Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 08/16/18 in all areas

  1. Na razie nie mam możliwości dłużssego korzystania z netu, ale po powrocie poczytam wątek. Na razie mogę w imieniu fundacji ZEA zaoferowoać zakup karmy dla zwierzaków.
    4 points
  2. Gaja dobrze, pani ma jutro SMS wysłać. Ale dziś krótko rozmawiałyśmy. Jest to dla niej szok bo ma 4 osoby w domu prawie non stop. Dziś zjadła surowe mięsko, korzystała tez z kuwety wzorowo. Jak na razie bez zastrzeżeń akceptuje 10 chłopca, do Paba domu jest nastawiona z rezerwą. Jest on dość wylewny i głośny i chyba się go boi trochę ;) Mam tez 2 dobra wiadomość. Wczoraj wraz z Gaja dom znalazł tez Rambo. Co potwierdziło się dziś. Przytoczę na ten temat swoją rozmowę z Marcinem. ja: cieszę się , ze ja zawieźliśmy m: tak, będzie tak miała dom. To do wydania i szukania domu został nam tylko Rambo. ja: wcale nie jestem pewna czy chce żeby Rambo znalazł dom... m: jak to? ja: no bo ja go kocham. Będzie mi bardzo smutno się z nim rozstawać m: no to na kochanie nic się nie poradzi. Musi z nami zostac. Wczoraj to wszystko emocjonalne jeszcze było wiec dziś poruszyłam temat jeszcze raz. Powiedziałam ze z kasa gorzej ostatnio, ze Rambo i Ursus (mój 4ty kot) ciagle chorują itd i ze 5 kotów to jednak poważna sprawa. Na co mój Marcin powiedział: nie, ty masz 4 koty. Ursus jest już mój wiec nadal nie przekroczyłas magicznej granicy wiec moZe Rambo z nami zostać. wiec mimo wsZelkich trudności i wątpliwości, mimo zachowania tego małego terrorysty, Rambo znalazł właściciela w mojej postaci i można ściągnąć jego ogłoszenia :)
    3 points
  3. Jadęęęęęęęęęę po lepsze życie. Przestraszona ale jadę :).
    3 points
  4. Utworzyłam bazarek z włóczek, które pozostawiła moja Mama. Kolejny bazar będzie materiałowy ( różne resztki)
    3 points
  5. wstawie tylko kilka zdjęć glutków silwija:) bo sa takie rozkoszne, że się nie moge powstrzymać:)
    2 points
  6. Dłuższą chwilkę mnie nie było, bo musiałam się zająć Emi :) Podszerstek wychodził jej niemal sam. Wystarczyło lekko pociągnąć i zostawał w palcach. Nie wyczesałam jej wszystkiego, bo zbyt długo by to trwało, a nie chcę jej stresować, ale i tak wyczesałam bardzo dużo podszerstka i wycięłam kilka dredów. To efekt mojej pracy. Ale to tylko część tego, co miała na sobie Emi. Przydałaby się jeszcze kąpiel, ale to dopiero za kilka dni. Wybaczcie, dzisiejszy dzień dał mi do wiwatu. Jak widzisz Pokerku i moje siły nie są nieograniczone Wkleję tylko kilka zdjęć Emi, zrobionych naprędce i muszę położyć się spać. Trudno jest jej zrobić dobre zdjęcie, bo jest w ciągłym ruchu :) Jest niesamowicie ciekawska i widać, że wszystko co widzi jest dla niej nowe. Bardzo boi się telewizora nawet wtedy, gdy jest wyłączony.
    2 points
  7. Dzisiaj z Dogo wpłynęły wpłaty, za które bardzo gorąco dziękuję :). 20zł -Patrycja96 /16.08.2018/jednorazowa 10zł -Nesiowata/16.08.2018/bazarek Nadziejki 20zł -mamamuminka/16.08.2018/bazarek nadziejki 20zł -Nadziejka /16.08.2018 Jutro uzupełnię post finansowy o wpłaty z FB i z Dogo, dzisiaj już padam.
    2 points
  8. Tak to Emi, jest już u elik. Dzisiaj Malinka była u wetrynarza na przeglądzie. Odrobaczanie, odplchlanie , zabezpiczenie na kleszcze- to wszystko dostała w tabletkach.Ładnie chodzi na smyczy, na razie jest problem z czystością ale to pierwsza doba i z pewnością stres nie pomaga. Zaraz jadę na wizytę do Świętochłowic.
    2 points
  9. 2 points
  10. To już DZISIAJ :). Oby wszystko przebiegło bezproblemowo. Dam znać jak sunia już będzie załadowana do auta Patrycji.
    2 points
  11. Przywitam się i ja u ślicznotki. Cudnie, że będzie u Ciebie na BDT. Elu, jeśli tylko zechcesz napiszę tekst malutkiej i ogłoszę na swoim OLX. Wyróżnienie będzie miała ode mnie gratis.
    2 points
  12. Szczęśliwy Kokosik pozdrawia z cudownego domku w Warszawie
    2 points
  13. po opłacenie faktura za weta i karmę ze środków na subkoncie RUNA stan jest 130 zł do zapłaty: fak.F/00350/GPR/05/2018 - 992,63 kocie jedzenie 37/01/18 - 957 wet rach za glutki - 623 , testy parwo, dwukrotne odrobaczenie i szczepienie, które będzie w sobotę lub poniedziałek - ale chce wywalczyć żeby to gmina zapłaciła jedzenie dla nich dostałam i łóżeczko, w którym noc spędziły, dziecięce turystyczne kennel to ja mam i w niedziele w nim siedzialy,a le w poniedzialek juz nie chcialy i sie darly niemilosiernie a taki parawanik/zagroda to by pozwolił im sie bawic na trawce a bezpiecznie. chodzi o to, ze bez podłogi i mozna przestawić w niedzielę będzie Marysia i powiedziała, że narzeczony jej zobaczy, może z desek 'poszopowych' da sie cos zrobić ;)
    1 point
  14. Śliczna ta nasza Szyszeczka jest,taka terierowata.Pędzę na bazarek kilometrowy,może coś wysupłam.
    1 point
  15. Witamy . Nasze dziewczyny mają się dobrze.Mia nadal przesadza roślinki , także w domu. Kombinatorka niesamowita.My nawet nie wiedzieliśmy ,że tyle zagubionych rzeczy się znajdzie i przejdzie ....metamorfozę w pyszczku małej :) Zapałała miłością do lodówki z wiadomych względów. Pasuje nam to ,bo chodzi już po całym domu, zaliczyła już spanie w pościeli z Boksi w tajemnej komnacie -burza była i trzeba było się zabezpieczyć . No burza to jest problem naszej Boksi i mała podchwyciła . Poza tym Pani Boksikowa drepta niedospana , ośliniona i pada wieczorem do góry łapami z nadzieją na sen.. Oprócz talentu urządzania posesji , czyli zmiany miejsc kwiatów ,doniczek, drzewa opałowego itd . Mia ujawniła też talent szwalniczy - rozpruła dywan wełniany , oczywiście w miejscu widocznym , bo jak tu nie chwalić się pomysłami. Haha. No ale cóż. najważniejsze osiągnięcie to pokochanie klapki w drzwiach!!! :)Pozostaje jeszcze walka ze strachem przed ludźmi. Konsultowaliśmy się z behawiorystką i odradziła spacery na zewnątrz . Obroża na noc ściągana, i Mia ale nie boi się już jej zakładania. Szczekanie innych psów jak idziemy ulicą ją przeraża i faktycznie na razie damy sobie spokój. Mamy parokrotnie w ciągu dnia przypiąć smycz i odpiąć po chwili. Tak robimy ,ale nadal mała boi się smyczy i od razu wprasowuje się w podłoże. Trzeba ciągle uważać na gwałtowne ruchy. Karmiona jest z ręki , żeby uczyła się naszego dotyku i zapachu . Powoli i małymi kroczkami trzeba ją uczyć ,że nie każdy człowiek krzywdzi. Myślimy ,że to dobre wieści:) Pozdrawiamy serdecznie.
    1 point
  16. Głaski dla Maksia :), na pewno teraz czuje że żyje :).
    1 point
  17. To chyba ta malizna Emi.Zabiera ją elik na BDT. http://www.dogomania.com/forum/topic/346970-śliczna-mała-emi-potrzebuje-naszej-pomocy/?page=2&tab=comments#comment-17333185
    1 point
  18. Boze, jaka biedna ta Dysia :( Gdyby to był moj pies to zaryzykowalabym operacje, bo skoro guz rosnie, to lepiej nie bedzie. Wiem, ze jest ryzyko, ale jest tez szansa. Wiele zalezy od tego jaki to rodzaj guza, weci powinni wiedziec, przynajmniej w 90 %.Bardzo sie boje :(
    1 point
  19. 1 point
  20. Dobry pomysł z tym kenelem. Mam w domu z czasów jak jeszcze jeździliśmy z psiakami. Spróbuję go wysłać jak najszybciej :)
    1 point
  21. Elu jestem i ja u malutkiej :) Bardzo się cieszę ,że ją przyjęła a TZ dał się Tobie przekonać. Zawsze łatwiej zebrać na jedzonko i weta niż jeszcze na opłatę PDT czy hotelik. Po 10 września wpłacę cegiełeczkę na małą Elu bo teraz zostały mi resztki ,z którymi muszę niestety uważać co robię a jaszcze mam u Ciebie za bazarek do zapłacenia :) Pomoc ode mnie na już to będzie banerek dla ślicznotki :)
    1 point
  22. Ogromnie dziękuję Wam wszystkim za tak miłe przyjęcie Emi. Basiu ja nie uważam, że uratowałam sunię :) To my wszyscy razem i każdy z osobna. Każdy kto cokolwiek zrobił, choćby "tylko" przychodził na wątek Emi, ma swój wkład w jej uratowanie od bezdomności. Ja założyłam watek, bo ktoś musiał to zrobić, ale cała reszta to nasza wspólna praca. Łańcuszek ludzi o dobrych, wrażliwych sercach. Brak jednego z ogniw tego łańcuszka, mógłby uniemożliwić Emi powrót do normalnego, dobrego psiego życia. Emi jest naszym wspólnym psiakiem, o którego będziemy się troszczyć, dopóki nie znajdziemy jej wspaniałych kochających opiekunów.
    1 point
  23. Dzisiaj Madzia zawiezie Emi do elik.To naprawdę wspaniale ,że wszystko się jakoś układa bo od soboty nie będzie już w schronisku wolontariuszek. Emi batdzo się rzuca w oczy jest młodzutak, mała ,śliczna. Tak samo martwiłam się o Malinkę ale na szczęście Malinka też już jest bezpieczna u Pani Ireny. Nie zabezpieczymy całego schroniska ale chociaż dwie istotki dostaną szansę na wspaniałe życie.
    1 point
  24. Jestem i ja. Będę zaglądać do ślicznej laluni i w miarę potrzeby pomagać. elik, skąd Ty masz tyle energii ?Ja już pomału wysiadam.
    1 point
  25. Kolejnego pięknego dnia Guciu. I jak najwięcej pieszczot. A może i przysmaki trafią się przy okazji?
    1 point
  26. 1 point
  27. Jak zawsze.Jedzonko,spacerki,mizianka,drapanka.Pozdrawiam wraz z moimi 0piekunami.
    1 point
  28. Napisałam tekst ogłoszeniowy, ale są obecnie problemy z OLXem. Ogloszę go jutro, jeżeli tekst będzie ok. Bursztynowy Lapi czeka na swą ukochaną Panią. Lapi jest małym pieskiem ( 9,5 kg ). Nie jest już szczeniakiem, ma około 8-9 lat. Wciąż jednak ma w sobie wiele energii i radości ! To przesympatyczny i bardzo towarzyski piesek, który nadal lubi zabawy i spacery. Lapi jest bardzo grzeczny. W mieszkaniu potrafi zachować czystość, nie szczeka i nic nie niszczy. Umie chodzić na smyczy. Ma piękne, bursztynowe futerko z długim włosem. Jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony. Rana, którą ma po pogryzieniu przez innego psa, pięknie się goi i zarasta nową sierścią. Lapi mieszka obecnie w domu tymczasowym, w okolicach Katowic i tam czeka na swoją nową, ludzką rodzinę. W razie problemów z transportem, pomożemy. Przed Lapim jeszcze wiele lat życia. Chcemy, aby to życie przeżył w kochającej rodzinie, szczęśliwy i bezpieczny. Więcej o tym sympatycznym piesku, można dowiedzieć się dzwoniąc pod numer: 694 954 250
    1 point
  29. Kochane Dziewczyny wierzę, że nie zostawicie mnie samą. Basiu jak załatwimy adopcję i przywiezienie suni do mnie? Jestem, jak wiesz na działce. Mam nadzieję, że znajdziemy suni super domek zanim wrócę do Krakowa. Mąż nie za bardzo chciał się zgodzić na DT, bo jeszcze do dzisiaj pierzemy, wietrzymy piernaty i dywany po kochanej Kikuni, której niestety do końca zdarzało się zrobić sioo na dywan, czy na łóżko :( Będę bardzo Was prosić o pomoc także w prowadzeniu wątku, bo już nie wyrabiam na zakrętach, a jak przyjdzie mi jeszcze do "obsługi" Emi, to już nie tylko dzień, ale i noc przyjdzie mi spędzać na dogo :) Liczę na Waszą pomoc :) Cieszę się, że uratujemy kolejną ofiarę pseudo ludzia, ale też i boję się, jak to będzie. Basiu będę dzwonić do Ciebie. Muszę zmykać, bo mąż chce teraz usiąść do komputera.
    1 point
  30. Chyba istnieje obawa,że guz może być złośliwy , jeżeli tak szybko rośnie. Kiedy sunia miała ostatnie rtg płuc? Z tego co pamiętam to serduszko jest w porządku. I tak źle i tak niedobrze. Jak guz jest złośliwy, to operacja jest pilna, bo jeszcze trochę i będzie po co jej robić. Z drugiej strony,jeżeli ma nadal zmiany w rtg płuc , kaszle, źle oddycha, to ryzyko podczas operacji też jest spore. Weci powinni pomóc podjąć decyzję oceniając jej stan.
    1 point
  31. Próbowałeś bandażować? http://milifamily.pl/bandazowanie-psa-sylwestra-sens/
    1 point
  32. jak pójdzie do elik, dam jej 200 na początek, potem coś ewentualnie dorzucę, stałej nie mogę
    1 point
  33. Elu, kochana jeśli dałabyś małej BDT zrobię na początek bazarek cegiełkowy na transport, weta, bieżące potrzeby i będę żebrać o pomoc Takie cudeńko na pewno się nie zasiedzi długo Jestem przekonana, że na Dogo nastąpi pełna mobilizacja i nie zostawimy Cię samej z długami. Może ktoś założył by suni wątek? Wtedy łatwiej prosić o pomoc.
    1 point
  34. Przywitam się chociaż z rana, bo na więcej nie mam czasu - moja psio-kocia ferajna wyraźnie czeka na śniadanie, za chwilę zaczną koncertować. A NIE JEST TO ZBYT PRZYJEMNE.
    1 point
  35. 1 point
  36. Są takie pasy do podtrzymania tyłu, znajomi mieli, sprowadzali na tym ze schodów ONkę. Na szybko wpadł mi w ręce taki link http://www.firma-admiral.pl/szelki-standard-plus.html na ich stronie są różne nosidła, takie na przykład http://www.firma-admiral.pl/nosid-o-du-e-max.html
    1 point
  37. A jakie masz życzenia Oneczko ? Rozpisałam dziś sobie plany na bazarek wrzesień/październik. We wrześniu mam urlop. Trochę słabo u mnie z formą, w pracy ilość obowiązków nie do udźwignięcia. Ale może urlop postawi mnie na nogi.
    1 point
×
×
  • Create New...