Jump to content
Dogomania

martula

Members
  • Posts

    38
  • Joined

  • Last visited

About martula

  • Birthday 06/28/1982

Contact Methods

  • AIM
    5443560

martula's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Rossa'] Ojj Brązowa , Ty to umiesz podnieść ciśnienie , gdy zaczełam czytać posta i zobaczyłam tę fotkę Rolfika to [B]bałam się dokończyć czytania[/B] , bałam się że napisałaś że on nadal w schronie :-( Wogóle te Twoje teksty !!!.... poryczeć się można z żalu i bezsilności że nie można niestety wszystkim pomóc[/QUOTE] Ja też się poryczałam, a mina psa:-(... dobrze że już ktoś dał mu dom! [B]Mirka[/B] ale szczęśliwe te Twoje psy! Jak Majka się domaga(głosem) kopnięcia piłki:lol: A Gutek nakręcony jakby coś brał hehe:evil_lol:
  2. [quote name='Rossa'] ps. [SIZE=1]Betbet i Brazowa myślcie o wizycie poadopcyjnej w jakąś sobotę po świętach , bo ja wam tu słodzę jak to psiaki mają dobrze a może one na metrowych łańcuchach przy budach z beczki ? a w miskach suchy chleb ?[/SIZE][/QUOTE] Haha Mirka bardzo dawno u Ciebie byłam, ale nie przypominam sobie, żebyś jakiekolwiek łańcuchy miała w domu, chyba że mówisz o takim co masz na szyi:eviltong:
  3. [quote name='brazowa1']oooooooooooooo,nowa wielbicielka Mai i Gucia? :)[/QUOTE] Ooo tak! Gucio przypomina mi Kamę - suczkę z dzieciństwa kolorek ten sam, nosek też, tylko mniejszy. Mirka dzięki za mms-y;) Mirka jaka ona cudna,:loveu: futrzaczek puchaty. Ja nie rozumiem jak można oddać takiego psa... I na dodatek już niemłodego:-( Dobrze, że do Ciebie trafiła, będzie miała jak w raju:multi:
  4. Cześć Mirka. Wreszcie Cię znalazłam i już wszystko wiem:evil_lol: Czekam tez na zdjęcia Mai:razz: A Gucio jest cudny i z opisu i ze zdjęć:loveu: Pozdrawiam Was:calus:
  5. Witam Ewa, przepraszam, że dawno się nie odzywałam. Ale z czasem coraz gorzej...:oops: Mikuś cudny:loveu: ta plamka:razz: Ja też rozglądam się za innym serwerem, bo dzisiaj było niezłe zdziwko z fotosikiem:placz: Przykro mi z powodu kolegi i śliczny wiersz jak prawdziwy...:-(
  6. Witam, na nowych serwerach dogomanii. Śmiga aż miło:cool1: Dawno mnie nie było u Was, wybaczcie:modla: muszę nadrobić zaległości, pooglądać zdjęcia. U nas wszystko ok. Obłaskawiamy 2 dzikusa,:kociak: ale strasznie oporny. Tzn. jak jest na rękach to tak się łasi, jakby chciał nadrobić zaległości - bardzo mu się to podoba. :Cool!:Ale na dworze nie podejdzie sam, tylko na jedzenie.:stupid: Reszta zwierzyńca ma się dobrze. Koty nie dają sie wymemłać psom,:p pomimo usilnych prób:evil_lol:. Benio futerko zmienia na zimę, tylko go dotknę już na rękach, ubraniu sierściucha. Goldi dalej łobuz nie z tej ziemi, :grin:a przecież już dawno rok skończył. Ewuniu wiem, że mieszkasz na Mokotowie, a daleko masz do Galerii Mokotów?? Ostatnio będąc w Warszawie, zwiedziłam sobie tą galeryjkę. Mi proponują od stycznia umowę o pracę, ale szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się tu dalej być...:nonono2: Pozdrowienia i mizianko dla zwierzaków:Rose: i niech już wszystkie choróbska od was się odczepią!!
  7. Co do żbika, to znalazłam takie wieści i zdjęcia::loveu: [IMG]http://zzknafle.republika.pl/zbik.h35.jpg[/IMG] żródło: [URL="http://www.zzknafle.republika.pl/zbik.htm"]www.zzknafle.republika.pl/zbik.htm[/URL] Artykuł: [B]Żbik (Felis silvestris)[/B] Żbik jest większy i cięższy od przeciętnego kota domowego. Jednakże odróżnienie żbika od kota domowego utrudnia fakt, że krzyżują się one ze sobą i prawdopodobnie wszystkie środkowoeuropejskie populacje żbika mają mniejszą lub większą domieszkę kociej krwi. Czyści się często, miauczy i mruczy jak kot domowy, chociaż wydawane przez niego dźwięki są niższe i głębsze (mlaskanie). Podstawę pożywienia żbika stanowią myszy. Ponieważ zasiedla on rozległe, gęste obszary leśne, polniki padają jego ofiarą znaczenie rzadziej niż kota domowego. Ich miejsce zajmują króliki i małe ptaki. We Francji w zbiorowiskach zaroślowych 90 procent pokarmu żbika stanowią nornikowate. Oznacza to, że najczęściej łowiona jest zdobycz najliczniej występująca w danym środowisku. Żbik przez długie lata był tępiony, gdyż uważano go za wroga zwierzyny łownej. Obecnie jego występowanie w Europie Środkowej ogranicza się do kilku zaledwie niewielkich ostoi, w związku z czym należy on do najbardziej zagrożonych wymarciem gatunków wchodzących w skład naszej fauny. Ma kategorię E. W Polsce jest objęty ochroną gatunkową, występuje jednak bardzo rzadko, jedynie w Karpatach i na Podkarpaciu; obecnie nie jest pewne, czy jeszcze się zachował. W większości krajów europejskich żbika objęto ochroną, dzięki czemu jego zasięg nieco się rozszerzył, zwłaszcza na obszarze środkowych Niemiec. Jedno jest pewne - żbik nie stanowił i nie stanowi zagrożenia dla pozostałej części fauny. [IMG]http://www.maly.goscniedzielny.pl/grafika/2006/07/31/1153993177/1154340050.jpg[/IMG] źródło: [URL="http://www.maly.goscniedzielny.pl/index.php?grupa=6"]www.maly.goscniedzielny.pl/index.php?grupa=6[/URL]... [IMG]http://img.interia.pl/encyklopedia/nimg/zzbik.jpg[/IMG] źródło: [URL="http://www.encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=115075"]www.encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=115075[/URL] Podejrzewać śmiem, :evil_lol: że jednak zagarnęłaś żbika z lasu - na szczęście uratowałaś go, bo to zagrożony gatunek.:p I tutaj jeszcze coś o żbikach: [URL="http://mojamuszyna.republika.pl/fauna%20muszyny/ssaki.htm"]http://mojamuszyna.republika.pl/fauna%20muszyny/ssaki.htm[/URL] Przeczytałam cały wątek ten suńki prawie-Tollerki. Strasznie mi jej żal, ale nie mogę w żaden sposób pomóc, strasznie mi przykro ;-(
  8. Ewuś, ależ on jest duży. I jaki dostojny - tą cechę lubię najbardziej u kocurów. Udomowiony żbik, hihi. Przepraszam, on sobie tak włazi gdzie chce? Czy to pora kolacji? To zdjęcie jest super: [IMG]http://images25.fotosik.pl/24/eecaa7ea695731a5.jpg[/IMG]
  9. Piękne te Twoje róże!! Ta różowiutka, to może pnąca? Tak mi wygląda, podobną kiedyś miałam w ogrodzie. Próbuje wejść na Twojego blooga, i strasznie długo się ładuje, ale udało się. Dawno nie tam byłam a tu tyle nowych zdjęć. Fajny tarasik Mruczek wynalazł. Emotek nie mogę wstawić, buuu;(
  10. Nic się nie stało. Hihi jakbym czytała i oglądała moje psy. Też tylko wyjdą na pole już węszą, chrochają i myślą, że uda im się upolować jakąś myszkę:evil_lol: Tak dokładnie, Czoko ma super uszka, jak radary, które nasłu****ą czy ktoś lub coś się zbliża.:loveu:
  11. [quote name='Czoko']C Martusiu w Twoim Blogu odkryłam coś co sprawiło mi wielką niespodziankę i przyjemność! [/quote] Haha miło mi, a ja przy okazji odkryłam, że mój Goldi został przechrzczony na Gordi'ego:eviltong: (chyba literówka). Mam na myśli link do nas w Twoim blogu.:cool1: Pozdrawiam Martula
  12. Ewa szczerze mówiąc to myślałam, że to Czoko z innego okresu. :crazyeye: Bo popatrz na zdjęcie które umieściłaś i to w avatarze, troszkę pod innym kątem głowa. Ty mi powiedz, jaką rasę przypomina mój Goldi? :eviltong: Dużo osób mówi, że tollerka ja nie wiem wcale, bo dla mnie to poprostu Goldi:loveu:. Hihi
  13. Czekoladowa księżniczka bardzo ładnie się prezentuje w wodzie.:loveu: Super czyta się takie relacje z wakacji, a Mruczek to niezły cwaniaczek:evil_lol:, hehe ale to u kotów normalne:eviltong: W niedzielę(12.08) Ben skończył dwa lata, zleciało nie wiem kiedy. I się okazuje, że mój pies to już dorosły osobnik, chociaż jego zachowanie tego nie wskazuje, cóż poradzisz. :lol: Pozdrawiam serdecznie Marta z ferajną
  14. Witaj Ewuniu. Widzę, że mieliście urlop z przygodami, tzn. Krzyś? Czekam na zdjęcia, z wakacji. Pozdrowienia i mizianko dla Czoko:loveu:
  15. Trochę źle skonstruowałam pytanie, ale dosyć jasno wynikało z niego, dlaczego Halszka od początku była u Ani a nie u Ciebie, Ty piszesz dlaczego ją stamtąd zabrałaś. Ktoś mi tu niedawno mówił o czytaniu ze zrozumieniem.:evil_lol: Niczego tu nikt nie zazdrości, hodowle może mieć praktycznie każdy. Tu chodzi o umiejętność zachowania się w takiej sytuacji. Wyszło jak wyszło, czasu już nie cofniemy. Pomijam już oszukała/ nie oszukała, ale nie sądzisz, że za te wszystkie dni, które Halszka była u Ani, za wszystko co dla niej zrobiła należałoby chociaż podziękować? No tak, zrobiłaś już to, kasując jej nazwisko ze strony. O szacunku dla starszych od siebie już nie wspomnę. To świadczy tylko o Twojej kulturze. Ale jak już ktoś pisze „…szczerze Ci mówię…”, „….szczera przyjaźń do Ciebie…”, „…najlepsze na świecie…”, „…najprawdziwsza prawda…”, czy „…mam na to dowody i świadków…”, to mam wręcz odwrotne odczucia od tych zadeklarowanych powyżej. Im bardziej ktoś mi mówi, że to prawda, szczerość itp. tym bardziej mu nie wierzę. Ale może to moje przewrażliwienie. Chociaż moim zdaniem lepiej być ostrożnym i się mile rozczarować, niż bardzo sparzyć. Tak masz rację berdi, pomyliłam Cię z pewnym włoskim hodowcą bernardynów, ciągle to robię.:p Pozdrawiam P.S. Kluski naprawdę słodkie.:loveu:
×
×
  • Create New...