Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 04/02/17 in all areas

  1. Musi być dobrze! Przy takiej opiece... :) Trzymam kciuki. Poznajecie pana psa? Troszkę mu się urosło :)
    3 points
  2. Albiek pozdrawia. Wszystko dobrze. Lubimy spacerować. jesteśmy grzeczni. I jak widać lubimy leniuchować. Bardzo :)
    3 points
  3. elficzkowa, hihi, ale Czesio to akurat nie tutaj - Czesio to Tinusiowy synek, nie Mikusiowy :) To jeszcze jedna z córeczek Mikusi, największa łobuziara z miotu:
    2 points
  4. Mika jest na lekach przeciwbólowych. Teść ją na noc utula więc Mika ma w nocy tulanie i głasków do oporu. Mikunia jutro jedzie na kontrolę zobaczymy jak się goi. Jest dzielna
    2 points
  5. Za to Jędruś nic sobie z tego nie robi i korzysta z życia ile wlezie ;)
    2 points
  6. A może ktoś zechce założyć nowy wątek - przenosząc tam uwagi ogólne, pisane na wątku Alaski - jak najskuteczniej pomagać? Jak przede wszystkim ograniczyć nadmierny rozród psów?
    2 points
  7. Alasko, życzę domku, do którego zaprosi Cię kochający mądrą miłością człek - zawsze z nadzieją zaglądałam na wątek. Powodzenia Sunieczko Śliczna :)
    2 points
  8. A ja zapytam, kiedy Panie ostatnio były w schronisku? I próbowały cokolwiek? Przenieść psa, bo go dominują i gryzą? Wymusić leczenie, bo pies poraniony? Lub ma wielką sraczkę i coś trzeba? Widziała któraś jak psy zagryzają psa w boksie i on skuczy i płacze i NIC nie możesz zrobić. NIC. Kopiesz w kraty, drzesz się i nie pomaga, bo sa w amoku. A obsługa, no cóż, po każdej nocy zbierają takie. Jeden w tę, jaka różnica. Krakowskie schroniska ma budżet wielomiionowy. Wielo. Czy 100000 coś by tam zmieniło? Nic. WOlontariat jak nie siedzi cicho ,to wypada za schronu. Więc jak ktoś jest to siedzi. Wpływ na leczenie czy ustawienie psów zerowe. Weci zmieniający się co rok, dwa. Albo i krócej. Powiem Wam, że nie jeżdżę tam od kilku lat, bo nie mam siły. Można było się zapłakać, zakrzyczeć o nic to nie dawało, a niby krakowski schron "wzorcowy" prawie. Więc, jak chciałas pomóc, czy chcesz pomóc zabierasz psa na DT i leczysz i szukasz mu domu. Bo inaczej sie nie da. I takie utopie to ... utopie.
    2 points
  9. Z dobrych wieści to wczoraj do domu pojechały dwa teriery - bracia Sprite i Tonic. Cudowne sttworzenia. Mają wspólny dom , o taki walczyliśmy. Tu jeszcze w schronisku.
    2 points
  10. Nie mówiłam o poprawie warunków, tylko o poprawie bytu. Poprawa bytu to, według mnie, przede wszystkim dobry wolontariat. Dobry wolontariat to zrównanie szans, zainteresowanie wszystkimi psami, dbałość o nie, wyprowadzanie, czesanie, poznawanie, porządne ogłaszanie, sprawdzanie domów, a w dalszej perspektywie pociąga za sobą również zainteresowanie społeczeństwa, sponsorów i poprawę warunków, na zasadzie że warto pomóc. Zbierane na wyciąganie szczęściarzy do PDT pieniądze, to przy 20-tu psach kwota około 100 tysięcy rocznie, można za to zrobić coś trwałego w schronisku, dla wszystkich bidaków, bo wszystkie są (powinny być) tak samo ważne, te szare brzydkie też.
    2 points
  11. O! jakie kulturalne żarciki prima aprilisowe... I czemu ten poziom kultury poniżej bruku wcale mnie nie dziwi? Ano dlatego, że już przywykłam, gdyż popisy osobników trwają ponad dwa lata i przestały robić wrażenie, a nawet stały się już zwyczajnie nudne, w kółko to samo. Odnoszę wrażenie, że niektórzy przyjęli sobie za punkt honoru, aby pokazać Dogomaniakom, że w swoim zacietrzewieniu i zapalczywości by spróbować komuś dopiec to są w stanie robić sobie żarty nawet z tak ciężkiej choroby psychicznej, jaką jest schizofrenia... Brawo Wy! A ludzie niech czytają, i niech oczy otwierają, tak, tak.. TaTino, bardzo Ciebie proszę, nie wdawaj się w forumowe pieniactwo. Podeślę Ci linka, którego dostałam wczoraj na priwa, do wątku na Dogo sprzed dziesięciu lat założonego przez Twoją rozmówczynię, niezwykle kulturalną, jako i nie maluczką. Pouczająca lektura, obrazująca w pełni poziom kulturalny i mentalny owej istoty... Omijaj z daleka, TaTino A teraz coś na temat – przekazuję pozdrowienia od maleńkiej Palufki
    2 points
  12. Olenko- na pewno są tam zmiany na lepsze, z tego co wiem (z pewnego żródła), boksy juz nie są na kilkadziesiąt, a na kilka psów, jest porządek w papierach, wszystkie zwierzęta są sterylizowane. To może być jakiś tam plus...ale, adopcje stoją:( Moja znajoma od miesiąca próbuje zabrać stamtąd sunie husky i ciągle słyszy, że pies nie nadaje się do adopcji. Wychwalne opinie o Wojtyszkach wystawia np. Kaliskie Help Animals. To Stowarzyszenie, które działa na terenie wielu gmin podległych pod Wojtyszki. Kilka dni temu To Stowarzyszenie rozbiło pseudohodowle spod Kalisza i odebrali ponad 80 psów, oczywiście na miejscu już czekał wóz schroniska. Stowarzyszenie stwoerdziło, że schron jest cudowny, bo postanowił im pomóc, ja twierdze, że Siemiński ma nosa do kasy i poczuł nosem ile to jest 80 sztuk razy dniówka u nich za psa!! W samym marcu trafiło do Wojtyszek ponad 80 psów z tej interwencji, ok. 20 z interwencji Łódzkiego TOZu (dowód w sprawie)plus te pojedyncze- licze że 200 sztuk na pewno! wiem Tyś, że jesteś jeszcze młodziutka....Świat jest tak skunstruowany, że niektórych zwyczajnie STAĆ na wystawienie pozytywnej opinii o sobie....ja też w TVP słucham wiadomości z zupełnie innej rzeczywistości, niż to co jest na TVN czy Polsat- a jednak- to wszystko Polska:) Tylko punkt widzenia zależy od tego, kto kogo opłaca;) Taka dygresja. Miłej niedzieli i życze pozostałym psiaczkom dobrych domów:)
    2 points
  13. Promyczek, wczoraj / dziś rano zachowuje się jakby nic się nie wydarzyło. Było popołudniowe i wieczorne wyjście ze stadem. Siusiał była kupka (ładna)...spacerował, biegał :) Kolacji nie dostał (zalecenie weta). Dziś trochę dłuższy poranny spacerek, śniadanko wciągnął...pychol uśmiechnięty barometr w górze, jak to u naszego kręcidupka :) Szew malutki suchy nadal pokryty srebrem. Podbrzusze okolice ogonka w kolorze pomarańczowym - zabezpieczenie dezynfekujące na skórę i przed zapędami do lizania. Nasz bohater bez kołnierza, nie kupiłam :). Doktor Jaroszewicz powiedział że tak go zszył że nie usunie, kołnierz zbędny
    2 points
  14. Ewuniu... nie wiem, co napisać, brak mi słów. Po prostu siedzę i ryczę :(((
    1 point
  15. hi hi no faktycznie.... nie spodziewałam się, że maluch Mikusi taaki duży ! A Cześka już zobaczyłam. Jak młody wilczek !
    1 point
  16. Magda , to jest Husky tybetański stąd ta pozycja :P
    1 point
  17. A wiesz, byłam w Zatorlandzie. Strasznie tam dużo ludzi się przewija, zupełnie nie wiedzieć czemu, bo do taniej ta rozrywka to jednak nie należy. A kultury, to Ci napiszę, można uświadczyć znacznie więcej niż tutaj, kiedy na przykład ktoś z dobrego serca chce zaoferować dom tymczasowy podobno bardzo potrzebującemu psu a dostaje niemal w twarz za dobre serce i chęć pomocy. Może też powinnaś skorzystać z Zatorlandu, wyluzujesz się trochę, pośmiejesz, inny świat zobaczysz i roześmianych ludzi wokół. To pomaga w życiu:)
    1 point
  18. Dziękuję za ciepłe słowa. Bardzo boli i będzie jeszcze długo bolało to nasze rozstanie. Może naiwnie, ale staram się wierzyć w to, że jeszcze się spotkamy. Wiem, że Filemonek był kotem wyjątkowym, ale to co mi zrobił wczoraj, bo wiem że to jego sprawka, jest wręcz nie do uwierzenia. Podjeżdżam pod dom po ok 2-3 godzinach nieobecności i patrzę na grób Filemonka. Patrzę jeszcze raz i kolejny i wlaśnym oczom nie wierzę. Obok siedzi mała kotka, tricolorka. Podeszłam bliżej, kicia nie ruszyła się. Nawet na mnie nie spojrzła. Wzięłam ją na ręce i rozpłakałam się, bo przypomniał mi się przepiękny wiersz F. Klimka: On wróci Zapłacz kiedy odejdzie, jeśli Cię serce zaboli, że to o wiele za wcześnie choć może i z Bożej woli. Zapłacz bo dla płaczących niebo bywa łaskawsze lecz niech uwierzą wierzący, że on nie odszedł na zawsze. Zapłacz kiedy odejdzie, uroń łzę jedną i drugą, i – przestań nim słońce wzejdzie, bo on nie odszedł na długo. Potem rozglądnij się wkoło , ale nie w górę, - patrz nisko i - może wystarczy zawołać, on może być już tu blisko ... * * * * * * * * * * * * * A jeśli ktoś mi zarzuci że świat widzę w krzywym lusterku to ja powtórzę: on w r ó c i ..... Choć może w innym futerku ....
    1 point
  19. To wspaniale, że w środę psina może zacząć nowe życie, jak Diana vel Raya i Max :) A teraz lecę na bazar imienny :)
    1 point
  20. Krysia jest sunią zachwycona. Melunia chodzi za Krysią krok w krok i ją wybrała za swoją panią.Prosi o przytulanie i głaskanie. Ponieważ sama nie potrafi wskoczyć na kanapę, prosi zeby ją tam wsadzić i wystawia brzuszek do głaskania. Po tylu wędrówkach po wsi teraz najbardziej lubi mieszkanie. Na dłuższym spacerku prosi aby ją wziąć na ręce. Czy to jest ten sam pies? Wczoraj pojechali na działkę. Maciek kupił dla Meli długą linkę, żeby mogła swobodnie poruszać się po działce ale żeby niespodzianie nie zechciała odwiedzić swoich byłych właścicieli. Ku zaskoczeniu , Mela nigdzie się nie wybierała. Krysia odniosła wrazenie, że nawet jej ta wyprawa nie bardzo się podobała. Najlepiej jest w Warszawie na własnym posłanku!. Bardzo się cieszę że dzięki pomocy dogomanii cała rodzinka znalazła się w nowych wspaniałych domach. Oby tylko panowie natychmiast nie wzięli kolejnej malutkiej suni!
    1 point
  21. Guś jest zasmucona, wyrzuciła kolejne wątki z obserwowanych ... :( a zresztą niech sama Wam napisze. Ovo Tak, jestem bardzo zasmucona... Robimy swoje dla Ogonków i śmiemy twierdzić, że to dobra/wydajna pomoc, mimo że jest tylko kroplą w morzu potrzeb, ale jest - z potrzeby serca czyniona Robiłam dzisiaj "obchód" wątków z serdeczną ciekawością zaglądając, co też się dzieje u "moich" Obserwowanych .... Niestety trafiłam na kolejne licytacje, która racja jest bardziej mojsza, mało eleganckie traktowanie siebie wzajem, wytykanie palcem na klawiaturze kto, co, komu i dlaczego! :( Zastanawia mnie czemu służą wypominki wszelakie, licytacje kto był, a kto udawał, że był w schronisku i wie! on tylko wie! jak wygląda schroniskowa rzeczywistość i jak byt bytujących tam poprawić ? Albo: PDT, Hoteliki są BE!, bo "jak można brać kasę za opiekę biednych bezdomniaków" ? Można - to ciężka praca, sposób na etat i pensję, a czy ktoś podatki odprowadza? nie moja, że tak powiem, brocha! i nie mam potrzeby, by pyszczyć swem zdaniem, a niemoralność nie podlega dyskusji, to obrzydliwa oczywistość. Mamy swoje zasady komu możemy pomóc, nie interesuje nas zdanie wiedzących lepiej, mających dowody "na piśmie", których racja jest najmojsza. Doskonale wiemy, jak bywa i że bezdomność Zwierząt jest, prawnie usankcjonowanym, sposobem na zarabianie kasy! kasy! :( Mając prawo wyboru myśląc myślimy, że warto z tego korzystać ;)
    1 point
  22. Dopiero teraz trafiłam na turniej.Oglądałam z zapartym tchem i jestem pod wrażeniem Tomka i jego umiejętności malagosku, uściskaj swojego mężusia,również za to ,że jest bardzo wspaniałym człowiekiem, nie tylko za niezwykłe umiejętności.Miło było też zobaczyć Waszą rodzinkę.
    1 point
  23. Perełko, wyciągałam psy z krakowskiego schronu do hotelu, bo tam nie miały szans. Żadnych. Też uważam, że płatne DT, nie sa w porządku. I na nie nie składam się. Ale uważam, że dobry hotel ratuje wiele istnień psich. Zazwyczaj "biorę" psy duże, one wyjćie ze schronu mają na łańcuch lub kojec. W typie ras "groźnych" to katastrofa, w przypadku zwierząt straszych - one nie mają żadnej szansy w schronie, kto weźmie 9-12 letniego dużego psa? A już np. ON-ka, gdzie każdy ma stawy w stanie tragicznym? NIKT. I tak powiem górnolotnie - my, takie jak jesteśmy, jesteśmy dla nich jedyną szansą na dożycie godnych warunkach.
    1 point
  24. Ptyś...został przez wetkę spryskany wysmarowany ...w domu też aplikuję (dostałam). Na pewno nie zaszkodzi ,) Czekamy cierpliwie...
    1 point
  25. Śliczne foteczki, jak zgodnie towarzystwo korzysta z poduszek. Krecik taki słodki, wcale nie wygląda na agresora :)
    1 point
  26. Byliśmy dziś z Kolą na spacerze w parku. Ładnie szła na smyczy i witała się z napotkanymi psami. O nasze psy jest bardzo zazdrosna,wpycha się między nie ,a nas. Nie pozwalam jej na to i każę poczekać. Zaczyna rozumieć i siada na doopci . w nagrodę dostaje smyranie.
    1 point
  27. Mam propozycję, wejdź na ich stronę, wybierz sobie psa i zadzwoń do nich, że chcesz go adoptować. Jak Ci się to uda to będziesz Wielka.
    1 point
  28. Lakus spędza z nami dużo czasu. Uwielbia się przytulać. Często śpi z nami albo z dziećmi :) Mamy z nim dużo uciechy a w szczególności kiedy domaga się zabawy. Normalnie z nami gada. Jest słodki :) Nie zamienilibysmy go na żadnego innego :) Jest bardzo mądry. Czasami udaje głupka co wygląda naprawdę zabawnie :D W pełni zintegrowal się z dziećmi. Cóż więcej mogę dodać. Lakus zostanie z nami do końca. Proszę się o niego nie martwić. Dbamy o niego jak o każdego członka rodziny. Wcina kostki i inne przysmaki. Lakus jest rodzinnie nastawiony co nas bardzo cieszy. Każdy może podejść i odebrać mu kość bez słowa sprzeciwu. Przyjeżdżają do nas siostra Asi z dzieckiem z lekkim autyzmem (ma niecałe 4 latka) i pomimo nietypowych zachowań dziecka Lakus zachowuje się bardzo poprawnie i cierpliwie. Pozdrawiamy serdecznie Arek Asia i dzieciaki Lakus też przyłącza się do pozdrowień :)
    1 point
  29. Jutro chyba damy radę odebrać po południu lub wieczorem, odezwę się:) Poniżej zdjęcia suczki Pysi, która 9 lat temu została od nas adoptowana i mieszka w Krakowie. Długo nie mogła znaleźć domu, pojechaliśmy z nią do Krakowa i prezentowaliśmy w telewizji krakowskiej. Los chciał, że obecna Pańcia Pysi zobaczyła ją w TV, zadzwoniła i zaraz po programie zawieźliśmy sunię pod drzwi domu:) byłam wtedy w zaawansowanej ciąży:) Zawsze jak mi Pańcia Pysi przesyła zdjęcia to sobie przypominam ile to lat minęło patrząc na Hanię:)
    1 point
  30. Mało kto do nas zagląda, bo krew się nie leje. Przypomnimy się . Biorąc pod uwagę zachowanie Koli, przypuszczamy ,że ona ma mniej niż rok. Wymaga ułożenia. Bardzo lubi skubać za ręce , gdy idzie obok mnie, dźga mnie nochalem w łydki.Porywa różne przedmioty i w nogi, oczywiście próbuje je gryźć. Najbardziej mnie śmieszy, gdy chce ugryźć powierzchnię płaską, np.podłogę. Na ogródku biega, bawi się piłeczką, sznurkiem. Bardzo dużo rozumie, zaczyna aportować. Ogólnie biorąc jest bardzo słodka. Z czystością średnio na jeża. Ma wpadki 3 - 4 razy na dobę. Musi posprawdzać wszystkie miski czy aby na pewno Dolar i Loczka nie mają w nich czegoś lepszego niż ona. Zaczęła bawić się z kotą. Czasem jest zbyt natarczywa i kota syczy na nią , ucieka.Ale za chwilę wraca i prowokuje do zabawy. Myślę ,że niedługo będą się pięknie bawić. Wczoraj Kola pokazała ,że nie da sobie w kaszę dmuchać. Mi nie było wesoło. Dolar z wiekiem zrobił się bardzo rozdrażniony.Wkurza go najmniejszy dotyk któregoś futrzaka, nawet ukochanej Loczki. Wczoraj w kuchni przypuszczalnie Kola go dotknęła i on zawarczał ,a ona postawiła sierść na grzbiecie i dawaj do niego z zębami , on do niej też. Huknęłam na nich , nie miałam niczego pod ręką ,żeby ich rozdzielić. Na szczęście odpuścili. Oboje przez kilka godzin unikali zbyt bliskich kontaktów. W łykend ułożę tekst do ogłoszeń.Nie ma co czekać.
    1 point
  31. Nieporozumienie polega na tym, że Sowa patrzy globalnie, a ciocie przez pryzmat jednego psa. Ten pies nie jest już bezdomny, jest jakby własnym psem cioć. Dawno temu powstała na Dogo ta dewiacja, psy w schronie są masą, te wyciągnięte to całkiem inna kategoria, kiedyś próbowałam z tym walczyć, uważam że powinno się poprawiać byt w schroniskach, dbać o psy tam, na miejscu, ogłaszać i wydawać do adopcji bezpośrednio stamtąd, a nie pchać ciężkie pieniądze w hoteliki dla jednostek, kiedy reszta tkwi w nędzy. Walka z wiatrakami, oczywiście. W efekcie w schronie pies jest bez szans, a domy - czasem dobre, choć skromne z jakichś względów - marnują się i zmęczone wymaganiami biorą szczeniaka od rozmnażaczy. Powinno się stworzyć bazę takich domów odrzuconych, może inny piesek by skorzystał.
    1 point
  32. Kiedy został wstrzymany ruch na drodze,słychać było pędzące na sygnale karetki,a i helikoptery nadleciały mieliśmy złe przeczucia - okazało się,słusznie.Teraz ciemno już ,ale na poszukiwanie udał się zastęp bojówkarzy z wyspy w towarzystwie adoratorów Halyny = są lepsi niż FBI,CBS,BOR i inne takie,do rana ją znajdą,ani chybi
    1 point
  33. Wiadomość z ostatniej chwili: doszło do kolizji z udziałem kolumny rządowej wiozącej naszą Halinkę. Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane, ale świadkowie twierdzą, że kierowca wybiegł z auta, krzycząc, że dłużej tego nie wytrzyma i zniknął w pobliskim lesie, a Halinka pofrunęła za nim - była bardzo poirytowana podobno. Nikomu nic się nie stało, ale auto do kasacji. Hendra szuka Haliny...
    1 point
  34. Zgadzam się, że rzeczywistość skrzeczy ale myślę, że właśnie poprzez działalność na rzecz zwierząt ( choćby tu na dogo ) chcemy skrzeczącą rzeczywistość zmieniać. Zapewne chętni na adopcję Alaski znajdą innego psa ale być może choć przez chwilę zastanowią się dlaczego nie dostali Alaski. Może zastanowią się i inni, którym odmówiono psa. Zawsze mam nadzieję, że ludzie w końcu pojmą, że pies ma być przyjacielem i członkiem rodziny. Ponoć kropla drąży skałę...
    1 point
  35. Usiata tulę Cię wirtualnie i łączę się z Tobą w bólu. Po czasie przyznam, że mój pomysł był zbyt drastyczny
    1 point
  36. Mało ,że sunia ma rewelacyjny domek, to jeszcze piękne łoże przypadło jej w udziale.
    1 point
  37. Dlatego ja nie płonę entuzjazmem do "domków z ogrodem" :) ja tam wolę normalne mieszkanie w bloku dla psiaków. Tu wiadomo, jak ludzie się decydują, to z pełną świadomością, że i po parkietach będzie pies chodził i na spacer muszą wyjść i pochodzić, a nie "na ogród" psa wypuścić, a sami w domu. I mam pewność, że zawsze w domku będzie spał, a nie nagle "będzie wolał" na podwórku. Jak to czesto bywa ;)
    1 point
  38. Małe też nie wchodzą. WESZŁO !!! Dzięki memory !!! za poradę. Chciałam zrobić bazarek ,ale tą metodą będzie okropnie długo.Jednak spróbuję. Alaskan, dzięki za chęć pomocy. Foksia na zapoznawczej randce. Foksia w DS z Borysem
    1 point
  39. Są i już je po obróbce wklejam :) Jakie piękne tereny spacerowe ma Matisek do swojej dyspozycji :) Co za odmiana po betonie w schronie :) Gdyby nie to, że wiem, że psiak kilka dni temu opuścił schron, pomyślałabym, że to zdjęcia zeszłoroczne, bo trawa jest już tak duża i pięknie zielona :)
    1 point
×
×
  • Create New...