Czteromiesięczny szczeniak jest z nami od ponad dwóch miesięcy. Bardzo cieszy się gdy któryś z domowników wraca do domu, skacze, piszczy z radości. W przypadku jednej osoby ta radość jest o wiele słabsza. W dodatku chodzi tu o osobę, która spędza najwięcej czasu z psem, najczęściej się nim zajmuje,wychodzi na spacery, bawi się, karmi. Teoretycznie więc to z tą osobą szczeniak powinien być związany najbardziej. Co może oznaczać takie zachowanie u psa? Czy jeśli najmniej cieszy się z czyjegoś powrotu do domu znaczy to, że tego domownika kocha najmniej?Czy da się to jakoś zmienić?