-
Posts
0 -
Joined
-
Last visited
LabradorkaPL's Achievements
Newbie (1/14)
0
Reputation
-
Mój pies nazywa się Kola.Jest to labrador biszkoptowy. Ma 5 lat a 03.05.2016r. będzie miała 6 lat już miała szczeniaki. Problem jest w tym że ostatnio miała cieczkę i uciekła mi. Było to wieczorem około 20:00 szukałam jej z 15 minut i zobaczyłam ją z małym czarnym kundelkiem co prawda nie dosięgał do niej ale próbował na nią wskoczyć. Szybko złapałam moją sunię i przyprowadziłam ją na podwórko. przypięłam na długą smycz przypiętą do budy. Następnego dnia jak wstałam zobaczyłam że kundelek jest na podwórku a furtka zamknięta. Zachowanie mojej suni było dziwne, bo zniżyła się do jego poziomu aby on mógł dosięgnąć. Nie wiem czy to możliwe aby ją zapłodnił ale bardzo się tego boję.Teraz tuli się do mnie siada przy mnie i daje mi łapę. Jest grubsza i cały czas che jej się spać. Nie mogę od razu jechać do weterynarza na USG bo rodzice się nie zgodzą, ponieważ to kosztuje a jeśli nie wyjdzie że jest w ciąży to stracą pieniądze. Mogę oczywiście poczekać aż będzie więcej objaw ciąży. Ale najgorsze jest to że miała cieczkę jakieś 5 dni i po tym zbliżeniu już jej nie ma. A tak teraz wygląda i śpi na kanapie: