Jump to content
Dogomania

Axelek

Members
  • Posts

    25
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Nadarzyn k Warszawy

Axelek's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. a moj po 2 dniach (pojenia strzykawka i wpychania zarelka) zaczal normalnie funkcjonowac , tzn jje i pije jak poprzednio....moze to jakas chwilowa sprawa ? ale dziekuje Wam za podpowiedz i moze jednak zrobie to badanie na pierwotniaki-mimo ze wyglada ze wszystko wrocilo do normy ? czy to moze byc bebeszjoza mimo ze pies teraz nie ma zadnych objawow?
  2. czy mieliscie podobny problem - pies z dnia na dzien nie chce jesc ani pic, choc do tej pory byl zarlokiem...:p, wet niczego nie stwierdzil oprocz lekko podwyzszonej temperatury, gardlo ma czyste , innych oznak brak .....pomocy ! jest to roczny labradorek
  3. U mnie w domu bylo tak : byl 1 dominujacy pies sznaucer olbrzym z nami od malego , jak mial ok 3 lat adoptowalismy mu kolege 11 letniego sredniaka - ta sama rasa, ten sam "charakterek" .....co sie dzialo u nas przez pierwszych pare miesiecy !!!!! sprzeczka wybuchala o byle co, walka na szczescie nie byla bardzo krwawa ale ranki byly, oj byly... Ale poniewaz bylismy przygotowani na najgorsze, oraz wzmacnialismy pozytywnie tego ktory byl z nami od poczatku (chociaz mlodszy ale wiekszy i dawal w kosc staruszkowi), to sytuacja sie dosc szybko unormowala... i w dosc szybkim czasie ten mlodszy po prostu olal "dziadka" i byl bardzo wyrozumilaly gdyz widzial i czul ze jego wlasna pozycja w naszym domu jest niezachwiana. Zreszta w sumie to wygladalo na to ze to w dluzszym okresie "dziadek" przejal ster ale swoja madroscia zyciowa, nie walka... A teraz najlepsze : pewnie nie uwierzycie, ale wiecie od kiedy ten mlodszy/wiekszy przestal nekac dziadka ? Jak mu powiedzialam ze jak nie przestanie to bede musiala "dziadka" uspic i to z jego winy ..(oczywiscie to nie byla prawda ale tak blefowalam)trudno w to uwierzyc ale praktycznie od nastepnego dnia nie bylo juz problemow z psami i tak zyly sobie zgodnie 3.5 roku - niestety w sierpniu "dziadek" odszedl...mial 14 lat i chore nerki. moja rada taka : dwa psy w jednym domu , w tak roznym wieku jak moje oraz z tak trudnymi w sumie charakterkami to wyzwanie - ale nie jest to sytuacja beznadziejna i jaka potem radocha ze jednak sie udalo !!!!!!!!
  4. Niestety w srode pozegnalismy naszego Niuniusia....juz nic nie mozna bylo pomoc pomimo leczenia czul sie coraz gorzej i najwidoczniej sie poddal i chcial juz odejsc.....:placz: teraz biega za teczowym mostem i jest mu dobrze...:-(
  5. nerki niestety siadly (14 lat) ....tylko dializa i oczyszczanie + odpowiednia dieta ulzy ale jest to nieuleczalne wiec mozna tylko "podtrzymywac" nadzieje ...
  6. niestety z moim niuniusiem zle - mocznik ma 267 ! kreatynina 4 ! wyniki fatalne - ale reszta wskaznikow w normie o dziwo- np glukoza 103...
  7. Bronesia- dzk wyslalam ci adres ma priv
  8. tak ,dzieki wczoraj bylismy na badaniach u internisty - zobaczymy jak wyniki. ale jakos mnie sie wydaje ze specjalista od geriatri to by spojrzal innym okiem na staruszka-pod innym katem tzn np inna dieta itp- ale ok, zobaczymy co tam wyjdzie z badan i od czego zaczniemy...
  9. dzieki- dzwonilam tam, ale obecnie nie ma tam takiego specjalisty "urzedujacego"....przynajmniej tak mnie poinformowano
  10. czy ktos zna jakiegos specjaliste od geriatrii - ktory przyjmuje w warszawie ? moj 14 letni staruszek sznaucerek sredni prawie z dnia na dzien strasznie sie zestarzal - niby ma apetyt , ale slabo sie rusza, nikogo prawie nie poznaje ... kompletna demencja a tak niedawno wogole nic mu nie bylo... prosze o jakies porady - najlepiej nt specjalisty ktory moglby cos tu pomoc:placz: no bo na pewno jest jakas szansa aby go jeszcze "usprawnic" na jakis czas z gory dzieki na info
  11. Tylko SZNAUCERKI gora - olbrzymki i sredniaki koniecznie czarne !!!!!!
  12. no ten moj "dziadek" teraz ma 14 lat a jak go wzielam ze schronu to mial 11-cie wiec wlasciwie juz na wejsciu byl dla nas zagadka ale do tej pory nigdy mnie nie ugryzl - chociaz na meza na poczatku mial ochote-moze nie lubi panow z jakis wzgledow. nie znam histori jego zycia tak naprawde i tlumacze sobie te jego zachowania wlasnie jakimis przezyciami z przeszlosci ... ma czasem "jazdy" na bycie uparciuchem ale co do miski/ruszania jedzenia itp to nie ma z nim klopotow. tylko na naszego drugiego psa czasem sie szczerzy ale to takie ich wewnetrzne rozgrywki nieszkodliwe...
  13. no wlasnie wszystko jest normalnie (apetyt, siku itp) , a teraz dostal od lekarza rimadyl i wogole ozyl i nie steka w nocy ani nie placze wiec to chyba jednak diagnoza ok ?! tak czy siak bede obserwowac co dalej ....
  14. Ciesze sie ze widze ten watek, mam sznaucerka sredniaka 14 lat. Do tej pory byl w super formie, nie straszne mu byly kilkugodzinne spacery po lesie - oczywiscie na smyczy bo inaczej biegl w przeciwna strone niz my, hi hi -oczywiscie juz troche nie slyszy i nie dowidzi. Jesli chodzi o sikanie w nocy to jeszcze nie jest fatalnie bo on budzi jak chce mu sie i codzinnie ok 3-4 w nocy trzeba wstac i go wypuscic (mieszkamy w domku z ogrodkiem).Jak nie uslyszymy to oczywiscie kaluza... Ale dzis w nocy mial straszny kryzys- chyba go musialy stawy bolec - strasznie plakal i stekal pol nocy , lazil po domu mimo ze zwykle przesypia prawie cala noc - a jak chcialam go ululac to mnie pierwszy raz po prostu ugryzl !!!!! na szczescie mialam tabletki przeciwbolowe i dostal dzialke i do rana byl spokoj.... czy to juz tak teraz bedzie !!??? mamy jeszcze jednego psa - 5 letniego i mysle ze to dzieki niemu dziadzius nasz kochany calkiem niezle sie jeszcze trzyma - ale to ugryzienie dzis to byl dla mnie szok -zupelnie nie moglam go dotknac/przytulic bo reagowal po prostu agresywnie
  15. potwierdzam , Oral Bar'y firmy Royal Canin sa swietne, moj 14 letni sznaucio bardzo je lubi i zabki ma az milo i z japki nie jedzie ....hi hi
×
×
  • Create New...