Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01/24/18 in all areas

  1. Likunia lubi śnieg.Dziś nawet potarmosiła się w nim.W domku jest trochę niepewności,np. przy Zbyszku,ale bez tragedii.Chodzi,wącha,zaciekawiona zagląda co Państwo robią.Przy zapuszczaniu kropelek od pchełek,Maja mówiła,że zestresowała się biedna. Szelki również Likę stresują,ale panienka musi niestety je zaakceptować. Maja kupiła Lice nowe czerwone szeleczki i przepinaną czerwoną smyczkę. Wcześniejsze zdjęcie,chyba z piątku nie wstawiłam....w bierdoneczkach Dzisiejsze w nowych, świeżo po zakupie,..niewyraźne tylko,- pewnie zwiewała od Mai..hehe I cieplutkie zdjęcie, dostałam przed chwilą
    6 points
  2. Likunia dostała dziś pakę z prezentami od Cioci Anuli,- posłanko,dwa kocyki i pluszaczki...ogromne Dziękuję Anulko przekazuję od Liki i Włascicieli.
    4 points
  3. U Emki wszystko dobrze, nawet bardzo dobrze. Przepraszam ale nie mam czasu pisać ostatnio, mam bardzo duzo tematów do załatwienia i już tego nie ogarniam. Jestem w stałym kontakcie z Panią Emki poprzez FB, rozmawiamy codziennie, Emka trafiła bardzo dobrze , jest kochana przez swoją Panią i innych domowników.
    4 points
  4. Pewnie,że Likę stresują szelki ubrane w pierwszych dniach ale Lika się przyzwyczai,nie będzie ich czuć na sobie po pewnym czasie i uzna to za normę.Tyle czasu nie miala nic na sobie to w tej chwili ją drażnią.Siła wyższa Lika musi chodzić w szelkach i obroży jedynie w szczególnym przypadku np.kąpieli tylko akcesoria powinny być zdejmowane.Mam nadzieję,że Lika ma także adresówkę przypiętą do obroży. Nie możemy zaprzepaścić trudu,niesamowitych kosztów jakie się poniosło gdyby Lika miała znów nawiać.
    2 points
  5. Dziękujemy Haniu za info. :) Ja jutro zadzwonię do p.Grzegorza i dowiem się jak minęła noc itd. Teraz wróciłam z pracy i dopiero widziałam zdjęcia,wiec wstawiam :)
    2 points
  6. Wieści od Pani z wczoraj Psy się uspokoiły.Wiwatek/Farcik dostał jedzonko, rosołek z mięsem i jarzynka. Nawet szczekał, aby szybko mu dać. Więc wiem już jak szczeka.Myślę, że teraz będzie tylko lepiej :) Miłego wieczoru. JR. Wieści z dzisiaj Wiwatek/Farcik rządzi coraz pewniej, zje swoje i następnie zjada Abisowi i jeszcze warczy. Abis się wycofuje i pozwala mu zjadać.Jedzą w osobnych pokojach, ale dla Wiwatka/Farcika to nie jest przeszkodą. Dzień przebiegł w pełnej zgodzie.Oby tak dalej:) Bardzo lubi spacery, chce tylko wychodzić, musi teraz wszystko nadganiać.
    2 points
  7. Pani Agnieszka z BB wcześniej wspominała,że wesprze nas w opłacie Jamora, ale skoro jest uregulowany,to kupiła Likuni preparat antystresowy KalmVet. Stosowała z powodzeniem u swego psiaka w podobnej sytuacji. Niebawem Lika powinna otrzymać.
    2 points
  8. Wpadam na chwilę do Kajusi zobaczyć co się dzieje i płaczę ze szczęścia, że wreszcie we własnym domu ;)) Niech już nic tego nie zmienia, niech to będzie jej przystań na resztę życia, niech kocha swoją nową rodzinę i będzie kochana :) Ściskam Was wszystkie, które pomagałyście tej psince znaleźć swoje miejsce na ziemi (bo głęboko w to wierzę), które zaglądałyście tu na wątek i podtrzymywałyście na duchu :) Jak tylko mój szef wreszcie się ulotni, wrócę do domu i będę mieć więcej czasu, poudzielam się intensywniej na wątku, teraz tylko szybko podziękuję jeszcze Tysi za pieniądze za paliwo - ok, przyjmuję z wdzięcznością, będzie na następne bidy oraz poinformuję, że owszem - nauczyłam Kajkę siadać, aby dostać przysmak i do zapinania smyczy, nauczenie siadania i czekanie na napełnienie miseczki wzięło zupełnie w łeb, bo Kaja pożerała wszystko już w drodze z puszki do miski :))
    2 points
  9. Oj Aniu! Dobrze,że jesteśmy daleko,bo na szczęście ani przez telefon, ani tu nic nam nie grozi...:) Kochana nie mogłyśmy przecież pominąć Ciebie i tego wszystkiego co zrobiłaś i nadal robisz dla Likuni :) Nic nie jest w stanie wyrazić,jakie jesteśmy Tobie za to wdzięczne! :) Wiązanka kwiatów i małe słodkości, to tylko symboliczne podziękowanie :)
    2 points
  10. Bogusik,Anula...pupcie mi tu migiem dawać!...Boże,co Wam przyszło do główki,żeby mnie dziękować....aj aj Dziękuję za dzisiejszą niespodziankę!
    2 points
  11. Nie wiem, jaki tekst wolicie, krótki i zwięzły, czy dłuższą opowieść. Zaraz wstawię, oczywiście można wszystko zmieniać, skracać, poprawiać wedle uznania. Gwiazdka - sunia idealna, która kocha cały świat czeka na dom Schronisko gdzieś na "końcu świata". Porzucone i niechciane pieski czekają na swoją szansę, na cud w postaci domu i swoich ukochanych ludzi. Wśród nich biało-czarna sunia, zwykły kundelek o niezwykłym charakterze. Trafiła do schroniska, jako 4miesięczny szczeniak. Jak to się stało, że przez 7 długich lat nikt jej nie wybrał, nikogo nie zauroczyły jej piękne, mądre oczy? Nieoczekiwanie los się do niej uśmiechnął. Opuściła schroniskowy boks, który był jej całym światem i zamieszkała w hoteliku. Poznała, co to wygodna kanapa i człowiek, który się o nią troszczy, głaszcze, przytula. Bardzo polubiła spacery. Dostała też imię - Gwiazdka. Okazała się psim ideałem, grzeczna, spokojna, pozytywnie nastawiona do całego świata, wpatrzona w człowieka, jak w przysłowiowy obrazek. Bez problemu zostaje sama w domu, nie hałasuje, niczego nie niszczy. Każdy, kto poznał Gwiazdeczkę jest nią zachwycony. Taki psi przyjaciel to skarb. Gwiazdka nie znała wcześniej życia poza schroniskiem, a mimo to w każdej nowej sytuacji świetnie się odnajduje. Nawet jazda samochodem nie była dla niej niczym strasznym. Sunia jest zdrowa, zaszczepiona, odrobaczona, wysterylizowana. Pragniemy, by znalazła SWOICH LUDZI, takich już na zawsze. Ludzi, dla których będzie ukochanym pupilem. Przed adopcją obowiązuje wizyta wolontariusza oraz podpisanie umowy adopcyjnej.
    2 points
  12. Kochani , rozliczenie zrobię w niedzielę U Ralfika wszystko dobrze , jest szczęśliwy w nowym miejscu ,pogoda zimowa sprawia mu wiele radości , śnieżki za bardzo do aportowania się nie nadają ale jemu to nie przeszkadza , takie z niego wyrośnięte dziecko na dobre zadomowił się w pokoiku na piętrze a czasami śpi tam jeszcze z dwoma innymi psiakami , taki jest gościnny jak się trochę ogarnę to pojadę go i Dieselka odwiedzić
    2 points
  13. Dziewczynki kochane, ależ jesteście uparte, pozostaje nam ślicznie Wam podziękować. Gdyby się okazało, że Lika jest na minusie to proszę piszcie:):)
    2 points
  14. To takie skromne podziękowanie bo przecież kilka razy jeździłaś togusiu do Ustronia plakatować,załatwiłaś ulotki i jeszcze sto tysięcy innej pomocy o której nie wiemy.To my dziękujemy.
    2 points
  15. Potrzeba jest.Tak bardzo pomogłyście jeżdżąc dwa razy do Wisły i to z klatką.Robicie sporo wizyt a więc trzeba także dojechać.Zawsze możemy na Waszą pomoc liczyć.To my dziękujemy.
    2 points
  16. Pokaż skład mieszanki...
    1 point
  17. Ja tam się nie martwię. Mam inne radości. Na przykład wystarczy, że jestem obok miejsca gdzie są przysmaki, a psisko jest obok w ułamku sekundy:) Kto tak ma?
    1 point
  18. Rozmawiałam dziś z p. Renatą. Jej zdaniem Amor jest nadpobudliwy i te jego zachowania bardziej spowodowane sa nadpobudliwością niż lękiem. Przy innych psach nie piszczy. Kiedy jest sam zaczyna bardzo płakać jednak kiedy dostał zabawki i gryzaki uspokoił się. Przekazałam jej wskazówki Sowy i uznała je za bardzo trafne. i ma je zastosować w pracy z Amorkiem.
    1 point
  19. Chyba podwórkowy nijak się ma do rodzinny. Po kilku dniowej ekscytacji taki pies najczęściej zostaje pozostawiony sam sobie i biega później taki biedak brudny, zaniedbany przy siatce i dziamgoli. Sunia na pewno znajdzie dobry domek i zostanie prawdziwym członkiem rodziny.
    1 point
  20. A ja dzisiaj podpisuje listę dopiero po południu. Ach te różniste obowiązki!
    1 point
  21. Czwarta rano to zdecydowanie nie jest najlepsza pora na przebudzenie.
    1 point
  22. Zaglądam do Lejduni z całuskami, mam nadzieję, że z łapką coraz lepiej
    1 point
  23. Nie żadna fundacja. Krab miał naskładane pieniądze na protezę . Fundacja użyczyła konto. W końcu proteza została zakupiona gdzie indziej i była tańsza. Pieniądze które zostały na koncie fundacja wpłacała do hoteliku na utrzymanie Kraba. Jednak te pieniądze już dawno się skończyły. Nie ma deklaracji na 360 zł plus na karmę. Nadziejka dopłaca co miesiąc. Jednak powinno być wszystko jasne. Ile ludzie wpłacają a jaką różnicę ona dopłaca.
    1 point
  24. Jak tam przemiana małej? Benitko bądź odważną dziewczynką ;)
    1 point
  25. No niestety - zdjęcie nie chce się wkleć. Diabli wiedzą dlaczego launcher.exe
    1 point
  26. I ja zaglądam do naszej Beni. Jakaś półprzytomna jestem dzisiaj z rana. To pewnie na ocieplenie, co idzie do nas... Może Benitka też dziś śnięta, bo psiaki też mają przecież takie dni. Dobrego dnia dla Was.
    1 point
  27. lAkurat takie zdjęcie znalazłam Mój kogut jest całkowicie biały. Gołoszyjki mają różne kolory. Dla mnie są piękne.
    1 point
  28. 1 point
  29. 1 point
  30. Trzeba wyczekać do ostatniego dnia i wtedy uderzyć z głosami, musimy uśpić rywali.
    1 point
  31. Ja nauczyłam moje psy reagować na komendę "proszę bardzo" i jest ona dedykowana wyłącznie to posiłku. Zrobiłam to tak że najpierw nauczyłam psa komendy "siad", potem "poczekaj " a potem "prosze bardzo". Komenda poczekaj to gest ręką - coś jak policjant na skrzyżowaniu. Zostaw sobie troszkę luzu w tresowaniu, bo będziesz żyć z żywym organizmem. Nie wszystko co teraz zaplanujesz zadziała. U mnie np. psy reagowały na bardziej złożone komendy takie jak " prosze bardzo" lub "do widzenia proszę pana"- oznaczało zejdź z kanapy. Sam wyraz zejdź był nieodczytywany. Przydatną komendą w moim przypadku był wyraz "koniec" oznaczał on koniec czynności której pies nie lubił. Np nakładanie opatrunku, obcinanie pazurków. Wszystkiego od razu nie nauczysz ale ważne żebyś miał wiele pokory, cierpliwości i tolerancji. Bo nie zawsze pies zrozumie w mig o co chodzi. Miałam tylko jednego bludożka ( nie jest to opis samej rasy)- ale mój buldożek i tak miał swoje zdanie o moim tresowaniu :))))))
    1 point
  32. Zagladam do Jasia z bazarkowego. To naprawde fajny pies! Domku zycze jak najszybciej . kciuki trzymam :)
    1 point
  33. 22.01.18 -nadszedł przelew - 327,00zł, a także od bakusiowej - 50,00zł i od Aleksa - 20,00zł Ślicznie dziękujemy za pomoc. Ślicznie dziękujemy.To się P.Edward ucieszy. A ja jutro wyślę P.Edwardowi podziękowanie pisemne ze zdjęciem Likuni.
    1 point
  34. Został zrobiony przelew dla Jamora - 22.01.18 - 1150,00zł za łapanie Likuni.Wszystko uzupełnione w poście rozliczeniowym na str.167. Jesteśmy na minusie 394,35zł.
    1 point
  35. Dziś zostały wysłane dwie karty paliwowe Orlen dla AgusiaP i Mysza2 po 100,00zł.A także zakupiona karma dla toga i P.Patrycji z Drukarni po jednym zestawie. Artykuł Suma z VAT Zestaw mieszany Smilla Adult - 3 x 4 kg 1 x 92,80 zł 92,80 zł Zestaw Felix, 12 x 400 g - Zestaw mieszany 1 1 x 27,80 zł 27,80 zł Dostawa GRATIS Cena razem z VAT 120,60 zł
    1 point
  36. Sunia śliczna, młodziutka i zapewne chętna do zabaw i wszelkich nauk. Szkoda, że ma problem z łapinkami. Pies rodzinny kojarzy mi się raczej z domem, w którym pies mieszka i ma ludzi wokół siebie, oprócz tego, może oczywiście spędzać czas na dworze, ale nie w osamotnieniu 24 godziny na dobę. Taki młody piesek potrzebuje kontaktu z człowiekiem a nie izolacji - tak mi się wydaje.
    1 point
  37. Też uważam, że operację należy zrobić. Ja nie mogłasbym pastrzeć tak długo na cierpienie psa, zrobiłabym tę operację nawet ryzykując, że jej nie przeżyje bo myślę, że to dla niego byłoby lepsze niż życie z takim bólem. Dla mnie to jest sadyzm i głupota, boją się, że nie przeżyje a nie widzą cierpienia i bolu - co to za miłość, to okrucieństwo.
    1 point
  38. Dzięki, teraz wszyscy skracają nazwy ras i nie nadążam.
    1 point
×
×
  • Create New...