Jump to content
Dogomania

szanelka

Members
  • Posts

    115
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

szanelka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. Vailet, też tak myślałam, ale coś mi głowa nie pasuje, sama nie wiem czemu. Myślałam, że visla ma taką mniejszą głowę, smuklejszą. Ale dzięki :').
  2. Trochę odbiegając od tematu, ale nie wiem, gdzie mogę się o to spytać. Kojarzycie może, co to za rasa? Coś mi świta w głowie, ale za nic w świecie nie mogę sobie całej nazwy przypomnieć (nie, nie chce kupować, pytam z czystej ciekawości; podejrzane na fb). [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t1.0-9/10255823_10152616123401833_1499508955897181085_n.jpg[/IMG]
  3. Polecam L, czesto są porównania na allegro rozmiarowki legowisk, co jest bardzo pomocne. Ostatnio widziałam poduszkę-poslanie L porównana do labka, więc myślę, ze ta powinna byc dobra :)
  4. Sonia jedzie ze mną, ale nie zostaje na pewno, to zależy, jak ona na to zareaguje i tak dalej. Poza tym jest już starszą psiną, więc nie jestem do końca przekonana, czy dobrze jej zrobi taka zmiana otoczenia, ale na pewno spróbujemy. Nie uważam, żebym kogoś okłamywała :'). Gezowa - czytaj, a potem się wypowiadaj. Nie wzięłam sobie agi dla mopsa tak z nieba, bo to super modne, tylko z wątku, który jest na tym forum, stąd też się tym zainteresowałam. Nie będę psa przemęczać, nawet nie będę mopsa brać na profesjonalny tor. Nie chce mieć kolejnego spasionego mopsa, tylko takiego, który cieszy się życiem i jest aktywny na tyle, ile może. Napisałam przecież, że ćwiczymy i są już postępy, więc? Asperges, o chorobach mopsa wiem wszystko, o wypadnięciu gałki ocznej wiem również i nigdy bym tego nie zostawiła tak po prostu. Skoro tak mnie tępicie, bo chce uprawiać agi z mopsem, to czemu nie idziecie na tamten wątek się wyżyć na osobach, które już agility uprawiają? :'). Wiem, że jesteście na mnie cięte, ale wchodzenie w moje życie prywatne i zaczynanie dyskusji o mnie wszędzie, gdzie się udzielę, jest żałosne. Skoro macie pewną misję, to załóżcie nowy temat i tam nawracajcie sobie świat lub po prostu mnie olejcie i zajmijcie się sobą, tak jak Koszmaria napisała, wasz czas jest dla was cenny, więc nie marnujcie go na mnie. I zaraz ktoś napisze "ale Ty sama opowiadasz nam o swoim życiu prywatnym" - racja, powiedziałam wam co nieco, ale nie wszystko i nie mam zamiaru się zwierzać i wszystkiego tłumaczyć :'). Jeszcze raz powtórzę, że o swojego psa dbam bardziej, niż niejedna osoba, bo Sonia ma wszystko, czego potrzebuje, guzem również się zajęłam - późno, bo późno, czego żałuję, ale dociągnęłam tą sprawę do końca. Kocham Sonię i nie mogę sobie zarzucić żadnego zaniedbania. Zresztą... porównanie mnie i mopsa do nieletniej matki? Błagam, to już śmieszne :'). Chcę kupić mopsa i będę go mieć (nie, nie z pseudo), tak samo jak mam zamiar kiedyś kiedyś mieć jeszcze jednego psa, ale to już na prawdę daleka przyszłość, o której jeszcze do końca nie myślę. I tak, myślę, że dam sobie z nimi radę. Co do liceum w Krakowie - u mnie liceum jest na takim poziomie, że szkoda gadać, poza tym nie chcę tam iść z powodów osobistych, o których nie będę wywodzić się na forum. Taką podjęłam decyzję, która myślę, że pomoże mi w przyszłości, bo będę mieć większe możliwości. Ambicje (zbyt wielkie, można dopisać). Poza tym lubię wybiegać w przyszłość i mieć wszystko poukładane, nawet kilka lat do przodu :'). Tak samo jak inni mam możliwość wypowiadać się na forum, bo to miejsce publiczne i nikt mi tego nie zabroni. Nie mam zamiaru zrezygnować z pisania na forum, bo są osoby, które są na mnie cięte i podważają każde moje słowo. To już nie mój problem. Jeśli jeszcze coś kogoś ciekawi, to piszcie gdzie chcecie, ale już nie tutaj, bo nie chce być powodem offtopu. Adios. EOT. P.S. Teraz sobie przypomniałam - to ja zamknęłam wątek. Cytat: [quote name='szanelka']Widzę, że tutaj robi się coraz goręcej, także uznaję temat za zamknięty (cały, i o mopsie, i o Sonii). Sonia po operacji, nie było większych komplikacji, więc jestem prze szczęśliwa :'). Co do mopsa- zdania nie zmienię, i czy wam się to podoba, czy nie, będę go mieć (i nie "ups, ale z pseudo, bo tylko takie były"; może kiedyś spotkamy się na wystawach). Z Sonią ćwiczę, jak i powiększenie więzi, jak i różnych sztuczek, bo jest bystra (nie mówię, że teraz, tylko ogólnie, już trochę umie). Co do operacji- zgoda rodziców była (nie, nie na kartce jak w szkole :P), rozmawiali z wetką również, ale już po mojej wizycie. Gdy się dowiedzieli, że będzie potrzeba operacja, to na prawdę się przejęli. Cena za pierwszą wizytę i operację będzie podana na następnej kontrolnej wizycie. Co do sytuacji rodzinnej i finansowej- mówicie, że powiedziałam wam wiele, a tak na prawdę powiedziałam zbyt mało, żebyście mieli obraz całej sytuacji :P Nie narzucam nikomu, by mi wierzył, ale nie pozwolę sobie też na obrażanie mnie czy też mojej rodziny. Zrobiłam co mogłam i nie mogę sobie zarzucić zaniedbania. A jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, to cóż, już nie mój problem. Pozdrawiam! :')[/QUOTE] Później jeszcze wytłumaczyłam się dwa razy i przestałam odpisywać - i tak, uważam to za zakończenie związku. A to, że zawsze musicie mieć ostatnie zdanie i dorzuciłyśmy jeszcze kilka zdań od siebie, to już była wasza luźna rozmowa, ale temat był zakończony. Tyle w temacie i jeszcze raz - EOT.
  5. [quote name='Polcia']Podpisuje się pod tym. :evil_lol: [B]Mój w tej chwili 13,5 letni mops jako szczeniak wychowywał się z wyżłem. Wspólne spacery i inne zabawy zmuszały "małą beżową kulkę" do wysiłku fizycznego i budowały jego kondycję i mięśnie [/B]:cool3:. Agility wtedy nie było "w modzie". Zaowocowało to tym, że świetnie sobie radził podczas wakacyjnych wypadów pod namiot, gdzie na swoich nóżkach potrafił przejść 7 - 10 kilometrów, w wodzie może nie był labradorem ale śmiało pokonywał dystans kilkunastu metrów. Choć doskwierają mu różne starcze przypadłości to myślę, że dzięki tej młodzieńczej zaprawie radzi sobie dzisiaj całkiem nieźle.[/QUOTE] Cytat z wątku, który podałam wyżej o agi dla mopsa :').
  6. Pani Profesor, teraz mam 15 i jestem w drugiej klasie gimnazjum. Sprawa jest taka, że do liceum idę do Krakowa, gdzie ode mnie jest godzina/półtorej jazdy, więc codzienne dojazdy byłyby dla mnie męczarnią, a internat odpada. Nie wybiorę innego LO, ponieważ mam już wybrany profil i późniejsze studia, a ja uparta jestem :P Nie będę mieszkać tylko z nim, możliwe, że będzie z nami moja kuzynka, lub jego kolega, żeby podzielić się czynszem. Ja mopsa kupuję dla siebie, bo to moje marzenie, ale mój chłopak często powtarza, że po co mops, że lepiej haszczak, ale ja patrzę na to pod tym względem, że ja chce wziąć tego psa do Krakowa ze sobą, nie zostawię go tu, patrzę przyszłościowo. Za wychowanie psa płacą rodzice oczywiście, ja po prostu chciałam się poczuć trochę samodzielna i ich odciążyć, dlatego chciałam iść gdzieś popracować, a nie dlatego, że mam problemy finansowe. Sonia jedzie tam ze mną oczywiście, ale czy zostanie na zawsze zależy od tego, jak będzie to wytrzymywać. Od małego jest zawsze z kimś w domu, a jak zostaje sama to na godzinę czy dwie, bo dziadkowie są ciągle. Nigdy nie uczyłam jej zostawać w klatce, na smyczy też chodzi od niechcenia (pracujemy nad tym), w kagańcu boi się chodzić, bo nosi go tylko do weta, czego się boi (też nad tym pracujemy, ale ma traumę z jednym wetem i ciężko mi to zniwelować, choć są już małe postępy). Żałuję, że nie interesowałam się tresurą wcześniej. Dopiero gdy tutaj trafiłam, zaczęłam się tego wszystkiego uczyć i trenuję teraz również na suni, żeby poradzić sobie lepiej potem z innym psem. Ja wiem, że wszystko może się zmienić przez te dwa lata, ale nie chcę być kolejną nieodpowiedzialną osobą, która teraz nagle chce np haszczaka, a potem się okazuje, że musi mieszkać w mieszkaniu 20m2 i porzuca psa, a sama jedzie sobie wieść nowe życie w mieście. Biorę wszystko pod uwagę :'). Rocki, mnie bardzo denerwuje stereotyp, że mops to kiełbasa z farfloclami i że jest tylko psem kanapowym, zero ruchu. Brednie. Jak każdy pies potrzebują ruchu, ale wiadome, że nie mogą się między innymi przegrzewać. A chrumkają i chrapią przesłodko :D I ta ich mimika, haha :D Pocieszne są bardzo :'). P.S. Tak tylko podkreślę, że łóżka bd mieć osobne, żeby nie było! :"D
  7. Czytałam, że ktoś tutaj z forum miał mopsa i jakiegoś wyżła (czy innego psa, który potrzebuje dużo ruchu, już nie pamiętam) i potrafiły się psiaki razem bawić bez problemu, tylko wiadome, że po pewnym czasie mops chował się w cieniu i odpoczywał, a większy psiak szalał z właścicielką :'). Jak dla mnie, to świetnie mieć takie dwa psy o różnych charakterach, zawsze to jakaś różnorodność. Mopsy kocham za między innymi ich wygląd, oddanie i możliwość pokazywania uczuć, nie przeszkadza mi ich krótki pyszczek czy brak większej kondycji, ale chciałabym mieć też kiedyś kiedyś psa, z którym będę mogła poćwiczyć, poszaleć bardziej niż z mopsem (co nie oznacza, że gdy będę mieć drugiego psa, to pierwszy pójdzie w odstawkę!). Mój chłopak myślał o haszczaku, ale nie mam serca trzymać go w mieszkaniu, szczególnie, że mimo to, że dużo czasu będziemy mogli przeznaczyć na spacery i zajęcia z psem, to uważam, że dla haszczaka to nadal za mało ruchu.
  8. Nie przepadam za yorkami, są słodkie u kogoś, ale sama nie chciałabym mieć :D A tak z ciekawości, czemu nie pasują? Mops jest na pierwszym miejscu, drugi pies to w przyszłości dopiero :').
  9. O bieganie chodziło mi po różnych trasach dłuższych, a nie przy agi. Większe obciążenie to dla mnie bieg po trasie lub bieg przy rowerze, a nie agi w małej dawce. [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/199686-z-mopsem-na-agility[/url] Nie mam zamiaru trenować agility z mopsem na takim poziomie, jak inne, większe psy. Raczej dla zabawy tylko. Jeśli pies nie będzie sobie dawał rady, to proste, że przestanę. Tak samo, jeśli wet powie, że to niebezpieczne dla psa. Ale offtop :roll: EOT.
  10. Każdy, kto teraz wypowiada się na forum chce być w centrum uwagi, taa :roll: Ja rozumiem, że macie od mnie uprzedzenia, ale nie popadajmy w skrajności. Moja ciekawska natura wzięła górę i stąd też to pytanie. Wątek o mopsie sama zamknęłam, bo zaczęli się ludzie kłócić i to nawet nie na mój temat. Zresztą od ostatniego postu tam minął już jakiś czas, więc nie rozumiem, jak niby szukam zainteresowania innych. A co do udzielania się na innych wątkach - to, że pytam się np. o grzebień dla psa, czy obrożę, to chyba nie jest wybijanie się ponad innych? Nie, ja i ona nie jesteśmy jedną osobą. Wpisałam w google 15lat i waga 35kg, żeby podesłać tu jakiś link i to było pierwsze, co mi wyskoczyło. Zresztą wiek się nie zgadza i to, że ja nigdy nie miałam anoreksji.
  11. Komentarze są do tego, że dziewczyna chce się odchudzać. Ja się nie odchudzam, tylko taką mam przemianę materii i raczej stoję z wagą w miejscu. Chciałam tylko udowodnić, że możliwa jest taka waga w wieku 15 lat, a nie interere mnie za bardzo historia autorki. Zdaje mi się, że już się powoli ogarniam, dojrzewam i tak dalej, czego sama widzę zmiany. Gdy coraz bardziej wchodzę w ten świat psiarzy, to również coraz bardziej dojrzewam do samego wychowania psa, bo dowiaduje się wielu rzeczy. Ale za Twoje życzenia podziękuję, bo mimo wszystko odbieram jej jako nie chamstwo. Sonia w końcu dotarła do weta, i to dzięki wam, a raczej tym, że dostałam od was kopa w tyłek. Dobra, koniec offtopu, bo za daleko to poszło :').
  12. Mops tylko do agi, nie do większego wysiłku. Jestem zapoznana z wszelkimi chorobami i minusami mopsów i te psy są moim marzeniem (nie tak odległym) i dlatego chce je mieć. Pasują do mnie mimo, że uprawiam też różne sporty (choć teraz mniej, bo nauka). Wymogi podałam nie do mopsa, tylko po to, by dopasować do siebie psa na podstawie charaktery itp. Zresztą, nawet tu na dogo są zdjęcia mopsów trenujących agi, stąd ten pomysł, tak na marginesie. Tak, dużo o sobie mówię, bo taka już moja natura, ale nie wszystko i przez to, że mówię wiele, ale nie konkrety, inni doszukują się nieścisłości, a ja chcąc je wytłumaczyć, zagłębiam się jeszcze bardziej, co może wydać się sprzeczne, ale jak się poskłada wszystko do kupy, to wychodzi jedna całość :roll:
  13. Amber, sama masz trzy psy, kochasz któregoś bardziej? Chyba kochasz wszystkie jednakowo, nie? Moi rodzice wiedzą o mopsie, ale jak już podkreślam po raz setny- nie mam zamiaru kupować tego psa teraz już, spytałam się z ciekawości, po to ten temat jest. Kota mieć nie będę, bo mam uczulenie, słonie to fantastyczne zwierzęta, ale nie mój klimat. Co do wagi, to jest akurat śmieszne, że podkreślasz, że moja waga jest niemożliwa w wieku 15 lat :D P.S. Poczytaj sobie [url]http://zapytaj.onet.pl/Category/004,003/2,9883230,Czy_35_kg_dla_15_latki_do_duzo__.html[/url]
  14. Uu, to przepraszam, byłam przekonana, że pudle tylko do agility, a nie do biegania czy jazdy na rowerze.
  15. Myślałam o pudlu, ale nie raz już nawet na tym wątku czytałam, że sport nie pasuje za bardzo do pudla, nawet omijając agility, to ten bardziej wyczynowy, jak rower na przykład.
×
×
  • Create New...