Jump to content
Dogomania

Ferox

Members
  • Posts

    2458
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    8

Ferox last won the day on August 27 2017

Ferox had the most liked content!

Profile Information

  • Gender
    Male

Recent Profile Visitors

4384 profile views

Ferox's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

473

Reputation

  1. Onaa

    Witaj :)

    jeśli możesz to chciałam Cię zaprosić na wątek tej starszej sunieczki

    pozdrawiam

    Renata

  2. Pan zadzwonił do hoteliku do Makili dziś rano żeby natychmiast zabierać Daszkę :( Makila załamana, miejsca brak :( a i czasu na trudnego psa :(
  3. Serdecznie zapraszam na wielki bazarek dla kociaków! :) Ponad 300 super fantów ;)
  4. Super, jeśli możesz to prześlij mi na Pw fotki ;) Bardzo dziękuję :)
  5. Wczorajsza zabawa kociaków, oczywiście pod kontrolą, bo zabawka piórkowa :) Rysiu :) Bożenka i Czesio :) Halinka, Czesio, Zosia :) (od lewej) Halinka- a raczej jej głowa ;) Henio, Czesio, Rysiu, Bożenka i Zosia z piłeczką :)
  6. Wklejam potwierdzenie za kocie zakupki- głównie żwirek oraz inne małe kocie akcesoria :) Udało mi się w super promocyjnej cenie zakupić słupek do drapania dla kociaków ;) Kociaki zachwycone, słupek jak na tą cenę wydaje się być porządny :) Zobaczymy za jakiś czas :) https://s26.postimg.org/50vurirnt/DSCF2003.jpg
  7. Części też mile widziane, jeśli nie potrzebne ;) Prędzej czy później pewnie uda mi się z nich coś sklecić ;)
  8. Na razie zmykam ;) Idę robić kociakom jakieś "świeższe" fotki do ogłoszeń ;) Może w końcu coś się mocniej w adopcjach ruszy po tych wakacjach... :(
  9. Udało mi się ostatnio zakupić na bazarku tunel dla kotów :) Kociaki, jak widać- zachwycone zakupem :)
  10. Moi Drodzy, gdyby ktoś miał może na zbyciu jakiś używany drapak, lub jakieś pojedyncze części z jakiegoś niekompletnego drapaka, to kociaki bardzo chętnie przygarną ;) Niedawno niestety "złamał się" ulubiony przez koty, duży, sufitowy, mocno wyeksploatowany już drapak, który kilka lat temu kociaki dostały od Cioci Elizki, po jej kotkach. Będę podejmował próbę jego "reanimacji" tylko muszę się rozejrzeć za tanim sznurkiem sizalowym na niektóre, pozdzierane już słupki/nóżki, bo ceny nowych- samych słupków po prostu zwalają z nóg... :/ Nie wiem jeszcze jak mi to wyjdzie, bo "budek/domków" raczej już nie uratuję, jak i również kilku "słupków" które jak się okazało, są w środku z tektury :/ Ciężko ostatnio u mnie z czasem, ale jak tylko znajdę chwilę, to zobaczę co uda mi się z tych pozostałych niekompletnych części sklecić ;) Ale gdyby ktoś miał coś drapakowatego na zbyciu, to będę z kociakami bardzo wdzięczny za pamięć o nas ;)
  11. Zapomniałem jeszcze napisać, że w środę byłem ze Stasiem i Grażynką w gabinecie u Pani Doktor. Staś czuje się bardzo dobrze, pięknie przybrał na wadze :) uszka wyglądają już ładnie (o ile u Stasia można mówić o czymkolwiek "ładnie" ;) ) Sierść i skóra też o niebo lepsza, jednak Staś (już wprawdzie dużo rzadziej) ale jednak nadal się drapie :( Łapki nadal brzydkie, suche :( Na łapcie, zgodnie z zaleceniem Pani Doktor zakupiłem dziś maść z witaminą A (do smarowania poduszeczek łapek ;) ) https://s26.postimg.org/uln9xzg6h/DSCF0159.jpg Od środy Stasiu dostaje Encortolon- mam obserwować, czy dalej będzie się drapać. https://s26.postimg.org/easy2jxtl/222.jpg Natomiast Grażynka wygląda kwitnąco i czuje się wyśmienicie, aż ciężko uwierzyć, że taki piękny kot ma FeLV dodatni :( Tak więc, oprócz "przeglądu ogólnego" miała również zrobiony powtórnie test FIV/FeLV - wynik FeLV w dalszym ciągu niestety dodatni :( Teraz, po tak dużym odstępie czasu od ostatniego testu, mam już stu procentową pewność, że Grażynka będzie do końca życia nosicielem kociej białaczki, a co za tym idzie będzie bardzo ciężko znaleźć jej dom :( Za środową wizytę zapłaciłem: 60zł https://s26.postimg.org/6jc83zto9/223.jpg
  12. Aby przypadkiem atrakcji nie było mało, od wtorku mam też ok. dwumiesięczne maleństwo :( Przemoczona kociczka, prawdopodobnie wyrzucona na parkingu z rodzeństwem. Została zgarnięta przez Rodziców Mortes w czasie deszczu. Oprócz kici było jeszcze drugie kociątko- braciszek, potrącony wcześniej przez samochód... Niestety dla niego pomoc nadeszła zbyt późno- maluszek nie przeżył... Kicia jest już odrobaczona, pozbyłem się też z niej roju pcheł, który bardzo jej dokuczał. Jest bardzo miła, ciągle mruczy a apetyt ma wilczy ;) Jednak jak na razie strasznie boi się brania na ręce, ale myślę że jest jeszcze zbyt oszołomiona i trochę przestraszona tym co się wokół niej ostatnio dzieje. Dziś Danutka była u Pani Doktor, miała zrobiony przegląd, testy FIV/FeLV- wynik ujemny :) i szczepienie. Za dzisiejszą wizytę (szczepienia i testy węgielków oraz Danusi- z dużą ulgą od Pani Doktor :) wyszło: 260zł Niestety zapomniałem wziąć potwierdzenia, ale będę w przyszłym tygodniu w gabinecie ze Stasiem na kontroli to przy okazji je zgarnę ;)
×
×
  • Create New...