Jump to content
Dogomania

Fauka

Members
  • Posts

    1474
  • Joined

  • Last visited

About Fauka

  • Birthday 04/02/1992

Contact Methods

  • Website URL
    http://www.zdaniempsa.eu

Profile Information

  • Gender
    Female
  • Location
    Łódź

Converted

  • Biography
    Zapsiona, zamysiona, hobbysta fotografik, webdesigner w powołania.
  • Location
    Łódź
  • Interests
    Kynologia, grafika komputerowa, fotografia.
  • Occupation
    Teoretyczny grafik, fotograf prawie artysta.

Fauka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

32

Reputation

  1. Aniusiu, cały czas się licytujesz i nie dociera do ciebie argument, że seter to nie ON itd. a teraz dochodzisz do wniosku, że seter to nie border :D Mojej suce bez różnicy, czy pobiega po lesie 3 czy 7 godzin, serio, takie spacerki też odbywamy :D Po całym dniu zapieprzania po lesie będzie zapieprzała dalej. Napije się wody i dalej jazda. I ona nie spaceruje, ona cały czas biega bo nie potrafi inaczej ;) Po prostu coś takiego nie jest w stanie jej zmęczyć. Zdarza się dość często, że jedziemy do jej domu rodzinnego pod samym lasem - pięknym, pełnym zwierzyny i zapieprza tam z całym stadem, wierz lub nie ale to jest galop i prześciganie się bo one tylko tak potrafią. Możemy tak chodzić w nieskończoność. Natomiast ostatni trening agility ją zmęczył do tego stopnia, że po powrocie poszła spać :D Często bywam we Wrocku, możemy umówić się na spacer, bardzo chętnie porównam. Pewnie pojawiłybyśmy się z całym stadem, rywalizacja byłaby ostra!
  2. Mnóstwo ale nie wszystkie ;) Z chęcią puściłabym mojego psa z twoimi w las/pole i czekała, aż teoretycznie kojtnie na zawał ;) Zważywszy na to, że jest to rasa pracująca na ogromnych powierzchniach, w ogromnych odległościach, na maksymalnym skupieniu od której wymaga się szybkości, skrętności i pokonywania ogromnych dystansów na każdej powierzchni - nawet w górach. Border przeciętnie pracujący na farmie robił ok. 60 kilometrów dziennie. https://youtu.be/Ii1WnS_qa7g - polecam dla zobrazowania
  3. Mój nadpies borderek może i 5 godzin zapieprzać po lesie i jakoś nie zmęczy go to wcale :D No, chyba że zapieprza z innymi borderkami to troszkę się zmęczy bo bawią się w wyścigi. A potem dopiero jak wezmę go na placyk, pospala się trochę umysłowo i emocjonalnie to zaczyna być zmęczony naprawdę :D W lesie wszystkie lamerskie pieski wysiadają, bo mój borderek fizycznie praktycznie nie męczy się wcale. A tak na poważnie, to nie ma co porównywać ras. Co zmęczy setera, to nie zmęczy bordera/pit bulla/wstaw cokolwiek i odwrotnie. Seter męczy się na polu bo węszy, bordery nie są zainteresowanie okładaniem pola ale za to cholernie dużo wysiłku wkładają w pracę z człowiekiem i są emo - do tego zostały stworzone i to je męczy. Natomiast owczarek niemiecki typu workingowego spali się również w pracy, np. IPO które wymaga od psa mega panowania nad emocjami, ogromnego skupienia i wykonywania długich łańcuchów. Nie wiem, czy seter by to wytrzymał.
  4. Ziva dzisiaj kończy 9 miesięcy! :D Ziva, Choco i ich tata - Draco
  5. Ja 3 razy zmieniałam kierunek, to nie koniec świata :D
  6. Miałam, nie polecam. Lepiej do nauki kupić frisbee trixie sky dogs.
  7. Pewnie nie będę miała hajsu znowu i będę zwlekać :D
  8. Spędziłyśmy tydzień w Neverlandii gdzie miałam okazję lepiej poznać mamę Zivy - Tic i pół brata - Jai Ho, oraz poobserwować jak młoda odnajduje się w paradoksalnie obcym jej miejscu wśród wielu psów. Było nieźle. Dzięki temu udało mi się dostrzec jak w jak trudnym okresie jest Ziva. Ostatnio jest bardziej wrażliwa i emocjonalna i ma problem, by sobie z tymi emocjami radzić. Jest w niewątpliwie trudnym wieku. Sporo problemów które pojawiły się u nas wystąpiło u Jaia i dostałam sporo porad od hodowcy Zivy - Ewy. Regularnie i od różnych osób słyszę, że Ziva do łatwych piesków nie należy ale nadal się upieram, że to nieprawda i że z Larym było gorzej. Czas spędziliśmy bardzo fajnie, na spacerach w lesie oraz zdjęciach studyjnych. Ogólnie było mega, planujemy imprezę powtórzyć :D
  9. Moja borderka je 2 razy tyle, co Lary wysokobiałkowej karmy :D I możemy sobie porównywać Zivę do twoich seterów tak jak ty porównujesz do nich Larego i nic konkretnego z tego nie wyjdzie.
  10. Według ortopedy Lary ma prawidłową wagę, ale ze względu na kontuzję powinien być chudszy niż jest więc powinniśmy nadprogramowo zrzucić 2 kilogramy. Wiec o jakiej nadwadze mówisz? Nie muszę cię usuwać ze znajomych, nie wyświetlasz mi się nawet na tablicy :D Jak brakuje narzędzi w dyskusji, to człowiek sięga po instantię i ad personam ;)
  11. Kurde, no powiem ci że Lary nie jest młodą seterką tylko starym, wykastrowanym labkiem i wcale nie dziwi mnie fakt, że niczym nie przypomina twojej suki ;) Wg. wzorca powinien być 10 cm mniejszy i ważyć od 34 do 36 kilo. Utrzymanie formy u wykastrowanego, 7 letniego labradora jest zgoła inne, znacznie trudniejsze niż u młodej suki setera. Moja 7 miesięczna borderka waży mniej niż twoja seterka przy (14 kg przy 50cm) i jak tu się odnieść? Pewnie zapewniasz swoim swetrom mniej aktywności skoro są cięższe od Zivy!
  12. Lary nie jest gruby, waży 36 kilogramów przy 65 cm w kłębie ;) Ma natomiast dużo skóry i na zdjęciach wygląda, jakby miał 100 kilo nadwagi. Kto go widział na żywo ten wie, że jest okej i moja wetka twierdzi, że jest okej i tego się trzymam. Chcę odchudzić go jeszcze 2 kg by jeszcze bardziej odciążyć stawy bo co jakiś czas kuleje i jest na rimadylu.
  13. Gdybyś potrafiła czytać ze zrozumieniem, to wiedziałabyś że od początku dyskusji piszę o wyższości ćwiczeń na piłce nad swobodnym bieganiem godzinami psa po lesie i jej dobrym wpływie na rozwój psich mięśni i zmęczenia go zarówno psychicznie, jak i fizycznie ponieważ głupi "wiewiór" czy przysiady (!) na piłce zdecydowanie bardziej męczą psa niż bieganie. I że uważam, że takie ćwiczenia (piszę po raz enty) są dobrą alternatywą kiedy nie mamy czasu, a chcemy psu zapewnić trochę pracy i go zmęczyć. Moja suka dzisiaj miała 2 godzinki w parku połączone ze swobodnym bieganiem oraz aportowaniem, nie zmęczyła się. Natomiast przed nami ćwiczenia na piłce, standardowo - wiewiór, przysiady, obrody, "psie pompki", wchodzenie tyłem, rozciąganie + powtarzanie obi i sztuczek. Będzie bardziej zmęczona nić po tym nudnym spacerku. To nie kwestia kondycji. Nie rozumiem twojego bólu dupy zarówno tutaj, jak na fejsie. Nie przeżywaj tego tak strasznie! Mojego laba z chorymi stawami w to nie mieszaj bo strzeliłaś kulą w płot ;) PS. 2 godziny aportowania brzmią przerażająco ale zakładam, że nie piszesz o dosłownych 2 godzinach nieustannego aportowania.
  14. Dopiero było, że wystarczy 4 godziny połazić z psem po lesie by się zmęczył :D Teraz wychodzi na to, że jednak trzeba coś w tym czasie porobić by się zmęczył. Już się ucieszyłam, że wyciągnę wyrzutnię z szafy i będę mogła wyzbyć się kreatywności i zaprzestać regularnych treningów na piłce, sztuczek i przestanę sobie odmrażać tyłek na agility 3 razy w tygodniu by mój pies był szczęśliwy bo wystarczy, że porzucam mu piłkę pod blokiem przez 2 godziny albo puszczę samopas po lesie :( Ale jeżeli jednak wystarczy ta wyrzutnia, to polecam każdemu kogo stać na ten plastikowy patyk wszelkie aussiki, kelpiki i borderki :D 2 godziny rzucanka pod domem u sprawa załatwiona! :D
×
×
  • Create New...