Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01/13/18 in all areas

  1. Wszystkie mamy zasługi w pomocy Maksiowi, więc podziękujmy sobie nawzajem. Dostałam wyniki Maksia. Oprócz jednego , który może ,ale nie musi przemawiać za nowotworem , są zaskakująco dobre. W karcie informacyjnej stoi jak byk ,że operacja jest planowana w przyszłym tygodniu. I tego na razie się trzymajmy.
    5 points
  2. Witam.Zamiast czytać kryminał,czy tchiller medyczny, przeczytałam o suni.Rozi mi do niej nie pasuje.Spróbujcie wielu imion. Nie znam osoby, do której trafiła, ale na Podlasiu są fajni ludzie.Mam przyjaciółkę, poetkę w Boćkach i znajomych w Białymstoku.Festiwal Bułata Okudżawy robią z udziałem jego żony-Olgi.Chociaż.raz chciałam być, ale z powodu choroby, nie mogę.Może kiedyś się uda, bo ze Śląska, to kawał drogi.Bardzo się cieszę, szczęściem sunieczki.Bardziej niż bardzo.Wysyłam 50 zł, ale jak będzie potrzeba, to proszę pisać.Guz jest duży, choroby inne i już kasy trzeba sporo.Przeżywałam, przeżywam i wiem.Byłam BDT dla kilku staruszków, a teraz moja miłość odchodzi-22 letni śleputek-Edi.Może mnie tu nie być, jak to się stanie, ale potem nie ma problemu.Życzę suni wszystkiego dobrego i dobrego DS.NAJLEPSZEGO.
    4 points
  3. Pierwsze wieści - maluszki dotarły dosłownie na ostatnią chwilę przed zamknięciem kliniki. Lekarka czekała. Dziewczynki dostały jeść, pić. Jutro łapka zostanie wzięta w obroty, panny odrobaczone, szczegółowo przebadane. Będę pisałam na bieżąco. We wtorek jadę do panienek na sesje fotograficzne i dla tych 3 zdrowych szukamy domów. Ta z łapką do czasu kuracji będzie u nas. Złamana jest koc podudzia, ponoć nie jest źle. Lekarka dobrej myśli. Dzięki za wsparcie.
    3 points
  4. Byłam w odwiedzinkach u Dobrusi. Dorotka przeniosła ja na kanapę, to siedziała.Dopiero zdjęta i postawiona na podłogę podreptała do swojego posłanka..... Sunia podjada sobie chrupki, chętnie pije wodę, spaceruje.
    2 points
  5. Ludzie to potwory jednak. Wieści z kliniki. Panienki odrobaczone. Łapka jak sie okazuje prawdopodobnie pęknięta a nie złamana. Z uwagi na wiek może się okazać, że uda sie ją ustabilizować opatrunkiem usztywniającym zewnętrznym, że może bez operacji sie obędzie W poniedziałek określi to chirurg. Panienki powoli dokazują, są żywe i już nie boją się ludzi. W klinice są studenci - klinika jest przy Wydziale Weterynarii, więc maja stałe towarzystwo. Będe u nich we wtorek, zrobię zdjęcia i zaczniemy szukać domów.
    2 points
  6. No i pojechała nasza gwiazda na swoje :) Zapoznanie z rezydentem Badim. Relacje pozytywne-nastąpiło machanie ogonkami :)
    2 points
  7. 2 points
  8. Poranne wyjście, śniadanie za nami. Do ryżu z mięskiem i żołądkami drobiowymi dorzuciłam odrobinę suchej karmy Brit. Zjadła z apetytem :) W poniedziałek postaram się dostarczyć mocz i kał do badania. Obserwuje sierściuchy...w "akcji", odpukać wszyscy przyjaźnie nastawieni :)
    2 points
  9. Całą noc przespała, zastałam zwiedzającą pokój w asyście Misi z Heniem. Na mój widok szybciutko pobiegła do siebie. Teraz leży niepewnie łypiąc w moim kierunku. Podłoga sucha ,).
    2 points
  10. 1 point
  11. Ok, to mam już odpowiedź na swoje pytanie. Czyli za wcześnie na sterylkę.
    1 point
  12. Ano, kiepsko :) Od ponad 3 lat mieszkam na obrzeżach miasta i w zasadzie wszędzie mam daleko. Z jednej strony to uciążliwe, ale z drugiej mam znacznie więcej przestrzeni i zieleni niż przedtem, kiedy mieszkałam bliżej centrum. Wolę jednak ten wariant, sama go z resztą wybrałam :) Jeśli chodzi o efekt rehabilitacji, to czuję poprawę :)
    1 point
  13. Po zmianie tytułu ogłoszenia Czarusi, dostałam odpowiedź, cyt " Dzień dobry , zanim zaczniemy akcje "jedziemy po nią !" To chcieliśmy się zapytać czy zostaje w domu na 4 godziny sama? Pozdrawiam " Poprosiłam o bezpośredni kontakt z Małgosia. Ciekawe, czy pani zadzwoni. Czy Czara zostaje w domu sama? Prawdę mówiac, nie znam odpowiedzi na to pytanie.
    1 point
  14. rozliczam kolejny dla Czestunia tym razem bedzie mniej bo kilkanascie zlociszkow ale pieknie dziekuje kupujacym sercom bede slac ku Anuli jak bede miec juz na koncie Czestusiu sciskuniam za wszytko cmokuniam
    1 point
  15. Emka padła :). Na razie jeszcze nie wchodzi ani do legowiska ani nie wskakuje na łóżko. Ale jest coraz lepiej, stres powoli mija. Na dworze poganiała z Badim aż w końcu trzeba im było przerwać bo Badi już sędziwy i serduszko może nie wytrzymać.
    1 point
  16. Roxi, mieszkała w domu z ogrodem albo była wyprowadzana bez smyczy na spacerach. Na jednym ze spacerków byłyśmy tylko we dwie...spacerowała luzem. Była pierwsza kupka...zaparcia biegunki nie ma ale kupka intensywnie pomarańczowa. Zobaczymy co pokarzą wyniki, nie wiadomo co jadła wcześniej. Mało pije (: ... na szczęście zupowa panna więc na razie ją "oszukuję" - odrobina ryżu z żołądkiem (aby coś pływało) z dużą ilością rozwodnionego rosołu i miseczka pusta. Łakomczucha co potwierdzają gabaryty. Nie reaguje na dźwięki. Przechodziła z pół metra od kojca (osłoniętej ściany) Dianka głośno zaczęła szczekać i zero reakcji. Nie słyszy...miejmy nadzieję że głuchotę spowodował duży stres i wszystko minie (jak u Misi)
    1 point
  17. Henio jak zwykle na straży. Pilnuj Heniuś, pilnuj Michałka !
    1 point
  18. I ja zaciskam kciuki, ale może jak się nie spodoba, to spodoba się Iwka, która teraz pomieszkuje u Murki? https://www.olx.pl/oferta/mikroskopijna-sunia-idealna-na-poduchy-CID103-IDqyhin.html Wątek na dogomanii też ma. :) Przez Was śniło mi się, że ktoś mi podrzucił diabła tasmańskiego pod płot ;D niby pod ochroną, a nie było komu się nim zająć, więc się zaopiekowałam. :D
    1 point
  19. Elu Julcia nie miała wątku na dogo - nie zdążyła mieć. Została pokazana na FB, wzięłam na BDT i od razu zjawiła się Ona - przyszła Pani Julci. A że czasu nie mam to ani wątku nie było kiedy założyć. Ponieważ jest podobna do Czesterka to pokazałam ją właśnie na jego wątku :) A może ją kiedyś spotkasz - zamieszkała w Krakowie :)
    1 point
  20. Poszło do: 1. OW SOSNA, ul. Górnośląska 46, 43-460 Wisła 2. Dom Wczasowy LIMBA ul. Górnośląska 5 3. Ośrodek Szkoleniowo Wypoczynkowy "Skalnica",ul. Górnośląska 42 4. Centrum Wypoczynkowo-Konferencyjne Cisówka 43-460 Wisła, ul. Górnośląska 7, tel. +48 (33) 855-21-03, tel. 510 018 590 -wysłałam z formularza na stronie. Nie mogłam dołączyć plaktu :( 5. Ośrodek Wypoczynkowo-Rekreacyjny ZIELONY STOK (kiedyś nazywał się Storczyk i może tę nazwę ludzie będą pamiętać ) 43-460 Wisła, ul. Górnośląska 3 tel.+48603636533, tel. +48665772051 -wysłałam z formularza na stronie. Nie mogłam dołączyć plaktu :( Strona internetowa kiepsko działa nie dostałam potwierdzenia że cokolwiek wysłałam. -ten ośrodek kiedyś ( 2002 umierał - nie wiem jak teraz wygląda). 6. KROKUS ul.Górnośląska 9, 43-460 Wisła 7. Centrum Rekreacji i Rehabilitacji JUBILAT sp. z o.o. ul. Bukowa 9 43-460 Wisła tel./fax. +48 33 855 28 04 tel. kom. 691 705 429
    1 point
  21. Pani Ania już tez nie może się doczekać. Przysłała mi dzisiaj przez FB zdjęcia zrobionych zakupów dla Emki-karma Bosch, miska, gryzaki, obróżka, smycz:). Bardzo przeżywa jutrzejszy dzień. Zamówiona też została adresówka.
    1 point
  22. Wet ocenił Malwinkę na 2.5 roku, wazy 11kg. Do dzieci nie wiem jak, zapytam jutro Hani ale żadnej agresji nie zakładam a raczej to że może się głośnych dzieci troszkę bać, do kotków jak na niżej załączonym obrazku :).
    1 point
  23. Dostałam na fb namiary kilku osób, które mieszkają w Wiśle i są psiolubami - napisałam do nich z prośbą o pomoc, czekam na odpowiedź.
    1 point
  24. Jutro wielki dzień dla Emki, już się denerwuję jak zwykle, trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok pliiiiiizzzz
    1 point
  25. Taki już nasz los b-b, nikt nie dzwoni: martwimy się tym. Dzwoni ktoś - martwimy się. Pies idzie do adopcji - martwimy się :) Najlepiej by było nic nie robić, udawać że psów w potrzebie nie ma... ale czy wtedy byśmy się nie martwiły...? jak nie - to co to za życie? :) Jestem dobrej myśli. Hania odda Teosia tylko wtedy, gdy będzie pewna, że będzie szczęśliwy.
    1 point
  26. Chciałam dzisiaj do południa zadzwonić do Hani bo miałam wolne przed pracującym weekendem a tu nagle telefon od Hani z wiadomością,że ktoś przyjedzie obejrzeć Teośka i że da mi znać po wizycie. No i teraz od 17.00 cieszę się ...ale też i boję. Bo chciałabym dla małego jak najlepiej. Chciałam młodej rodziny dla niego. Chciałam. No to teraz taka jest...a ja i tak się martwię ;)
    1 point
  27. Będę trzymać kciuki za wizytę Państwa bo może cos z tego dobrego wyniknie...:) Zastanawiam się nad zachowaniem Duni....Może jej coś dolega? W schronisku miała takie podkurczone te łapięta...Jutro Haniu zadzwonię to porozmawiamy bo być może trzeba będzie zrobić jakieś dodatkowe badania u weta
    1 point
  28. Na konto Kapselka wpłynęła deklaracji os cioci Bakusiowa. Dziękujemy
    1 point
  29. No ja nie wiem, czy osoba, która zapada na tak ciężkie choroby, że aż nie może sms-a wysłać, jest w stanie zaopiekować się psem.
    1 point
  30. Gdyby czasem kontrolnie zajrzała tu Mysza2, to uprzejmie donoszę, że smok ma się doskonale. Ciągam go ze sobą na różne akcje-sytuacje, a on to dzielnie znosi. Pańcia tylko go trochę igłą z nitką podrasowuje, bo biedak czasem nie wytrzymuje napięcia.
    1 point
  31. Kapselek to śliczny piesio. Coś mi się wydaje, że trzeba obciąć paznokcie Kapselkowi.
    1 point
  32. Dziękujemy pięknie za noworoczne życzenia. Wzajemnie życzymy wszystkim Fanom Huzarka, aby wiedli szczęśliwe życie w dobrobycie :) Z duszą na ramieniu spędziłam wczorajszy wieczór w oczekiwaniu na wieści z Domku Huzara bo to przecież jego pierwszy Sylwester w nowym domku. A oto sms, który dostałam dzisiaj rano, cyt. "Dzień dobry, do pierwszej w nocy Huzar był troszkę nerwowy, ale byłem przy nim. Położyłem się z nim na dywanie i zasnął. Spaliśmy tak do 8-mej. Rano wyszedł na dwór, załatwił wszystko co trzeba, a teraz piłeczkujemy". Komentować chyba nie trzeba? :) :)
    1 point
  33. Merry ma ogłoszenie u mnie na OLX, Gratce i na Przygarnijzwierzaka.
    1 point
×
×
  • Create New...