Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 09/25/14 in all areas

  1. Tutaj macie słowacki kalendarz ciąży. Dla tych którzy słowackiego nie znają wystarczy transalator google;) [url]http://www.rr.sk/modules.php?name=Preg_kal[/url]
    1 point
  2. No odchudza się, odchudza , ale mu słabo idzie.Ale z drugiej strony, aż taki gruby nie jest ;), żeby mu tak stawy znowu siadały.Gdzie ona stara?10 lat to jeszcze nastolatka :-D
    1 point
  3. Elu Wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzin, Stóweczki , Usmiechu i Super Kondycji życzą yunona z Ferką i Harutkiem
    1 point
  4. powiadasz nie chce ci się.... teraz wiesz czemu biała zrobiła się okrągła :megagrin: te lenistwo jest straszne :lmaa: wy jeszcze aportujecie a ja muszę dupsko ruszyć i albo się w lesie szarpać na lince albo wskoczyć na rower. Pogoda jest okropna ostatnio myślałam że mi uszy odpadną z zimna ale za to suk pobiła swoje rekordy bo 5 km w galopie szła i nawet nie chciała do domu wracać ;)
    1 point
  5. :lmaa: bo nie dam fot Kocyka i Uszatki....
    1 point
  6. już oglądam tylko się położę na biurku
    1 point
  7. to opowiedz o tym co Cię kochał :grins:
    1 point
  8. Dzień dobry! Wiadomośc od Ani: "Zrobienie zdjęcia graniczy z cudem. Mam ogon, ucho ,albo zamazany obraz. tak nasza Reszka śmiga po ogródku, ja jestem za wolna. Tylko wiatr robi. Jak w wiadomosciach podadzą,ze halny jest na Ochocie to wiadomo czyja wina" :)
    1 point
  9. To sunia Dafi, od której zaczęła się "przygoda" Basi z tamtym schroniskiem. Basia znalazła jej DS zanim założyła ten wątek, poprzez ogłoszenia, nie zabierając jej ze schroniska. To zdjęcie już w DS.
    1 point
  10. Eluniu, z całego serca życzę Tobie wszystkiego co Najlepsze i spełnienia wszystkiego, czego pragniesz!!! Sto lat Kochana!!!
    1 point
  11. Elu STO LAT w DOBRYM ZDROWIU :sweetCyb: :BIG: :bday: :B-fly: [media]http://youtu.be/ZDl6oWohq7k[/media]
    1 point
  12. 1 point
  13. 1 point
  14. Yyy no to piłkę ażurową mamy, jajo mamy, konga wubbę mamy, plecaka nie chcę... czyli nie podchwycę żadnego z Twoich pomysłów :grins: ooo no proszę, ale jestem ciekawa. Teraz mi się przypomniało, ze miałam fotkę wstawić. Ja też czekam na paczkę i doczekać się nie mogę... I nie, nic nie kupowałam... tym razem wygrałam :grins:
    1 point
  15. 1 point
  16. To samo chciałam napisać :loveu: I na belach śliczne :loveu:
    1 point
  17. :loveu: dziękuje tylko za umilenie mi dzionka-ubawiłam się jak zwykle. Anusia w formie, Amber też. Chciało by się rzec JESZCZE! :evil_lol:
    1 point
  18. Ja wcale nie lubię mniej amber i będę odwiedzać jej galerię ;)
    1 point
  19. mój pies sobie tak przenosi frustrację, jak pisze Amber - ktoś coś żre, on wypatruje gały i ślini się do ziemi, obok przechodzi labek tż-ta i PAC dostaje kłapnięcie przed nosem, ot, tak dla sportu, bo pieseczek cierpi że nie dostał pyszności, to się wyładuje na słabszym. powiem tylko co do zabiegów i odruchów - wg. mnie to nie kwestia wychowania w 100%, bo Pat nienawidzi czesania (a znosi, mamrocze pod nosem ale się daje bez żadnego kłapania), kąpieli (kąpany jest non-stop przez łojotok skóry, nie lubi, ale wskakuje smętnie do wanny na "hop", nic na siłę, ma sam wskoczyć) i innych takich zabiegów, no ale przeprowadzamy je w miarę bezinwazyjnie,bo jest nauczony, że i tak musi, bo musi - jak sam się nie uspokoi, to będzie tylko gorzej. kluczem do tego, że dajemy radę jest fakt, że został tego NAUCZONY. krople do oka mieliśmy raz, pierwsze 2 dni to wyrywanie się, zwiewanie, miotanie pyskiem, dzikie mruganie - nie znał tego i się po prostu bał, a oko go bolało okrutnie, przy czym musiałam mu otwierać powiekę na maxa. późniejsze dni to tylko wycofywanie się na widok kropli, ale dzielnie siadał na dupie i mimo małych odruchów (cofanie łba) dawał zakroplić oczy. jeśli a_niusi chodzi o taki spokój, to jestem w stanie w to uwierzyć, choć nie wyobrażam sobie robienia tego bez normalnych odruchów typu lekkie mruganie, cofanie łba. przecież dzieciom też nie zawsze da się zakroplić oczy, to jest odruch, boli - odwracam łeb, mój facet sam sobie się cykał zakroplić oczy pierwszy raz od wielu lat,bo to po prostu naturalny odruch, że się przymyka, mruga. pies dodatkowo nie rozumie, że to dla jego dobra, więc jeśli się próbuje uwolnić, to nie kwestia wychowania wg. mnie, a osobnika i jego charakteru. a co do zabiegów bardzo bolesnych - pies warczał za każdym razem, kiedy zmieniałam mu opatrunek po parszywie rozwalonej i szytej łapie. pozwalałam mu warczeć, bo to tylko warczenie - ostrzeganie "nie zrób mi krzywdy". nie ochrzaniałam go za to i robiłam swoje, po paru dniach zmieniałam już bez warczenia bo wyczaił, że mu ta łapa nie odpadnie i poczuje ulgę po nasmarowaniu maścią. łapę odwrażliwiłam tak, że teraz mogę normalnie go dotykać (kiedyś złapanie za tylną łapę kończyło się kłapnięciem, nie lubi i już). jaki wniosek? dużo zależy od psiego charakteru i nie sądzę, że ktoś jest lamusem jeśli jego pies nie znosi zabiegów w stoicki sposób. wiele ludzi po wypadkach i w szoku robi rzeczy,o których byśmy ich nie podejrzewali, a co dopiero pies...
    1 point
  20. [quote name='a_niusia']psa trzeba nauczyc, ze nie wolno do nikogo podbiegac. to mozliwe, serio:))[/QUOTE] Mój pies o tym wie. Napisałam, że denerwuje mnie jak inne kundle tak robią. Czytaj ze zrozumieniem.
    1 point
  21. [quote name='a_niusia']chodzi o to, ze you do it wrong:))))[/QUOTE] Aniusia, jesteś żałosna. Jesteś na tym forum tylko i wyłącznie po to, żeby podbijać sobie ego, kontrastując swoją zajebistość z domniemanym przez ciebie brakiem zajebistości innych. Nie napisałaś chyba jeszcze ani jednego pozytywnego komentarza, pojawiasz się tylko wtedy, kiedy możesz komuś wytknąć, że"you do it wrong", ale broń cię bór szumiący od zasugerowania "how to do it right" - w końcu nie jesteś tu od pomagania ani rozmawiania z ludźmi, tylko od puszenia się, nabijania z innych i chwalenia swoimi pieskami. Starzy bywalcy to wiedzą, nowi zawsze są zdziwieni i jakoś tylko oni próbują z ciebie wyciągnąć konkrety. Cała reszta od dawna wie, że każdy twój komentarz to czcza gadanina mająca na celu popisanie się niesamowitym darem szkoleniowym i zrozumieniem psiego świata. Nie jest tak, że nigdy nie masz racji. Po prostu nigdy nie piszesz nic dla dobra innych użytkowników, nie radzisz, nie poprawiasz, nie podsuwasz nawet książek czy ludzi - po prostu odstawiasz szyderę, stojąc bok i pławiąc się we własnym blasku. To nie jest cel tego forum. I oczywiście moje gadanie tu, nic nie zmieni, twoja błogosławiona aktywność trwa tu już od lat, ale serio, bądź sobie zajebista, miej sobie zajebiste pieski, prowadź swoje psy z wirtuozerią mam nadzieję większą niż w przypadku twojej znajomości angielskiej gramatyki, tylko nie przeszkadzaj tej reszcie plebsu, która do pięt ci nie dorasta, wymieniać się problemami z jej żałosnego życia i pomagać sobie nawzajem je rozwiązywać. Bo od tego jest to forum, a ty usilnie próbujesz zakrzyczeć każdego, kto próbuje cokolwiek przekazać - w końcu jest lamą, nie to co ty, przecież ty jesteś cudowna i nie musisz nikomu nic tłumaczyć. Robisz tylko zamieszanie i burzysz ład forum. Goń się.
    1 point
  22. [quote name='Dadziu']oj dawno mnie tu było,chcialam dac znac ze Maxiu i Rita mają się swietnie:multi:kochamy te dwa:evil_lol::diabloti: bardzo,Max to wspanialy przyjaciel i członek rodziny,wsawie zdjęcia jak tylko sobie przypomne jak to zrobic,[/QUOTE] To super wieści, oby więcej takich było:multi:
    1 point
  23. [quote name='Dadziu']witam,to juz rok minął jak Max jest u nas,zmienił się bardzo jego wygląd ale i nastawienie do mnie jako pani,jak wiecie Max od samego początku miał tylko pana a ja ,no cóż...mogę dziś powiedziec że odnioslam sukces,Max nareszcie mnie UZNAŁ,jest moim misiem bardzo się pokochaliśmy,to znaczy on mnie pokochał w końcu,bo ja kochałam go od pierwszej chwili,slucha mnie ,przytula się wykonuje polecenia,jest wspanialy,Dziękuję WaM[/QUOTE] Głupol - dopiero teraz.
    1 point
×
×
  • Create New...