Jump to content
Dogomania

Cavisia

Members
  • Posts

    1112
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://www.cavalierki.republika.pl

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Cavisia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Serdecznie zapraszam na bazarek cegiełkowy, z którego całkowity dochód zostanie przeznaczony na zakup ocieplonych bud dla psiaków z przytuliska w Opalenicy: http://www.dogomania.pl/forum/threads/233549-Bazarek-cegiełkowy-na-budy-dla-psiaków-z-przytuliska-w-Opalenicy-(do-25-11-22-00)

  2. [quote name='Asia_Klero']a tak w ogole nie wiem jak na forum dogomania moga byc osoby,ktore mowia,że rozumieja czlowieka(bestie),który chce strzelac do psow.Nawet gdyby tych psow byla niezliczona ilosc nigdy nie powiedzialabym,ze rozumiem kogos kto z usmiechem na ustach chce zabijac bezbronne,bezdomne zwierzeta:mad:tym bardziej,ze tak jak pisalam..ostatnio szlysmy w 3 z dwoma psami i takze chcial do nich strzelac:shake:[/quote] [B]Asia_Klero, a ja nie rozumiem osób, które lekkomyślnie narażają psy oraz ludzi i zwierzęta wokół.[/B] I nie dziw się, że ten człowiek tak reaguje, skoro rozmawiacie z nim w podobnym tonie jak z nami. Może warto nieco zrozumieć innych, zamiast od razu pisać tak ostro "bestia" to może warto z uśmiechem powiedzieć dzień dobry, zagadać, czy choćby unikać godzin kiedy on chodzi ze strzelbą? Poza tym - przecież do żadnego psa nawet na postrach nie strzelił? Nie rozumiem - wam nie wolno chodzić z psami luzem, facetowi wolno polować , i to on jest zły i łamie prawo? Dlatego, że to są psy schroniskowe, to mają prawo latać tam watahą? Pomyślcie jak to odbiera druga strona, nie to co wam się "umyśli", a jak to postrzega ten myśliwy. Wy dbacie o wasze "schroniskowce", a myśliwy z taką samą determinacją dba o "lesne" zwierzaki.
  3. [quote name='ulvhedinn']Mam pytanie- ile osób z krytykujących pracowało kiedykolwiek ze stadem więcej niz 4-5 psów? Otóż, paradoksalnie, jest łatwiej... Wystarczy że trzy najsilniejsze "duchem" zwierzeta sa nam podporzadkowane, reszta zrobi to samo co one. Może bałabym się wyprowadzać sforę husky, albo gończaków (z wiadomych względów), ale stado posłusznych kundelków? Sama wyprowadzam niekiedy duże stadko i widze, o ile ładniej sie trzymają kiedy jest ich piec, niz jak jest jeden. A co do mysliwego, ja bym zgłosiła na policje mówiac że wariat groził bronią wam. Nie tylko psom,. Że obawiacie sie o swoje życie i zdrowie.[/quote] No właśnie - to jest stado. A dziewczyny jakie mają przygotowane? Zajmują się zawodowo szkoleniem psów? Umieją pracować z taką ilością psów? Nie sądzę. Powtórzę jeszcze raz - absolutnie nie ma się czym chwalić, przy takim spacerowaniu. Dziwię się, że dyrektorka na coś takiego przyzwala. I naprawdę nie tłumaczcie jaki to macie świetny kontakt z psami, że one grzeczne, że jeszcze nigdy .... Wiecie ile włascicieli których psy pogryzły tak się tłumaczy?
  4. [quote name='Asia_Klero']kto sie czepia?!Mysia napisała własnie ze mijamy nie raz takich ludzi ale nikt sie nie czepia!:shake:napisze tylko tyle jestesmy w stanie zapanowac nad tymi psami calkowicie..kto nie mial nigdy z czyms takim nic wspolnego nie zrozumie tego...ale problemem jest mysliwy ile WOGOLE JEST MYSLIWYM!i o ile wogole to sa TERENY ŁOWIECKIE w co watpie.i to w jaki sposob sie do nas odnosi,jak straszy bronia,jak smieje sie z tego ze zrobi z psami porzadek...nawet gdyby byl mysliwym nie ma prawa sie tak zachowywac.Wątpie ze polowania odbywaja sie codziennie:angryy:[/quote] Mysiu, poprosiłaś o pomoc, więc udzielone Ci zostały rady. Natomiast nie dziw się, że gro właścicieli psów jest zszokowane waszym sposobem wyprowadzania psów . Piszesz : "kto nie mial nigdy z czyms takim nic wspolnego nie zrozumie tego" Ja to rozumiem, to nic ponad to, że te psy stanowią stado i trzymają się razem. Ale wiesz - one mogą znaleźć wspólny cel zainteresowania, pogoni itp. I nie zatrzymasz ich wtedy. Nie mów, że panujesz nad 13 psów. To co robisz jest niebezpieczne, dla tych psów ze schroniska, ale takze dla innych, spacerowiczów, zwierząt leśnych, ludzi. Piszesz: "ale problemem jest mysliwy ile WOGOLE JEST MYSLIWYM!i o ile wogole to sa TERENY ŁOWIECKIE w co watpie.i to w jaki sposob sie do nas odnosi,jak straszy bronia,jak smieje sie z tego ze zrobi z psami porzadek...nawet gdyby byl mysliwym [B]nie ma prawa sie tak zachowywac."[/B] Problemem nie jest myśliwy, bo jemu prawo daje prawo do chodzenia z bronią i polowań. Problemem jest wychodzenie z watahą psów luzem, bez żadnej możliwości zapanowania nad nimi w razie czego. Ja mam swoją własną piątkę psów, ale sama luzem z nimi nigdy nie chodzę. Widziałam raz jak suka znajomych poszła za sarną, to jest instynkt, pies nie do zatrzymania. A 13 psów? Nie dziw się, że myśliwy patrzy na was jak na gromadę z watahą psów. Ja jakbym was zobaczyła, też bym pewnie tak pomyślała.
  5. [quote name='Berek']Szczerze mówiąc mnie też troszkę zmroziło. To jest tak: wszystko jest fajnie do momentu gdy się przydarzy pierwszy wypadek. Wtedy jest lament i załamywanie rąk: kto by się spodziewał? A było tak pięknie... :mad: Co oczywiście nie usprawiedliwia tego faceta z bronią ktoremu ewidentnie owa broń nieco powiększa... hmmm... ego. :evil_lol:[/quote] Karjo, Berek, ja to też na samym początku pisałam. Dla mnie to wielka nieodpowiedzialność i lekkomyślność. Ja bym się nie odważyła pójść luzem z całą moją piątką sama, a dziewczyna idzie z 12 psów ze schroniska :shake::shake::shake:. Nie do pomyślenia.
  6. Nie wiem jaka jest sytuacja prawna z terenem. Natomiast moja uwaga, piszesz, że zawsze panujecie nad psami. Ja sobie nie wyobrażam, jak panujecie nad tyloma psami? Na zdjęciu doliczyłam się 13 i widzę tylko jedną osobę. Ja na takie łąki jeżdżę z piątką własnych psów , ale nigdy sama - zawsze co najmniej dwie osoby. A to moje psy od małego szczeniaka i generalnie karne. Nie odbierz tego jako atak, a zwykłe spostrzeżenie. Co do myśliwego - ja bym go nagrała, zrobiła mu fotki bądź filmik jak wam grozi i zgłosiła to na policję.
  7. Za krycie zagraniczne, tak samo jak za polskie, płacisz tyle i w takim momencie, jak uzgodnisz z właścicielem reproduktora. Więc jeśli masz na oku psa - napisz lub zadzwoń do jego właściciela i zapytaj po prostu.
  8. [quote name='Vectra'] Tylko muszę coś wykombinować na suwczki , bo się małpy nauczyły je rozpinać ...[/quote] U mnie to samo. Jak obmyślisz jakąś skuteczną metodę daj znać:evil_lol:
  9. [quote name='Zuza i Noddy']Nie chce mi się wysłać zgłoszenie na maila który jest podany, jest jakiś inny?[/quote] Na stronie oddziału jest napisane : "[COLOR=#ff3300][FONT=Verdana]!!! zgłoszenia wysyłane e-mailem lub faxem nie będą brane pod uwagę !!!"[/FONT][/COLOR] [COLOR=#ff3300][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR]
  10. [quote name='karolina1625']Szkoda ;/ Zależy mi na tym, żeby "nie szczekał". Piszą, że one prawie w ogóle nie szczekają, ale mój kuzyn też mówi, że są szczekliwe ;/ A może ktoś inny jeszcze coś wie??[/quote] Karolina, cavaliery to w zdecydowanej większości (99%) psy absolutnie nie szczekliwe. Mam w domu dwie suczki i szczekają one tylko w momencie kiedy zobaczą psa w telewizji. Oprócz tego w ogóle. To nie jest absolutnie rasa jazgocząca, szczekająca na wszystko i wszystkich wokół. Tak cavalier nie powinien się zachowywać. Cavalier to pies wesoły, radosny, kontaktowy i cichy. Dlatego ja się na tą rasę zdecydowałam - bo nie cierpię małych pyskaczy.
  11. [quote name='olaglowka']Ja jak wracałam z Lwowa z wysatwy to w drodze powrotniej stalismy na granicy ok 8 godzin,Pzdr[/quote] Ola, ale jak wracaliśmy z Mołdawii to w sumie na polskiej niewiele czasu nam zeszło (oprócz tych jakichś papierków które drukowali). Aha, wracaliśmy przez Hrebenne. No i faktycznie z psami -to nie staliśmy, tylko poza kolejnością.
  12. Vectra, czyli w tym co robisz, po prostu cel uświęca środki? Nie ważne jak, byle do celu?
  13. [quote name='Vectra']a co ma serce do tego ? w idealnym świecie , dzwonisz powiedzmy do SdZ , przyjeżdżają , psa zabierają gdy pies ma chip , właściciel dostaje mandat + zwrot kosztów za kłopot ;) gdy nie ma chipa - czekają 14 dni , i dobranoc Wiecie , najłatwiej mówić , że się nie da a da się ....[/quote] No chyba serce powinno mieć coś do tego. Szczególnie dziwi mnie kiedy mowi to ktoś, kto ratuje psy. Nie można psa czy żadnych zwierząt traktować przedmiotowo :shake:. I uważasz, że to "dobranoc" to dobry pomysł? I to mówi psiarz? Dogomaniak? Wstyd :shake:. I to mówisz tak na zimno, że "da się" ? Tak właśnie ratujesz psy? Dziewczyny, wszystko dobrze, chcecie obostrzeń, ale jednocześnie ile na tym portalu można naczytać się ile kłopotów i trudności mają psiarze choćby z wybieganiem psa w mieście gdzie tylko " na smyczy" . Tak samo lista psów potencjalnie agresywnych - jedna wielka bzdura - ale to też prawo. Pamiętajcie, że te obostrzenia jeśli przeszłyby (a na szczęście nikłe mają szanse) to po pierwsze uderzą w przeciętnego człowieka. Bo zły właściciel - zabije psa i tyle. Nie będzie się bawił w chipy, kastracje, rejestracje itp. Weźcie to pod uwagę, kiedy coś takiego proponujecie. Czy miałybyście ochotę wziąć to na sumienie? Bo delikwent który wymyślił "listę agresywnych" wziął na swoje sumienie wiele żyjących psów. I nie chciejcie tworzyć państwa policyjnego.
  14. [quote name='ARKA'] Martenes. A i owszem, hodowle usunęłabym z miast. Czy ktos swinie i krowy itp hoduje w miescie?[/quote] A to przepraszam, nie widzisz różnicy w hodowli i utrzymaniu psa oraz świń , krów? Dla ciebie pies to zwierzę tuczne? Dla zarobku? Bo w tym momencie ścięło mnie lekko przerażenie. [quote name='an1a']Czyli psa całe życie na smyczy, bo może nagle wyczuć sukę i pobiec, albo wykastrować? Pomysłowo.. [/quote] A po co na smyczy? Wybacz, ale jeśli ktoś nie potrafi sobie poradzić z psem bez smyczy, to jak dla mnie nie powinien nigdy mieć psa. [quote name='ARKA']No chyba nie bylby psami(samcami), gdyby nie wyczuwaly suki w ciecze na odleglosc kilkustet metrow!! Instynkt prokreacji to najsilniejszy instynkt u zwierząt. O czym odpowiedzialni opiekunowie psow powinni wiedziec czyli i wlasciel suk niekastrowanych,ze ich suka, w cieczce, sciagnie z calej okolicy psy. Psy robia rozne 'sztuczki' aby do takich suk sie dostac; zrywaj sie ze smyczy, przeskakuja wysokie ogrodzenia swoich domostw.[/quote] POwtórzę się, ale ja mam jakieś felerne suki chyba. Cieczki mają, ale nikt nam płotów nie przeskakuje, normalnie na spacery chodzimy, chodzimy nawet z psami - samcami niewykastrowanymi. Arko, czy ty sobie z psami nie radzisz, bo w tym momencie już sama nie wiem? Jak można pozwolić żeby takie rzeczy z psami się działy? [quote name='Martens'] dla posiadaczy psów niesterylizowanych - dlaczego? I dlaczego u licha posiadanie psa w stanie nienaruszonym miałoby być luksusem? Luksusem powinno być posiadanie psa w ogóle, a tym bardziej rozmnożenie go.[/quote] No właśnie dlaczego? Trudno w końcu karać kogoś za to, że ma psa w takim stanie jak stworzyła go natura. Ja właśnie dlatego, że nie chcę mieć problemu z posikiwaniem, z rakiem kości, z problemami hormonalnymi - nie wykastruję ! A zwykłym, normalnym ludziom tłumaczę, że kastracja to nie same plusy (takie bzdury plótł np. mój ex-weterynarz) . A jak potem ludzie wracali po np. propalin to się tylko cieszył, bo zarabiał. Ja nie wiem czy ktoś czerpie zyski z propagowania takiej powszechnej kastracji z samymi plusami, czy co? Bo moim zdaniem cieszą się kiepscy lekarze, bo mają stałych chorowitych pacjentów. Kastracja - tak, ale tylko w schronach, gdzie psy się rozmnażają. Bo tym, że namówi się przeciętnego Kowalskiego, który i tak by nie rozmnożył, to przepraszam, ale jak w ten sposób nie dopuścicie do narodzin szczeniąt?
  15. Vectra, bo przede wszystkim odeszliśmy baaaardzo daleko od tematu. Po drugie, sporo z nas opisuje tu swoje psy jako przykłady nie psów schroniskowych, a suk, które nie są wykastrowane, które mają cieczki i to jest normalne. Nie sądzę, aby znaczna liczba takich ludzi szła wprost do bawiących się psów. Sądzę raczej, że to te bawiące się psy dojrzą gdzieś /wyczują sukę w cieczce i z klapkami na oczach polecą. A ja się tylko zapytam - gdzie właściciele tych psów? Gdzie smycze? Co do tematu - ja jestem przeciwna sterylizacjom aborcyjnym, a tym bardziej usypianiu zdrowych szczeniąt. Ktoś pisał,że takie szczenię odbiera dom psu staremu. Ale czy napewno? Czy nie będzie tak, że uśpimy szczenię, a stary pies i tak będzie siedział w schronie?
×
×
  • Create New...