Jump to content
Dogomania

Saint

Moderators
  • Posts

    1700
  • Joined

  • Last visited

1 Follower

About Saint

Contact Methods

  • AIM
    1728125

Converted

  • Location
    Mosina
  • Occupation
    doktor nauk biologicznych

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Saint's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Donvitow - bądź tak uprzejmy i zamilcz, bo zarzucając mi współpracę z S.K. najzwyczajniej w świecie się ośmieszasz i wykazujesz kuriozalną niewiedzą. Gdy psy w Mosinie siedziały w klatkach po kurach, a do jedzenia dostawały obierki od ziemniaków, Ty zapewne nie myślałeś jeszcze o tym, żeby w jakikolwiek sposób pomagać bezdomnym zwierzętom, więc i tu pisząc do xxx52, że ma nie być śmieszna strzelasz sobie w stopę. Dobrze Ci radzę, znajdź sobie inne miejsce do szerzenia swoich zaczepnych wywodów, bo w tym wątku nie jest to najrozsądniejszym pomysłem.
  2. Aniu - właśnie problem w tym, że dostała wiadomość, bo nawet mi na nią odpisała - że dowie się, kiedy mogę tą watę przywieźć i da mi znać. No no i nie dała do tej pory... Romo - mam nadal tą watę, prawdopodobnie zawiozę ją albo do Przyborówka, albo do Buku, skoro w Mosinie się już nie przyda.
  3. Niemalże równe dwa miesiące temu (06.10.2012) pisałem na fb do Marty, że mam do wydania kilka arkuszy waty mineralnej - takiej, jakiej używa się do ocieplania budynków. Do ocieplenia bud jak znalazł - powiedziałbym nawet, że luksus. Pytałem, kiedy mogę je przywieźć. Do dziś nie doczekałem się odpowiedzi.. :shake:
  4. [quote name='borysova']Ale po studiach... jedna wielka niewiadoma. [/QUOTE] Czyżbyś była z tych idealistów, którym wydaje się, że po wecie łatwo o pracę? ;) Wykładowcy szybko takie pomysły wybiją Ci z głowy zatem ;)
  5. motyleqq - zgadzam się w pełni z tym, co napisałaś. Z tym, że trzeba chcieć się potem rozwijać - nie 'zaliczać korespondencyjne kursy', a dążyć do zrozumienia 'o co w tym wszystkim chodzi' - a ta droga wiedzie tylko przez Uniwersytet i jest dość pracochłonna.
  6. Odnoszę dziwne wrażenie, że masz problem ze zrozumieniem tego, co napisałem. Było to kierowane do Ciebie, tak - z tym, że nijak nie widzę miejsca, w którym zarzucam Ci (dając hipotetyczny powód do napisania poprzedniego posta) brak argumentów.
  7. [quote name='Soko']Poza tym - co to za gadanie, że przez wątek wierzę w słuszność jakiegoś poglądu? Niby jak możesz to oceniać i uznawać, że to jest dla mnie jedyny wyznacznik prawdziwości jakiegoś twierdzenia, bo akurat na ten argument się powołałam, więc nie mam innych, czy jak? To już wykracza poza Twoje kompetencje.[/QUOTE] Radzę spokojnie jeszcze raz przeczytać mój poprzedni post i następnie zastanowić się, czy rzeczywiście ja Ci cokolwiek zarzucam w kwestii tego jakie poglądy wyznajesz. Wierzę, że brak logicznej spójności w swojej odpowiedzi zauważysz sama. I na tym proponuję zakończyć dyskusję ad personam.
  8. I cóż z tego, że każdy na tym wątku myśli w podobny sposób? Czy to dowodzi słuszności twierdzenia Evel - bo wielu ludzi w nie wierzy? Nie. W Średniowieczu zdecydowana większość medyków uważała, że schizofrenię należy leczyć okadzaniem pochwy. Czy mieli rację? Na jednej z wysp Oceanii żyło niegdyś plemię, które zabraniało wchodzić do rzeki kobietom, o ile te nie miały na sobie sandałów - w obawie, że woda obmywająca ich stopy zapłodni je i zajdą w ciążę. Czy mieli rację? Twierdzenie, że jakiś pogląd jest słuszny tylko dlatego, że wierzy w niego kilka osób na wątku jest pozbawione sensu. Nie musisz wierzyć w to, co piszę - możesz sama sprawdzić, sama się przekonać. Z tym, że zanim zaczniesz kwestionować posiadanie (lub brak) wiedzy biologicznej u 'treserów' i 'behawiorystów po kursach', braku znajomości podstaw etologii, neurobiologii, czy choćby fizjologii - sama musisz stosowną wiedzę posiadać. Akurat w tym wypadku, uważam, że mam pełne prawo do wytykania niekompetencji (w tych kwestiach) wszelkiej maści 'specjalistom po kursach'.
  9. evel - podoba mi się Twój sposób myślenia, powinno być właśnie tak, jak to opisujesz. Niestety - powinno być, a nie jest.
  10. [quote name='motyleqq']Saint, ale nadal nie wiem, jaki uniwersytet wobec tego proponujesz, mówiąc, że lepiej tam się udać;)[/QUOTE] a ja nadal nie wiem, czy chcesz wiedzieć jak, czy dlaczego - czy chcesz być rzemieślnikiem, czy chcesz rozumieć 'jak działa' pies. Jeśli chcesz być rzemieślnikiem - nie widzę problemu. Zrób COAPE (istnym kuriozum tego kursu jest ilość godzin pracy z psami, którą w jego trakcie przechodzą kursanci. Polecam zapytać przed zapisaniem się), kurs w jakiejś innej szkole dla psów. Dostaniesz papier, powiesisz na ścianie, zrobisz wizytówki z tytułem behawiorysty i po kłopocie - można robić coś, co się lubi i dostawać za to przyzwoite pieniądze. Jeśli chcesz zrozumieć dlaczego w danych sytuacjach zwierzęta zachowują się tak, a nie inaczej, jak to się dzieje, że w ogóle można je czegokolwiek nauczyć, etc. - droga jest dużo trudniejsza.
  11. motyleqq - na tym etapie jest podejrzany, a dlaczego - napisałem wcześniej. Jeśli znana będzie kadra i plan studiów - wtedy będzie można powiedzieć coś więcej. Zauważ, że 'podejrzany na tym etapie' bynajmniej nie oznacza 'nie warty uwagi, bezsensowny'. Odpowiem też na pytanie, które skierowałaś do a_niusia: zoologia jest specjalnością w obrębie szeroko rozumianej biologii. Np. ktoś kończący biologię, broniąc pracę dyplomową (mgr) z zoologii jest zoologiem. (w dużym uproszczeniu, formalnie tego typu specjalności nazywa się i nadaje dopiero po obronie rozprawy doktorskiej) evel - wszystko zależy od tego, czy chcesz wiedzieć jak nauczyć psa siadać, czy chcesz wiedzieć dlaczego możesz go tego nauczyć. Aktualnie w Polsce nie da się w jednym miejscu nauczyć jednego i drugiego. Soko - mylisz się. To skąd ktoś czerpie wiedzę jest równie istotne jak to, w jaki sposób ją wykorzystuje. Analogie medyczne (samozwańczy radiesteci, etc.) nasuwają się same.
  12. Błagam was.. tego typu kursy i "tytuły" behawiorysty to klasyczny przykład na to, do czego prowadzi "pogoń za papierkiem". Brak stosownego przygotowania naukowego (!!) przez osoby prowadzące takie kursy skutkuje tym, że później np. w przypadku psa 'nadpobudliwego' słyszy się od takiego 'behawiorysty' - proszę dać mu karmę bogatą w tryptofan, będzie spokojniejszy. Taki kurs, jeśli ktoś ma serce do pracy z psami da mu papier i pomoże usystematyzować wiedzę, żeby być dobrym rzemieślnikiem. Natomiast w żadnym wypadku nie daje wiedzy opartej o aktualne badania naukowe dla osób, które chcą zrozumieć (!!) zachowania zwierząt. Jeśli ktoś chce nauczyć psa czystości, nieciągnięcia na smyczy, etc. - owszem, nauczy się na takich kursach jak to zrobić. Problem w tym, że nie będzie rozumiał dlaczego dane zwierzę właśnie tak się zachowuje - a raczej będzie mu się jedynie wydawało, że rozumie. A cóż to za przyjemność posiadać odpowiedzi, które są błędne.. Inną sprawą jest, że akurat kursy Gałuszki często produkują bardzo kiepskich rzemieślników, ale to już temat na inną dyskusję. Prowadzący takie kursy w większości przypadków przekazują wiedzę bardzo fragmentaryczną, nie są na bieżąco z aktualnymi badaniami naukowymi, publikowanymi pracami - bo po prostu nie mają do nich dostępu. Choćby dlatego lepszym wyjściem jest wybranie Uniwersytetu - dostęp do najnowszej, bardzo bogatej literatury, do której nie mają dostępu wszelkie "ośrodki szkolenia psów". Ten kierunek studiów który powstaje póki co wygląda podejrzanie - UP w Lublinie nie ma w kadrze etologów, więc bardzo ciekawi mnie kadra, która będzie prowadziła zajęcia. Gdy zostanie ogłoszona, gdy znany będzie program tego kierunku - będzie można powiedzieć coś więcej.
  13. Zabawnie się ten kierunek zapowiada póki co. A i potencjalni studenci/absolwenci z tego, co widzę na wątku też mający dość "specyficzne" podejście.
  14. Maks od 2003r. w schronisku - Nie pozwólmy mu odejść w Schronisku!! weteran do pilnej adopcji.

    http://www.dogomania.pl/forum/threads/212033-Cudowny-Max-od-2003r-za-kratami-WRÓCIŁ-DO-SCHRONISKA-((

  15. 10 lat. sentymentalnie :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking:
×
×
  • Create New...