Jump to content
Dogomania

tkacka

Members
  • Posts

    156
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • AIM
    2942447
  • Website URL
    http://www.goldeny.wroclaw.pl

Converted

  • Location
    Wrocław
  • Interests
    kynologia....

tkacka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam, hodowla to wiele powiedziane ale mam jeszcze szczeniaka do sprzedania-silky terriera suczke. Ma 5 m-cy. Po Max of Silkys Beautyfarm i Gioconda silky Volarius.
  2. Agata-dopiero teraz wyjasnilo sie bardzo wiele roznych spraw- jednak teraz nie maja one wielkiego znaczenia. Interpretacja moja zaslyszanych informacji i tego co bylo jest rozna- tak samo jak sprawy inne...np identyfikacji konkretnego psa... Nie bede sie tlumaczyc-zycie samo zweryfikuje prawde- a Wy i tak zrobicie co bedziecie chcialy... Oskarzylyscie mnie i wydalyscie wyrok a mnie kazano sie tlumaczyc....bo jestes winna... a tak jestem winna wiary w czlowieka, zaufania, ale zawsze chcialam by sprawa byla jasna. Dlatego uwazam ze tlumaczenie sie w takiej sytuacji nie ma sensu.
  3. Nie mam domu-mam male mieszkanie-ok 40 m2. Tam mieszkam ja i moje 3 goldeny-wtedy tez przywieziona suka. Na poczatku lezala z boku w pokoju. Mialy do niej dostep wszystkie moje psy-male tez.Suka nie wychodzila wogole z domu-lezala caly czas na poslaniu ale po jakims czasie zaczela chodzic po domu. Male psy podchodzily do misek, obok niej..tego nie dalo sie uniknac...nie w moich warunkach. To bylo klapniecie i koniec...Zaczela warczec na moje dziecko-majac psy w domu nawet nie dopuszczalam takiej ewentualnosci ze moze sie rzucic...Nie wiem czy moja corka jakos jej zagrazala...z uwagi na moje dziecko i drugiego malego psa-duze tkaktowala zupelnie normalnie postanowilam przeniesc ja do innego miejsca...Po tym jak tam trafila jakis czas bylo dobrze-po czym zagryzla kolejnego malego psa...wtedy podjelam decyzje ze psa uspie. I tak mialo byc. Jednak moja kolezanka wet tego nie zrobila. Nie powiadomila mnie o tym. Dla MNIE TEMAT TEJ SUKI BYL ZAMKNIETY DO CZERWCA TEGO ROKU...gdy okazalo sie ze zyje...podobno. Tam gdzie mieszka nie ma malych psow...moze to warunki jakie byly u mnie-ograniczone miejsce nie pozwalaly jej na powrot do normalnego zycia. To byl bardzo wylekniony pies. Nie mialam czasu na siedzenie i pisanie wszystkiego dokladnie-mam swoje zycie i swoje obowiazki. Stad suche i lakoniczne informacje. Zostalam oskarzona i kazano mi sie tlumaczyc...a ja juz mam dosc- dosc zatruto mi zycie. Staralam sie zrobic wszystko jak najlepiej. Podstawowe badania i leki kupilam na wlasny koszt-nikogo nie prosilam o pomoc... jednak to co stalo sie pozniej i dla mnie bylo zaskoczeniem... stad moja decyzja-nie bede sie tlumaczyc wiecej. Mam po prostu dosyc.
  4. ...i daltego nie bede zabierac w tej sprawie wogole glosu... :shake:
  5. Spawa jest zlozona i maja w niej udzial rozne osoby-nie tylko ja-nie napisalam nic bo nie mialam takiej mozliwosc. Oddalam psa bo u mnie w domu nie mogl dalej mieszkac-mam male psy i to wlasnie one byly zagrozone-jeden z nich przyplacil to zyciem. Oddalam psa komu innemu bo tam mial inne warunki i mogl zyc...pozniej zapadla decyzja o uspieniu-w wyniku wielu roznych spraw z tym zwiazanych. Od tamtej pory temat psa dla mnie przestal istniec...o tym, ze zyje dowiedzialam sie w czerwcu.... Kolezanka wet potwierdzila, ze psa nie uspila ale zrobila to na wlasna odpowiedzialnosc nie informujac mnie o tym... a teraz to ja jestem ta najgorsza...szkoda tylko ze nie bylo nikogo kto by sie nia zajal w tzw miedzyczasie....
  6. Tlumaczylam sie i niestety nie jest tak do konca jak twierdzicie. Po prostu tlumaczyc wiecej sie nie bede-chcialam dobrze ale jak widac dobrymi intencjami pieklo jest wybrukowane. Niech kazdy siegnie do wlasnego sumienia a oskarzenia pod adresem kogokolwiek beda mialy podstawy. Nic wiecej nie bede pisac na ten temat- i na pewno nie bede sie tlumaczyc. Jesli mam sie tlumaczyc to tylko przed organem do tego upowaznionym-w kazdym innym razie to nie ma sensu-jest jedna wersja i korygowanie jej nie ma sensu.
  7. Mysle, bo wiem i mam kontakt-wszedzie jest tak samo-panstwo w panstwie...szkoda tylko ze w calym tym zamieszaniu nie mowi sie nic o psach....
  8. ...okolice boguszow-gorce...konkretnie-jak ostrzegac to przed kim i gdzie! kochani...
  9. Marta pisala o siostrze Pikusia...powyzej sa jej zdjecia...to Pollyanna Volarius...miotowa siostra kudlatego...Jesli chodzi o wlos-wiesz-w miocie byly 3 szczeniaki-Pikus, Polka-moja i Pola siostra. kazde z tych szczeniat to juz ChPl, a sa tez wnioski na Int... Wlos.... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images22.fotosik.pl/65/977b16d37286e9ff.jpg[/IMG][/URL] to zdjecie mojej-wg wzorca prawidlowy egzemplarz...jednak w oczach sedziego zagranicznego.. ten patrzy na idealna linie grzbietu, przedpiersie i dlugosc szyi, ustawienie konczyn... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/159/f069b2fe228d4979.jpg[/IMG][/URL] dla polskiego sedziego liczy sie...dlugosc wlosa-reszta ginie w nim... sprawdzone na wystawach...moja choc z najkrotszym wlosem na wystawie w Poznaniu-swiatowej w swojej klasie byla pierwsza wsrod polskich silkow...dla nas to sukces... dodam iz to ten sam pies-wlasciwie suka w 3 miesiace pozniej...
  10. [quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Tkacka, ja jestem z Łodzi i hoduję skye i je propaguję (rasowe !!!!!). A przytoczyłam wrażenia dziewczyny z Wrocławia tylko.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote] Ech...sorry...przejezyczenie... Wiem-kiedys tworzylas baze-pewnie dalej ja prowadzisz... Maialm Spagetke Altaica...tez skaya...dawno temu...i oczywiscie rasowe+rodowodowe+ZKwP
  11. [quote name='psiurki']Współczuje wszystkim yorkom które noszą papiloty tylko po to zeby jego "pancia" była dumna ze ma psa z rodowodem ....[/quote] ...sa i yorki z pieknym dlugim wlosem bez papilotow ale taki wlos wymaga nieustajacej pielegnacji... Niestety w takich warunkach jak opisano powyzej nie da sie wlosa hodowac i latwiej psa ostrzyc...:eviltong:
×
×
  • Create New...