Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 11/15/17 in all areas

  1. Przemiły,przegrzeczny,potrafi się wkupić w łaski ,taki co to zawsze znajdzie rączki do miziania,czochrania :) Pies marzenie,gdyby nie... Ale najlepiej w ramionach Anettki :)
    6 points
  2. Dziewczynki o Likuni dowiedziałam się jakiś czas temu od Myszki. Podczytuję watek i cały czas mocno trzymam kciuki, żeby maleńka się znalazła i szczęśliwie wróciła do swojego domku. Nie mam FB i nie zam się na nim, korzystam tylko z FB mojego męża, żeby sprawdzić, czy ktoś coś nowego nie pisał. I tak mi przyszło do głowy ( może takie informacje sa już na FB a ja ich nie widzę ) żeby wstawić mapkę i listę miejsc, w ktorych Likunia była widziana. Tak dziewczyny robiły na wydarzeniu, gdy Fifi uciekła i jedna osoba to cały czas uzupełniała. FB ma ogromna moc i takie informacje moga być ważne. Ja przyznam się szczerze od momentu, kiedy wiem o ucieczce Likuni, wczoraj dopiero mialam czas i przeczytałam całość watku na Dogo od momentu jej zaginięcia. Sporo czasu mi to zajęło, żeby spisać wszystkie miejsca, w których była widziana a potem okazało się, że mapka i lista miejsc jest na 141 stronie watku i wszystko bardzo czytelnie jest opisane. Może to pomoże, może warto spróbować zamieścić to też na FB. Poszukiwania Fifi, były też, jak w przypadku Likuni prowadzone na szeroka skalę. Mnóstwo ogłoszeń na portalach, w Dziennkiu Zachodnim, oklejone Katowice a to na FB pojawiła się wiadomość, że Fifi była widziana. Traciłyśmy już nadzieję, że się odnajdzie a ona przeszła, jak dobrze pamiętam 16 kilometrów z Katowic do Rudy Ślaskiej. Ja wierzę, że Likunia żyje, tylko może jest tak, jak któraś z dziewczyn pisała, że wychodzi tylko w nocy, jak jest cisza i spokój przecież zna już doskonale okolicę a może przeszła, gdzieś dalej, jak Fifi. Jednak sa nowe sygnały, tylko może osoby, które szukaja Likuni nie maja szczęścia spotkać jej na swojej drodze. Likuniu daj sobie pomóc, wszyscy staja tu na głowie, żebyś była bezpieczna maleńka.
    5 points
  3. Niesamowita jest ta kocio psia przyjaźń i to od samego początku znajomości. Żadnych obaw ze strony Jasia. Szaman zaś, wydaje się być w siódmym niebie ! Widać, ze bardzo pokochał tą małą pchełkę.
    3 points
  4. 2 points
  5. pierwszy raz cos takiego widze :) w sensie takiej szybkiej kocio psiej przyjazni Szaman po prostu czul ze Jasiem musi sie zaopiekowac psy sa niesamowite
    2 points
  6. Byliśmy dzisiaj u weta na kontroli,Nivalin dalej utrzymujemy bo jak widać po tym,że Czester sam siusia to jest się o co bić,czekamy też czy poprawi się kontrolowane wydalanie kału...Na ew rzadsze kupale wet zlecił carbo i dodatkowo do posiłku preparat błpnnika do zagęszczenia...wiemy czego ;) Anetka uczyła się lokalizować pęcherz moczowy co przy lekko wypełnionym pęcherzu nie jest łatwe,dwóch wetów po uprzednim sprawdzeniu pęcherza w Usg próbowało podczas operatywy dr Kocota wycisnąć i nic,dr oczywiście się to udało.Anetka wybadała nawet prostatę :) w normie :) Dobrze,że siusia,trzyma wyraźnie pęcherz kilka godzin po oddaniu moczu,na dowód sucha podpaska a to już było po ...no spędziłyśmy cztery godziny w kolejce,trafiłam do domu o 17-tej ;) Kontrola za 10 dni. Koszt wizyty 10 zł + koszt leków-zapas 101 zł +koszt transportu 100 zł to dzisiejszy koszt Skarpety Plaskatych. Zawieźliśmy też wszystkie dary :) Odezwała się też do nas Bella :) zasponsoruje Czesterkowi wkładki. Pilot musi być :) na kolankach u Anettki :) No to zaczynamy oczekiwanie w kolejne...czytanie sms:) Wszystko miał pod kontrolą :) najbystrzejszy pies w kolejce ,nic nie mogło mu umknąć ,jak się zmęczył to ... każda chwila dobra na odpoczynek ;) Sucha wkładka po dobrych kilku godzinach,pampersów poszły 3 sztuki ;)
    2 points
  7. Lalka to nie tymczaska...Lalka nas urzekła i spać przez nią nie mogłam zanim do nas nie trafiła :P, a potem spać nie mogłam bo nigdy człowiek nie wiedział, co w tą diablicę wstąpi i co znów "wybuchnie" kiedy śpimy :P Licho przy niej to prawdziwy Anioł był i jest...nawet gdy niszczyła, to nie robiła takiej destrukcji...ale wszystkiego się dowiesz w piątek jak napiszę na moim wątku co nieco, tutaj małej suni nie będę robić spamu ;) Ogólnie powiem tak...koniec z tymczasami, za bardzo boli, jak się ich oddaje :D Jak będzie bazarek imienny, to dajcie znać, zawsze choć go popodrzucam :)
    1 point
  8. Sara Sara Pani Irenka spoza dogo deklaruje 10 zł stałej dla Twojej suni. Podeśle Twoje konto pani Irence w wekend.
    1 point
  9. Dziewczyny powiedzcie mi,po czym poznać,że psa bolą zęby. Bo Tosiulka słabo je,tak dziwnie "podrzuca " jedzenie w pyszczku. Myślicie,że to zęby?
    1 point
  10. na koncie Buźki 10 zł od p. Irenki- DZIEKUJE :) Przelałam wkońcu 240 zł za transport Granulki i szczeniaczki do Patrycji
    1 point
  11. Piękne zdjęcia. Pies przygarnął kociaka. Matkuje mu.
    1 point
  12. Zapłaciła Kapselkowi wyróżnienie ogł. na 31 dni na olx za 17,81 zł AKTYWNE USŁUGI MAXI do 15 gru Odświeżenie ogłoszenia Zaplanowane:18 lis Zaplanowane:21 lis Zaplanowane:24 lis Zaplanowane:27 lis Zaplanowane:30 lis Zaplanowane:3 gru Zaplanowane:6 gru Zaplanowane:9 gru Zaplanowane:12 gru Ogłoszenie wyróżnione do 15 gru Promowanie na stronie głównej do 22 lis
    1 point
  13. Zaglądam , zostawiam serdeczności, cieszę się ,że Rokinson ma już porządek w pycholku
    1 point
  14. ....a już tak, pięknie było!... będziemy mocno zaciskać
    1 point
  15. Kikunia w domu i Kikunia na polu, to dwa różne psiaki. W domu kochany przytulasek, który tylko czyha, żeby się do mnie przytulić tak w ciągu dnia, jak i w nocy. Gdy kładę się do łóżka, ona wskakuje, wpycha się pod kołdrę i wtula się we mnie. Lubi kłaść łebeczek na mojej ręce lub nodze. Natomiast na polu to strachuś pełną gębą, choć przyznać muszę, że jednak bardzo zmieniła się na korzyść, ale też jeszcze bardzo dużo brakuje jej do stanu normalności.
    1 point
  16. Biedna malutka :(. Trzymam kciuki, żeby szybko zagoiło się po operacji.
    1 point
  17. Tosia była dzisiaj znowu u weta na przemycie przetoki w rance posterylkowej. Znosi to bardzo dzielnie. Ostatnia wizyta w piątek. Według pani wet Tosia ma więcej niż 3 lata ale nie więcej jak 5. Tosieńka...
    1 point
  18. A jak Grześ zachowuje się teraz? Poczynił jakieś postępy? Nabiera zaufania do ludzi czy nadal czeka na okazję by połazikować? Sporo czasu już minęło, napiszcie, może on już całkiem domowo kanapowy?
    1 point
  19. Pani Ania jest zachwycona Jasiem a Jaś brakiem klatki i wolnością ! Zdjęcia fantastyczne, zwłaszcza to: "To ilu nas jest"???
    1 point
  20. Ale Jasiowi się trafiło ! Mając takiego olbrzyma za kumpla, nikt nie podskoczy !
    1 point
  21. 1 point
  22. Wpłaty na konto Misia: wiolhelm170 - stała na XI - 100 zł Istar19 - dodatek dla Misia - 10 zł Pięknie dziękujemy
    1 point
  23. Saba nie jest brzydka przecież :) I te jej uszka! Może warto ubrac ją w np. czerwoną bandamkę albo - jeśli się baiw zabawkami - np. pluszaka czarwonego dać - wtedy bardziej będzie na siebie zwracać uwagę:) Trzymam kciuki!
    1 point
  24. fajny pomysł. ale cholercia niestety nie mam facebooka... w ogóle ni lubię
    1 point
  25. Witajcie kochani!! Z tej strony Żaneta, już kilka razy do was pisałam z konta Cioci - dzisiaj piszę już ze swojego... Cóż wam mogę powiedzieć? Przede wszystkim niezwykle miło czyta się wszystkie ciepłe słowa o Cioci... Tak jak wspominałam wcześniej... widać, że miała wielu przyjaciół, a to nie wynika z niczego... Ciocia była cudownym człowiekiem... niech spoczywa w pokoju <3 Chciałam również bardzo przeprosić że dopiero teraz się do was odzywam... Na prawdę trudno mi się odnaleźć w tej trudnej sytuacji... Nie tylko ze względów emocjonalnych, ale również z względów organizacyjnych - pozostały nam po Cioci kredyty do spłaty, rachunki, utrzymanie domu i opieka nas zwierzakami... Jeżeli chodzi o zwierzaki, sprawa wygląda następująco: hotelikowa Pola zostaje w swoim hoteliku czyli Kadif w Halinowie pod opieką Pani Ani Adamskiej. Formalnie właścicielem Poli stała się Fundacja Znajdki, której Pani Prezes była wieloletnią przyjaciółką Cioci Ewy. Wszystko zostało już formalnie załatwione - fakturę za wrzesień za pobyt Poli w hoteliku opłaciłam ja, za październik faktura była już na Fundację Znajdki. Fundacja Znajdki będzie opłacać pobyt Poli w hoteliku oraz koszty leczenia, jedzenie dla Poli zobowiązała się zapewniać Fundacja SOS dla Jamników, natomiast Pani Ania - właścicielka hoteliku zobowiązała się do opłacania okresowych szczepień Poli. Wszystko to zostało już omówione i formalnie dopięte pomiędzy mną, Panią Anią (właścicielką hoteliku) oraz Panią Jolą (właścicielką Fundacji Znajdki). A teraz zwierzaki domowe, które zostały po Cioci - dwa psy - Pola dla której szukamy domu (od czasu choroby Cioci oraz po jej śmierci Pola miewa agresywne zachowania wobec innych zwierząt - głównie drugiego psa - po prostu rzuca się na nią - istnieje ryzyko, że któregoś dnia zagryzie albo drugiego psa albo któreś z kotów). Być może tutaj powinnam zrobić wątek do poszukiwania nowego domu dla Soni?? Drugi pies - Milka oraz 6 kotów - Mruńka, Karol , Melka, Tinka, Muszek i Majtek <3 Taka słodka ferajna :) Ferajna zostaje w domu, w którym mieszkała do tej pory. W związku z kosztami utrzymania tej ferajny, Fundacja "Znajdki" obiecała wspierać nas w tym zakresie. Tak jak pisałam wcześniej jeśli ktoś z Państwa chciałby wesprzeć zwierzaki to są na to 3 opcje: 1. Zasilenie konta Fundacji Znajdki - zawsze z dopiskiem "wsparcie dla Poli" lub "wsparcie dla zwierzaków Ewy" w zależności od tego na który cel wpłata ma być rozdysponowana. 2. Zakup żwirku lub jedzenia dla psów/kotów i przesłanie go bezpośrednio do nas. Gdyby ktoś chciał tą formą pomóc, poinformuję jakie jedzenie zwierzaki przyjmują i jaki żwirek dla kotów kupujemy. Nie zbieramy i nie chcemy zbierać wsparcia finansowego na prywatne konta bankowe. 3. Zakup rzeczy pozostałych po Cioci - Ciocia miała ogrom rzeczy i część z nich chcielibyśmy sprzedać na "bazarkach" z przeznaczeniem przychodu właśnie na zwierzaki - leczenie, karma itp :) Czy bylibyście zainteresowani takim bazarkiem? Co bardziej polecacie - stworzenie bazarku tutaj na dogomanii (zupełnie nie wiem jak się za to zabrać tu na forum) czy na facebooku (na facebooku bym sobie poradziła). Czy część z was jest facebookowa i uczestniczyłaby w bazarku facebookowym czy jednak preferujecie dogo? Dajcie znać co chcielibyście jeszcze wiedzieć. Waszych spisów było sporo, nie wiem czy rozwiałam wszystkie Wasze wątpliwości :) Dziękuję za to, że jesteście i pamiętacie o Ewie <3
    1 point
  26. Ja wpłaciłam w październiku już na Bercika.
    1 point
  27. Dziś w domu niemal przez cały dzień nosiła w pysku sporo mniejszą. I warczała na brata kiedy chciał ją zabrać! Na mnie wprawdzie nie warczała, ale zwyczajnie uciekała. I była bardzo niezadowolona, kiedy wypuściła ją z pyska, a któreś z kumpli zabrało sobie!
    1 point
  28. Zapomniałam wspomnieć, że był telefon w sprawie Michasia! Pan znalazł ogłoszenie na olx, tak się wzruszył tą historią, że postanowił zadzwonić. W między czasie ze wzruszenia porządnie się napierdzielił, tak że nie bardzo rozumiałam o co mu chodzi. Powiedziałam żeby zadzwonił jak wytrzeźwieje :(
    1 point
  29. Te przepisy mają ulec zmianie - i czas na to najwyższy, w tej chwili jest w Sejmie projekt nowej ustawy, mniej będzie lewych metryk i koniec z łańcuchami do trzech lat.
    1 point
  30. Bardzo proszę Anulko. Trzymam kciuki za super domek ! Isię ogłaszam z takim tekstem: Poznaj Isię ! Jej nie da się nie kochać ! W 10-cio kilogramowym ciałku Isi mieści się ogrom miłości do każdego żywego stworzenia, nawet do kotów ! Isia jest wyjątkowa ! Ma dopiero 3-4 lata. Matka natura obdarzyła ją nie tylko wspaniałym charakterem, ale również piękną, długą sierścią w oryginalnym kolorze. Suczka, choć przepełniona energią, jest posłuszna i bardzo grzeczna. Lubi być głaskana i przytulana. Potrafi chodzić na smyczy, w domu zachowuje czystość. Isia jest wysterylizowana, zaszczepiona i ma chip. Obecnie mieszka w Hoteliku dla Zwierząt w Nowej Soli (woj. lubuskie) i tu czeka na swoją ukochaną panią i nowy dom. Wszelkie informacje o tej wyjątkowej suczce, można uzyskać pod podanym numerem telefonu: 660 169 929 (Hania).
    1 point
  31. Witaj na watku i na forum ! Jak widze to Twoj pierwszy post i na moim watku- jestem bardzo mile zaskoczona i wzruszona Dziekuje calym sercem za tak wysoka deklaracje Numer konta rozesle do wszystkich dzis wieczorem Mam nadzieje ze Buzka szybko znajdzie swoj kochajacy domek a na jej miejsce pojedzie kolejna bida Buzka bedzie moja 6 radysianka zabrana z piekla do hoteliku Wczesniej byly: Karolcia, Lenka, Inka, Zulka i Jadwinia- wszystkie przyjechaly z lekamy, wszystkie maja teraz cudowne domy:) Jutro wielki dzien Buzki:) mysle sobie ze trzeba bedzie takze wybrac dla niej jakies nowe imie gdy juz bedzie z dala od Radys
    1 point
  32. Płakać się chce jak się widzi taką kupkę psiego nieszczęścia. Tragiczne jest że to człowiek zgotował jej i wielu innym taki los.To ludzie ze swoim wielkim ego uważają się za kogoś lepszego, ale ile człowieczeństwa jest w takich ludziach? Dopisz moją deklarację na razie 50 zł jednorazowo (a ponieważ jestem trochę do tyłu poproszę o objaśnienia kiedy i na jaki nr. Konta mam przesłać)
    1 point
  33. sunia zarezerowana:) może jechać po nowe życie! Może jednak ktoś się ulituje i pomoże mi ...pomagać?
    1 point
  34. http://www.roland-gazeta.pl/13608-nieprzytomny-mezczyzna-w-malczycach-lekarz-stwierdzil-zgon Zmarł nagle pan Filipka, a równo miesiąc później zmarł nagle jego najstarszy syn, tu w domu rodzinnym, bo dzieci po pogrzebie zostały. dopiero teraz odjechała najstarsza córka. Nie mogła zabrać Filipka, bo musi to uzgodnić z sąsiadem, który ma wrednego, agresywnego yorka i chyba będzie problem, bo sąsiad taki, jak jego pies :( natomiast dwie młodsze córki nie mogą - średnia ma psa, najmłodsza nie może, choć to ona najbardziej chciała zabrać Filipka.I tak oto kolejna sierotka trafiła pod mój dach. Wszystkie dzieci w Anglii mieszkają od dawna. Dom teraz pusty, jak u Misia. ponieważ Filipek często u mnie bywał, chyba już pisałam, że on bierze w zęby koc i zachowuje się, jak kociak pijący mleko mamusi - łapkami ugniatając koc gryzie lekko trzymany w zębach zwój. Nie wygryza przy tym dziur, jak Kajtek, który Łatkę chyba chce dogonić w wyczynach żarcia szmat :) Słodki i kochany ten Filipek i okazuje się, że dopiero 6-letni, a nie staruszek, jak twierdził pan. Strasznie gruby jest, opasły tułów na króciutkich i bardzo krzywych łapkach - pocieszny wygląd, ale jednak spróbuję go odchudzić. Na 1 listopada dzieci przyjadą i mają załatwiać formalności paszportowe dla Filipka - mam nadzieję, że dogadają się z sąsiadem a Filip z jego yorczkiem.
    1 point
×
×
  • Create New...