Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 12/21/17 in all areas

  1. 3 points
  2. Czara gotowa do adopcji. Ludzi mija na spacerze bez wypadania w panikę, czasami tylko trzeba się zatrzymać i poczekać, aż ludź nas minie. Dzieci też pomału przestają ją przerażać. Przestała się bać TZta, ale jeszcze z nim nie wychodzi, bo pierwsze wyjście powinno być jak jest widno, czyli w południe, a ostatnio TZ nie ma wtedy czasu. Czara jest coraz weselsza i coraz bardziej szczeniakowata. Wreszcie Lerka przestała się jej bać i bawią się razem. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1950018635012837&id=100000141599126 Trzeba tylko uważać, bo jak Lerka warkolili, to Bliss pędzi jej na ratunek i odpędza Czarę. Na szczęście, Lerka zaczyna się bawić z Czarusią po cichu ;), bo widać, że jej się to podoba i nie chce, żeby Bliss się wtrącała. Zaczęłam dawać Czarze i Lerce Stress out po 1 tab dziennie, żeby ułatwić im opanowanie emocji i chyba pomaga. Na Święta, Czara pojedzie do Malagos, bo do nas przyjedzie Córka z rodziną i z Maxem i w dwóch małych pokojach czworo dorosłych, jedno dziecko i cztery psy (w tym dwa ONki), to trochę zbyt dużo. Co dalej zdecyduje Malagos. Ale uważam, że podwaliny zostały podwalone ;) i Czara może szukać domu. Bez dzieci i z jakimś łagodnym zwierzakiem, chociaż zwierzak nie jest aż tak konieczny. Dobry i mądry Człowiek, najważniejszy. Czara jest bardzo proludzka i cały czas zabiega o uwagę. Bardziej, niż Lerka, że o Bliss nawet nie wspomnę. To jeszcze szczeniorka, bardzo inteligentna i chętna do nauki i można z nią wiele osiągnąć poświęcając jej trochę czasu i serca. Czara jest lekka i skoczna i mocno zainteresowana pracą węchową. Pewnie by się w przyszłości sprawdziła w agility, czy nose-work, jak np Pokrzywka od MarysiO, która znalazła wspaniały domek u Marty. Takie szkolenie, pomogło by jej opanować emocje i zwiększyło pewność siebie. Bardzo mi się Czara spodobała.
    3 points
  3. Hana w olx na Katowicach. Wyróżniłam ją i na stronę główną też ustawiłam, czyli pakiet Maxi +plus dodatki. Powodzenia maleńka. https://www.olx.pl/oferta/poznaj-hane-aniola-w-kolorze-marengo-CID103-IDqV79h.html
    2 points
  4. Same sprzeczne informacje.Mnie powiedziała ,że jest umówiona na zabieg i po nowym roku w tej lecznicy mają zaplanowany zabieg,że wspomniała o badaniach i je wyceniła na 70 zł ,że mówiła o kons. kardiologicznej,że ma ,czy ma mieć ? skierowanie do kardiologa,że była u wetki po antybiotyk na wszelki wypadek bo święta i żeby nie było problemu,że pies ma krople do oczka do pysia.Nie wiem jak opisać rozmowę...była trudna,trwała z 50 minut,gdyby to było jak mówi ta pani to czy ta rozmowa trwałaby tak długo ? :) Nie straszyłam pani Toz-em,poinformowałam,że jak nie podejmą leczenia,to kolejnym krokiem jest zgłoszenie psa,że wstępnie już w tej sprawie rozmawiałam.
    2 points
  5. Jaki piękny i cieplutki domek. Kotek bedzie zachwycony. :)
    2 points
  6. Nie wydałabym do domku, któremu zwiał malamut...niestety...Jeżeli Logan jest typem uciekiniera, to wskazany domek. Spacery pod kontrolą, bieganie przy rowerze. Dom z ogrodem nie wystarczy...Jeżeli pies nie ma spacerów to i z domu z ogrodem nawieje... A na łańcuch nie wydawaj...Mój malamut jest w domu, w bloku. Mieszkanie duże, spacery częste, długie. Tylko mój jest typem spacerowicza a nie sprintera...Od małego odmawiał biegania przy rowerze, za to dłuuuuuuugie spacery uwielbia. Taki typ z niego..
    2 points
  7. Dzwoniłam do Bgry ale na razie nie odbiera. Bożenko właśnie o numer telefonu do pani pieska mi chodziło, gdybyś mogła ,przekazać Poker ,może coś uda się p doktor wynegocjować dla tego pieska, myślę że i tak już wszelkie sprawy, badania, muszą być zostawione na poŚwiętach. Nie mamy innego wyjścia :(
    2 points
  8. Kasiu :) cudowne dziewczyny a Emka pieknie wyszla i na tych zdjeciach! Pomadke chyba czeka dieta :) jak troszke poobserwujesz to prosimy o wazne info do ogloszen Zglaszam sie na ochotnika- bede oglaszac :)
    2 points
  9. Kika fotek Żelka :) psiak na razie nie szczególnie interesuje się nami, nawet jedzeniem - wpatrzony jest tylko w Emkę :-)
    2 points
  10. Wstawiam kilka fotek dziewczyn. Emka nie chciała współpracować - troszkę boi się aparatu a;e myślę, że przez weekend uda nam się zrobić jakieś fotki do ogłoszeń. Pomadka za to pozowała bardzo chętnie :-)
    2 points
  11. No to trzeba chlopaka wsadzic w lalczyny wozek i ciagnac go za soba przez cale mieszkanie. Tak robilam z moim malym synkiem, duzy wozek nie miescil sie w kuchni, wiec pozyczalam lalczyny wozek od corki, przyczepialam szelki i mialam go na oku
    2 points
  12. Z Licho, Fanta nie ma szans ;) i już Lichotka zwiała :P a tak się prezentujemy w całości ;) koniec stania w miejscu, trza gonić! widzicie tą radość ? ;) Jak na razie to Fanta zawsze z tyłu...ale przyjdzie czas, to ją będą gonić, a nie ona ich
    2 points
  13. A Lejdi właśnie lula już❤ dziś w nocy w pampersiku bo wcziraj w nocy podkład poszatkowala a nasiusiala obok;) zagipsowana lapetka ok. Nie czuć spod gipsu żadnego zapachu ani gips się nie zsuwa ;) Lejdi ma dziś pięknie wyczyszczone uszka przez opiekunkę- a podobno było co czyścić;)
    2 points
  14. Dla Kaśki w piątek wielki dzień, jedzie zobaczyć ewentualny domek i jak się jej spodoba to może tam zostanie:) Pan się jej spodobał, nawet go zaszczyciła podawaniem łapki:) Trzymajcie kciuki... Tymczasem kupiłam Lotensin, bo się już kończył, koszt 33 zł: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/29e652a1ae1ec799
    2 points
  15. Niepotrzebnie spanikowałam. Pani dzwoniła, aby mi złożyć świąteczne życzenia i powiedzieć, że Reksio coraz grzeczniejszy. Dzisiaj nie zareagował na dwa psiaki, z którymi wcześniej miał "na pieńku"
    2 points
  16. Wiadomość z DS Waldka :) " ...Waldek trzyma się bardzo dobrze, ma apetyt, z wypróżnianiem nie ma problemu. Pięknie chodzi na smyczy przy nodze i w domu reaguje na swoje nowe imię, na zewnątrz jeszcze nie do końca. W domu jest mega grzeczny jak nas nie ma. Nic nie niszczy, grzecznie leży, śpi lub troszkę pochodzi, ale nie wskakuje na sofy, świnkami morskimi też nie bardzo się interesuje i nie szczeka ( w ogóle). Kochany chłopak:) Jak rano wstajemy w weekend i w tygodniu to macha ogonem na nasz widok tak jakby za chwile miał mu odpaść:) Łukasza trochę się jeszcze boi - widocznie ma to związek z jakimś mężczyzną, który mógł mu kiedyś coś zrobić, stąd jest strachliwy przy mężu. Ale to wyleczymy. Dobrze, że przy mnie w ogóle się nie boi. Chodzi za mną jak cień:) A jak długo mnie nie ma w salonie to mnie szuka po mieszkaniu;) Jeśli chodzi o spacery: pierwszy raz wypuściłam go na ogrodzony wybieg tydzień po tym jak go przywieźliśmy do Tychów. Był taki szczęśliwy i radosny! Ogon do góry, obwąchał cały wybieg, pochodził, pozwiedzał nawet poznał koleżankę:) Po tym razie za dwa dni znów był na wybiegu, poznał kolejne psiaki i .... od tej pory codziennie lub co drugi dzień jest na wybiegu albo na długim godzinnym spacerze:) Za każdym razem jak jesteśmy na wybiegu to poznaje nowe pieski z którymi cudowanie się dogaduje, biega szczęśliwy, skacze, wącha teren, bawi się - jest mu dobrze, a nam z nim:) W ten weekend został wykąpany i wyczesany - to aż prawie zasnął tak mu było dobrze - i to mąż go czesał! W piątek i sobotę ostatnią (wtedy kiedy wysłałam Paniom zdjęcie) byliśmy u mojej mamy. Był taki grzeczny, dostał kiełbaski i w ogóle nikt by nie przypuszczał że w mieszkaniu jest pies, bo jest taki cichy i w ogóle nie szczeka. Trafił nam się kolejny anioł:D A! Jazda autem nie stanowi dla niego problemu z wchodzeniem do auta radzi sobie elegancko. Pewnego dnia odwiedziła nas moja siostra z półroczna córeczka. Bardzo był zainteresowany, bo małe dzieci ślicznie pachną i pewnie to go zaciekawiło. Myślimy z mężem, że będzie można już zmienić zapis na chipie, że właścicielami jesteśmy teraz MY - bo nie zamierzamy oddawać psiaka nikomu!!! - Jest nasz na zawsze:) Filmiki i więcej zdjęć poproszę męża żeby zrzucił na kompa i podesłał w niedługim czasie. Ja też postaram się odezwać za jakiś czas. A tymczasem pozdrawiamy serdecznie z Tychów życząc radosnych, rodzinnych Świąt:) Monika i Łukasz " Myślę ,że po takich wiadomościach można już zmienić tytuł :)
    2 points
  17. dzięki za odpowiedzi! W sumie zastanawiam się, czemu cięgle próbuję się upewnić, że moja decyzja jest słuszna, bo przecież wiem, ze i tak nikomu już nie oddam mojego dzieciaka ;)
    1 point
  18. Domek został prześwietlony przez Nutusię. Piesek nie jest prezentem. Szczeniaczki zostały przekazane fundacji a jedyny piesek, który znalazł dom też już jest w DS. Pani przekazała 40,00 zł za transport.
    1 point
  19. A próbowałeś go obciążyc do biegania? Wypracuje się. Tylko dobre szorki trzeba.
    1 point
  20. Mam nadzieje, że nikt się nie pogniewa, ale żal mi patrzeć na takie piękne zdjęcia cudownego pieska...więc zrobiłam dwa olxy od siebie- nie martw się Olena- nie będa z niczym kolidowac, bo teksty są inne i zdjęcia przycięte. Na Kraków https://www.olx.pl/oferta/prosimy-o-dom-dla-nieduzego-lagodnego-blekusia-jego-pani-umarla-CID103-IDqV97D.html Na Katowice: https://www.olx.pl/oferta/nieduzy-uroczy-lagodny-blekus-szuka-nowego-domu-po-smierci-jego-pani-CID103-IDqV8oj.html
    1 point
  21. Bardzo dziękuję Gabrysiu za życzenia :) Ja również życzę wszystkim sympatykom Benusi zdrowych, wesołych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęścia w Nowym 2018 Roku.
    1 point
  22. :) ale konik! Trzymam kciuki za Reksia! Tak jak dziś rozmawiałam z Pania od Jadwini to myślałam właśnie o Reksiu- podobna sprawa- starsi ludzie i piesek taki wyrywny.... Ale- skoro im się udało z Jadwinią poradzić, to wierze, że i u Reksiulki będzie 100% happy end już na zawsze! :)
    1 point
  23. Mój Kazik ma dziesięć lat, NIGDY nie spacerował bez smyczy. Puszczany jest tylko na 0,5 ha działce na wsi, ogrodzonej oczywiście. Kiedy jestesmy na wsi, i tak musi zaliczyć co najmniej 4 spacery. Być może biegał przy rowerze i brakuje mu tego...Nie wiem...Aktywny ten domek musi być dla Logana....
    1 point
  24. Trzymamy kciuki za Barsiczkę... Zbliża się czas cudów, dlatego życzę Wszystkim Przyjaciołom i Znajomym, by cuda, na które czekamy cały rok, spełniły się właśnie w te Święta. By nikogo bliskiego nie zabrakło przy wigilijnym stole, a także, by zawsze było przy nim miejsce dla wędrowca, który może niespodziewanie zapukać do drzwi. Niech słowa życzliwości padające z ust najdroższych osób wypełnią serca po brzegi, a ciepłe gesty spotkają się z podwójną wzajemnością. I tak, jak gwiazda wskazywała królom miejsce cudu bożonarodzeniowego, niech i nam świeci przez cały Nowy Rok, oświetlając codzienną drogę i pokazując właściwe drogowskazy. Wesołych Świąt!
    1 point
  25. Niesamowite. Kto by pomyślał ze Henius jest takim obrońca. Przecież on takich maluszków nigdy nie widział a wie ze trzeba ochraniać. Aż mi sie oczy spocily ze wzruszenia.
    1 point
  26. Byłam w gabinecie u wetki .Od razu wiedziała o którego psa chodzi. Pies chodzi do tego gabinetu od ok. 4 lat. Wczoraj właścicielka była z nim na bcinaniu pazurków. Wetka namawiała ich do zabiegu dużo wcześniej ,ale nie mieli kasy. Wczoraj kobieta powiedziała ,że po świętach pojadą do jakiegoś znajomego weta na Ślężną , gdzie spłatę zabiegu będą mieć rozłożony na raty. Wetka mówiła ,że najbardziej ich boli to ,że ktoś chce ich zmusić do podjęcia działań. Straszyła wczoraj TOZem i kobieta ponoć się wystraszyła. Powiedziałam wetce jak daleko idącą pomoc im oferujemy o czym nie wiedziała. Prosiła o numer telefonu do właścicieli i będzie starała się ich przekonać. A więc kto może podać mi nr telefonu do kobiety? Przekażę jutro wetce ,a ona będzie rozmawiać z nimi.
    1 point
  27. Moje gratulacje:) Dziękuję za życzenia:) Zdrowia dla babci! U Pandy wszystko dobrze. Jest w trakcie zmiany legowiska bo do tej pory miała ten koszyk, w nim grubą gąbkę, a na niej koc. Niestety cały czas wydrapywała gąbkę. Myślałem, że to wina gąbki i położyłem jej sam koc w koszyku to go też rozdrapuje. może wije sobie gniazdo? W każdym razie znudzony sprzątaniem kawałków gąbki i poprawianiem koca zamówiłem jej nowe legowisko - jednoczęściowy materac. Powinien dojść w tym tygodniu. Świąteczne fotki Pandy będą w Święta lub za raz po nich:) Życzę wszystkim zdrowia, spokoju i radości na Święta:)
    1 point
  28. muszę jej inne szelki dopasować, te w bieganiu się jej mocno przekręcają..ale mam kilka par w domu jeszcze, to coś spasuje :) a komu naszła ochota na śnieg? co tam się dzieje? wielka góra piachu ! Na górę! Lalka z Licho kochają ten piaszczysty pagórek, Fancie też się spodobał :) a to przykład psiej gimnastyki :D na górę! a nie..jednak w dół I tak jeszcze kolejne dziesiątki zdjęć... Zrobić Fancie ładne ujęcie na tą chwilę, to strasznie ciężko...bo albo biega jak szalona, albo się wciska na kolana :D Kolejna partia zdjęć w Święta....w międzyczasie podeśle zdjęcia Pani zainteresowanej Fantą. Zobaczymy, co z tego będzie. Dziś już Fanta z Lalką i Maszą w domu dokazują od rana ;) Fanta w szaleństwie zabawy odkryła łóżko :P My dziś jeszcze przed spacerem na łąki, ale trza się będzie wkrótce na niego wybrać, bo mi młodzież dom rozniesie ;)
    1 point
  29. Ale jakie to ma znaczenie,czy "ktos tak miał"? Przywiązałas sie do malucha,on pokochał Ciebie,jeśli nie ma przeszkód,żebyście zostali razem,to w czym problem?A co ma do tego 'sceptycyzm' fundacji,tego juz zupełnie nie rozumiem.Jeśli wiesz,że bedziesz mogla dalej sie nim zajmować,być z nim,kochać,to chyba nie ma takiej siły,która przeszkodziłaby w tym. Powodzenia Wam! Pozdrowienia,M.
    1 point
  30. Wczoraj wzięliśmy psiaki na spacer na łąkę...no nie oszukujemy się...w okresie zimowym to ja je głównie tam zabieram, bo raz to nie daleko, dwa bo mogą się wybiegać swobodnie, trzy bo w lasach w okolicy jest sezon polowań...i jakoś wole ich unikać, a na wejściu do lasu zawsze dużo ludzi...A wiecie jak ludzie reagują na 5-6 psów z jedną osobą? Spokoju nigdy nie mam :D W okolicy jestem swego rodzaju atrakcją...nawet jak idę bez psów, to mnie całkowicie obcy dla mnie ludzie poznają i się pytają, gdzie mam psy....bywa to czasem irytujące, ale w większości przypadków po prostu miło się uśmiecham, życzę miłego dnia i idę sobie dalej, tłumacząc, że śpieszę się do moich psów :P Tak czy inaczej wczoraj, choć pogoda była taka, jaka była...czyli zimna, szara i do ...no wiecie czego, to psom to nie przeszkadzało. Im to chyba tylko deszcze ulewne potrafią popsuć radość ze spaceru... Fanta dostała prawie 15 metrów linki i oszalała z radości :D Biegów nie było końca ! Oczywiście bieganie dla samego biegania to nie..ale już za uciekającą Lalką to coś co małe Fanty lubią ;) Zabawa w podgryzanego berka kamuflaż prawie jej wyszedł ;) a w takich podskokach wracamy, jak już zauważymy, że ktoś nas woła ;) ---> jako, że wołając ją kucnęłam, to chwilę później miałam już Fante na twarzy :P Ej zaczekajcie na mnie ! cdn
    1 point
  31. Jeszcze troszkę czasu do ogłoszeń jest ale ja wolę jednen bardzo konkretny TEN telefon niż kilkanaście bzdurnych jak było np w przypadku Kiziów Miziów.
    1 point
  32. Zadzwonię tylko , by się dowiedzieć kiedy wetka przyjmuje i podjadę. Inaczej przez telefon ,a inaczej się rozmawia osobiście.
    1 point
  33. Skromny grosik właśnie poszedł.
    1 point
  34. Ale rozmów było kilka i efekt żaden ,a pies raczej cierpi. Moim zdanie w świetle ostatniego SMSa interwencja TOZu jest jak najbardziej uzasadniona. Na Jedności Narodowej jest najzwyklejszy gabinet weterynaryjny. Może nawiązać kontakt z tą wetką i poprosić ją by nakłoniła ludzi do zgody na konsultacje u okulisty i kardiologa. Mogę się podjąć rozmowy z wetką.
    1 point
  35. Niech nowy rok 2018 przyniesie mu nowy domek, taki cieplutki i na zawsze, tego mu życzę. A może jeszcze w tym roku cud się zdarzy?
    1 point
  36. Ten już lepszy;) e , ten drugi w miarę w porządku ;)
    1 point
  37. Moniko slij mi num konta na pw rozliczam kramik na trzy serduszka biedusne
    1 point
  38. U Nuteczki wszstko dobrze. Już zaczęła merdać ogonkiem, jest żywsza i coraz bardziej oswojona. Dzisiaj juz normalnie załatwiła się na dworze, w domku czysto. Została sama na dwie godziny i nie szczekała ani nic nie pogryzła, wszystko było na swoim miejscu. Pani Marta prosi aby się nie martwić :). Drzemiąca Nutka:
    1 point
  39. takie dzisiaj były przytulanki, Ralfik pokazał mi "swój" pokoik na piętrze, który sobie wybrał na sypialnię i śpi na takiej dużej kanapie w betach , czasami sam a czasami razem z Rudzikiem , większość towarzystwa ta mniej mobilna śpi w salonie w tym nasz Dieselek. Ralf ,Rudzik i mała Mimi są najbardziej sprawne z całej gromadki rezydentów. Ralf i Dieselek dzisiaj bardzo się do mnie tuliły i miło bylo bardzo je poprzytulać , takie wielkie pluszaczki dermatoza przy ogonku ładnie się goi, już nie widać przerzedzenia sierści , ma podawany : lek - KEFAVET VAT - leczenie infekcji skóry powodowanych przez bakterie wrażliwe. maść do smarowania:-PANA VEYXAL PANAZYM NA TRUDNO GOJĄCE RANY Pana Veyxal Panazym maść – preparat do stosowania miejscowego, zawierający kombinację odpowiednio dobranych enzymów proteolitycznych i witamin A i E
    1 point
  40. 1 point
  41. Postaram się coś napisać, choć obecnie krzesimaki ogłaszam - jest ich ponad 230, za 100dni trafią do Radys... :( Ale postaram się coś napisać. Tylko nie wiem, czy jestem na tyle kreatywna, by pisać drugi tekst.
    1 point
  42. To był przypadek - rzeczywiście szczęściarz z niego :) Oli był trochę zazdrosny, ale i nieszczęśliwy, że nie mógł w pełni obwąchać kotka, tak jakby chciał :D
    1 point
×
×
  • Create New...