nie potrafi powiedzieć co może mu być. Nie skierował go na żadne badani. Co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji ? Zmienienić weterynarza ? Możecie polecić kogoś godnego zaufania w Trójmieście ? POMOCY !!!
×
×
  • Create New...