Jump to content
Dogomania

Krosno

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

678 profile views

Krosno's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Objawy zależą od rodzaju zapalenia skóry i obszaru, ale najczęstrze to: rumień, łysienie, pęcherze, swiąd, nadżerka, owrzodzenie fragmentu skóry, odbarwienie włosów lub skóry, strupy, grudki, krosty i nadżerki, wysięki ropne. nadmierna potliwość (smród) .....kuchwa okaz zdrowia 1,5 rocznego młodego psa z legalnej hodowli radość dla rodziny na całe życie. Bez nadzieji wyleczenia mimo usilnych starań bez względu na koszta....dlaczego ?
  2. Pies ma alergie na roztocza,pchły,trawy pyłki pisząc krótko jest chory do końca życia z trudnym leczeniem i z dużymi kosztami - choroba genetyczna.Pies kupiony w hodowli za pare tysięcy a nie wzięty ze schroniska . Skoro hodowla ma prawo odebrać psa przy nieprawidłowej opiece to dlaczego nie ma obowiązku reagowania przy sprzedaży psa chorego. On nie ma zwykłej alergii do zapanowania on ma zestaw alergii które lada moment opanują tylko sterydy zanim psa zeżrą gronkowce drożdże i Bóg wie co jeszcze . On nie ma krosty on ma poważne problemy skórne.Skoro to z hodowli miotu to może niech go odbierze i leczy teraz do końca życia....ależ skąd pies już na wystawy się nie nadaje do rozrodu też to na cholere im potrzebny bo zdrowego to by pewnie chętnie wzieli. Sprawa jest taka : kupujesz psa w legalnej hodowli a on Ci dają zwierze które musisz leczyć do końca życia ale przy tym non stop wywalać pieniądze a i tak nie wyleczysz - pies obdrapany,śmierdzący łojotokiem a przyznać trzeba że przy atopii to najgorsze dopiero przed nimi więc a_niusia zastanów się kogo pogięło
  3. Pies jest z ZKwP czy w ziązku z tym można jakoś znaleźć psy z tego samego miotu i poprzednich? Jest jakaś droga? Hodowca podał właścicieli tylko tych których psy są na wystawach by udowodnić brak problemów. Właściciele nie twierdzą że ich pies nie jest jedyny z alergią ale mając hodowle rasy ze skłonnościami do alergii kilka lat trudno uwierzyć że ten jeden jedyny na to cierpi i nie na jeden problem a na kilka na raz.
  4. No nie chciałbym na razie pisać jaka to hodowla bowiem znajomy nie chce działać nerwowo opisując na necie choć to nie byłaby zemsta a fakty ale na to przyjdzie czas. Pies w chwili odbioru miał brzydki zapach co możliwe że hodowca tego nie czuł mając w pomieszczeniu jeszcze dwa psy tej rasy ( albo udawał) a znajomy z koleji mając go już w samochodzie stwierdzil że to pewnie zapach typowy dla psów ktore przebywają razem ,legowisko itd.Stwierdzil że wykąpie i będzie dobrze a wypadająca sierść to odpowiedż co drugiej osoby iż to reakcja na stres i przejdzie. Biorąc pod uwage smrodek który towarzyszy mu do dzisiaj teraz wychodzi na to że to objaw byl od początku a wynika on z tego że przy tylu alergiach pies po prostu cierpi na łojotok i naprawde jak wchodze do niego do domu to czuć ....lumpa z dworca zaledwie 3 dni po kąpielach w specyficznych szamponach. U psa stwierdzono badaniami po paru miesiącach te alergie a leczony antybiotykami był dużo wcześniej bowiem podejrzewano że to może jakaś mini alergia na kurczaka i dobranie karmy wystarczy a jednak nie wystarczyło .Jest to rasa poddatna na alergie ale głównie chodzi o to że znajomy pół roku szukał hodowli starał się być jak najbardziej odpowiedzialny mało nie zapłacił liczyl się z jakąś alergią że wystąpi ale nie sądził że z hodowli która twierdzi iż nigdy nie było żadnej alergii kupi tak chorego psa :( on niestety wymaga leczenia całe życie i to nie byle jakiego bowiem zawsze występują problemy skórne które trzeba na bieżąco leczyć i do tego komfort życia wszystkich dookoła ( pies śmierdzący od łojotoku i nie można nad tym zapanować) Znajomy wie że pies to żywy organizm i może chorować i był na to gotowy ale że kupił psa nie do wyleczenia a hodowla umywa ręce to jest bolesne bo teraz jego życie wygląda jakby wziął psa z fundacji z deklaracją że STAĆ go na leczenie i wizyty u weta do końca życia psa a hodowla zadowolona że psa sprzedala i z głowy po problemie.Ciężki temat naprawde bo robią wszystko dla psa co możliwe toną z wydatkami a zdają sobie z tego sprawe że niestety tak będzie przez lata życia psa. Gdyby teraz adopcje chciały znaleźć dla niego dom na pewno napisałyby że potrzebny ktoś kto ma czas,pieniądze na opieke nad psem ciężko alergicznym.....nie wielu by się znalazło bo to naprawde poważny problem.
  5. Witam i mam pytanie do was. Znajomy kupił psa w hodowli w której byla mowa iż żadnych problemów ze szczeniakami nigdy nie mieli nie bylo rownież żadnych wad czy alergii ot taki wywiad. Pies od początku miał problem z sierścią co oczywiście dało się zauważyć dosyć szybko ale było tłumaczone stresem przy zmianie domu był leczony jednak z uwagi na brak poprawy zostaly wykonane testy szczegółowe. W pare miesięcy od kupna stwierdzono alergie na kurz i roztocza na trawy i pyłki na pchły oraz alergia na zboża co akurat w tej sytuacji jest najmniejszym problemem. Pies od samego początku jest leczony ,koszta są duże a wyleczyć się nie da bowiem jak wiadomo to tzw atopik i jego schorzenie jest na całe życie. Dramatem jest zespół tych alergii które powodują iż pies jest jednym z najtrudniejszych przypadków choroby calorocznej wiecznie leczony koszta już dawno przekroczyły koszta zakupu a wizja przyszłości jest przerażająca jak wiemy tego typu zespół alergii nie jest nabyty a wrodzony koszty leczenia ogromne przyszłość niepewna z czasem z wiekiem należy się spodziewać pogarszanie sytuacji zdrowotnej psa. Czy hodowla powinna ponosić jakąś odpowiedzialność za takiego szczeniaka czy powinna chociaż poczuć się jakoś do tego faktu ? Bo póki co jest bardzo oburzona .....
×
×
  • Create New...