Mój wujek wyuczył swojego psa w taki sposób, że gdy pies chciał jeść, szedł po karmę, sypał mu do miski, ale nie pozwalał jeść dopóki pies się nie uspokoi. Kazał mu patrzeć na miskę, póki jego ekscytacja się nie skończy. Wtedy pies uczy się tego, że nie może sam o wszystkim decydować.